▼
niedziela, 20 kwietnia 2014
sobota, 19 kwietnia 2014
Wiosenna paczka od Rossmanna a w niej kosmetyczny niezbędnik!
Kilka dni temu dotarła do mnie wiosenna paczka od Rossmanna a dokładnie kosmetyczny niezbędnik. Mnie ucieszyła zawartość a kota opakowanie!
W przesyłce były nie tylko kosmetyczne produkty a co dokładnie??
Isana - Zmywacz do paznokci z pompką.
Przyznam, że od dawna jestem wierna zmywaczowi z Isany więc ten na pewno z chęcią wypróbuję - a samo opakowanie z pompką przyda się nawet jak skończę ten egzemplarz - przeleję do niego ten zielony.
Isana Hair Professional - olejek do włosów.
Pięknie pachnie ale 3 pierwsze pozycje w składzie to silikony :(
Wellness&Beauty lotion do rąk z mleczkiem migdałowym i ekstraktem z bambusu.
Postanowiłam go w łazience obok pojemnika z mydłem do rąk w płynie. Używam po umyciu rąk. Delikatnie pachnie i nawilża a pompka to dobre rozwiązanie.
Fusswohl - olejek do stóp.
Leniwa jestem jeśli chodzi o pielęgnacje stóp - mam nadzieję, że przed latem się zmobilizuję i będę stosować go systematycznie!
Isana - żel pod prysznic.
Często sięgam po żele z Isany - z przyjemnością zużyję i ten!!
Rival de Loop - kapsułki pielęgnacyjne.
Stosowałam dawno dawno temu te niebieskie i miło je wspominam. Mam nadzieję, że te mnie nie zapchają bo tego się obawiam :(
Rival de loop - krem pod oczy z Q10.
Przeciwzmarszczkowych kremów pod oczy nigdy nie za wiele!
Isana - Ujędrniający balsam do ciała z Q10.
Smarowałam już nim ręce aby zobaczyć jak szybko się wchłania i jest całkiem ok.
Domol - pachanące patyczki do domu o zapachu migdału i jaśminu.
Pachnie cudnie!
Domol - chusteczki do czyszczenia o zapachu jabłka.
Często kupuję podobne w biedronce ale te o niebo lepiej pachną! Nie wiedziałam, że można je dostać w Rossmannie - na pewno zaopatrzę się w kolejne opakowanie!
Zwróciło coś waszą szczególną uwagę??
środa, 16 kwietnia 2014
Ulubieńcy marca czyli co zachwyciło mnie na wiosnę!
Zastanawiałam się ostatnio nad nową formą ulubieńców - często wierna jestem pewnym produktom więc nie ma sensu pokazywać ich co miesiąc. Zdecydowałam więc, że zestawienie miesięczne będzie przedstawiało produkty które zapadły mi szczególnie w pamięć, urozmaicę ulubieńców czymś niekosmetycznym :)
no to zaczynamy!
Pachniałam Daisy!
Prezent od Pana Męża - zapach którym pachniałam w dniu ślubu. Co jakiś czas do niego wracam i zakochuję się w nim na nowo! aleee na początku średnio mi się podobał ;P
Na paznokciach były piaski Lovely - Snow Dust!
Zima dawno za nami a mnie te lakiery tak w sobie rozkochały, że nadal po nie chętnie sięgam a broniłam się przed nimi jak tylko mogłam!
Na końce włosów Indola!
Znalazłam w Shinyboxie dawno temu a dopiero niedawno odkryłam i włosy moje bardzo polubiły ten produkt. Końce są po nim miękkie i nie puszą się!
Różowie się różem Everyday Minerals w kolorze Game show.
Mam go dość długo - powróciłam do niego na nowo robiąc porządki w kosmetykach i żałuje, że wcześniej tego nie zrobiłam :(
Ciało pachniało morelą i orzechem laskowym Le petit Marseillais.
Nie wiem z czym kojarzy mi się ten zapach ale to zapach z dzieciństwa - taki pozytywny. To co mnie zachwyca to długość utrzymywania się na ciele i wydajność. No i zawsze wiem kiedy Pan Mąż go używa - jego zapach unosi się nie tylko w łazience :)
Zegarkowo-bransoletkowe szaleństwo!
uwielbiam zegarki i bransoletki - ostatnio najczęściej nosiłam zestaw trzech bransoletek kupionych kiedyś w tesco i zegarka z allegro :)
A Was co zachwycało w marcu??