Producent: Joanna
Produkt: Fruit Fantasy - peeling do ciała gruboziarnisty.
Opis/Obietnica producenta:" poczuj fascynujący aromat dojrzałej marakui. Spraw, aby rytuał pielęgnacji Twojego ciała był przyjemny i odprężający, aby przywodził na myśl najsłodsze wspomnienia. Peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Sprawia, że Twoje ciało staje się doskonale wygładzone i odświeżone. Spróbuj a już nigdy nie zmienisz tej owocowej witalności na nic innego." [źródło: opakowanie]
Skład: Aqua, Polyethylene, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Parfum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Xanthan Gum, Triethanolamine, Polyquaternium-7, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI:19140, CI:16255
KWC - recenzja na wizażu - nie ma recenzji tego zapachu ale są inne z tej serii - [Klik]
Moja recenzja
Kolor: fioletowy z przezroczystymi drobinkami.
Zapach: Mmmmmmmmmmm cudo! czuć marakuje. Świeży zapach jednak dość szybko przestajemy go czuć na skórze.
Konsystencja/Formuła: Gruboziarnisty peeling - drobiny wielkości cukru. Mocno ścierający - takiego produktu szukałam od dawna! Dość gęsty i wydajny.
Efekt/Działanie: Przez grube drobiny dość mocno ściera i skóra po nim jest bardzo gładka. Nie nadaje się do codziennego używania bo może być zbyt ostry. Przyznam że długo szukałam produktu który będzie dawał taki efekt - na rynku jest dużo peelingów które w rzeczywistości są jak żele pod prysznic z drobinkami.
Użytkowanie/Opakowanie: bardzo poręczne opakowanie! nie musimy czekać aż produkt spłynie do dozownika i widzimy ile jeszcze go zostało. Według mnie to najlepsze opakowanie jakie do tej pory miałam.
Idealny dla: Osób szukających mocnego ścierania oraz cudownego owocowego zapachu.
Gdzie kupić: drogerie. markety. allegro.
Cena: ok 9zł/200ml - wart jest tej ceny.
Czy kupie ponownie?: TAK!! zdecydowanie - niestety zauważyłam że w moim mieście nie jest łatwo dostępny więc jak na niego trafie kupię kilka zapachów.
Ogólna ocena: Odkryłam go w tym miesiącu podczas zakupów - zobaczyłam i pomyślałam że warto spróbować. Okazał się strzałem w 10! najlepszy "ścieracz" jaki miałam. Pachnie cudnie i czuć że to prawdziwy peeling a nie żel który tylko myje. Żałuje że nie kupiłam kilku sztuk bo teraz nie mogę na niego trafić. Cena też całkiem przystępna zwłaszcza że nie musimy go używać codziennie a daje rezultaty. Warty spróbowania!
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
Tego jeszcze nie używałam. Zawsze kupowałam te inne z Joanny ( pomarańczowe, kiwi, truskawkowe itp. ) Ale tamte są jak dla mnie za delikatne.
OdpowiedzUsuńA ile tu jest ml ?
Bardzo lubie ten peeling i zaluje, ze ta firma jest u mnie niedostepna :(
OdpowiedzUsuńAdela24 200ml [zaraz dodam do recenzji bo mi umknelo]
OdpowiedzUsuńmiałam brazylijską mandarynkę, ze ścierania byłam bardzo zadowolona, ale zapach, choć ok, był nieco zbyt intesnywny i nieco zbyt chemiczny; ale jako peeling produkt jest świetny :)
OdpowiedzUsuńMiałam go już jakiś czas temu i byłam bardzo zadowolona. Teraz sama robię peelingi ale narobiłaś mi tą recenzją ochoty na ponowny zakup:)
OdpowiedzUsuńA ja widziałam ten peeling w Naturze, ale zdecydowałam się na peeling z Perfecty. Następnym razem zakupię ten :)
OdpowiedzUsuńkocham te peelingi:)za zapach chyba najbardziej:D
OdpowiedzUsuńTylko ten nieszczęsny sls...
OdpowiedzUsuńA one są takie same jak w tych małych buteleczkach??Bo w takim opakowaniu nie miałam tylko w tych małych i mimo że lubię peelingi gruboziarniste to strasznie mi podrażniał skórę jakieś dziwne kanciate te drobinki były.
OdpowiedzUsuńCzęsto widywałam te peelingi w Superpharm :)
OdpowiedzUsuńmonia ten jest duuuuzo bardziej scierajacy wiec skoro te w malych byly dla Ciebie za ostre to tego zdecydowanie Tobie nie polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię i nawet dziś użyłam.Bosko pachnie!
OdpowiedzUsuńo a u Nas tego pełno w takiej jednej drogerii :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten peeling w Naturze, ale myślałam, że nie będzie zbyt dobry... po Twojej recenzji z pewnością go zakupię :)
OdpowiedzUsuńSuper ja też idę po niego.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze wszystkie no może prawie kosmetyki tak szybko przestają pachnieć.
Uwielbiam zapachy tych pellingów ale w moim przypadku nie robi nic oprócz "pachnięcia" :)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam sie czym te peelingi różnią się do tych tańszych joanny, ale widze, ze chodzi tutaj o grubość ziaren
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii ananasowy i pod względem ścierania faktycznie bomba, zapachy jednak średnio mi pasowały.
OdpowiedzUsuńpugsilove ten jest mocniej scierajacy . tamte bym raczej okreslila jako zele pod prysznic z drobinkami .
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam z perfecty w takim słoiczku zrobię o nim recenzję rożnica jest taka,że tamten jest droższy a ten taniutki i świetny na dodatek:)
OdpowiedzUsuńczęsto się nad nim zastanawiałam, chyba przekonałaś. Kupię :)
OdpowiedzUsuńNiedawno zużyłam jedną buteleczkę tego peelingu, ale o zapachu rajskiego jabłuszka. Wszystko super, oprócz zapachu - strasznie chemiczny :(
OdpowiedzUsuń