Ostatnio listonosz często coś mi dostarcza i wczoraj po powrocie do domu czekała na mnie przesyłka od Kingi czyli simply_a_woman z bloga http://simplyawoman86.blogspot.com/. A doszło do tego bardzooo spontanicznie. Dodałam recenzje żelowych linerów z essence pisząc że chciałabym mieć też inne kolory, Kinga napisała że ma zielony którego nie używa i może mi przysłać. W zamian ja zaproponowałam próbki/odlewki kilku moich produktów [mam nadzieje że wszystko dojdzie w całości]. Szybka wymiana adresów - szybka wysyłka i wielka radość :)
Przedstawię Wam co znajdowało się w paczce:
Żelowy liner z essence w kolorze 04 I love NYC. praktycznie nówka bo widać że użyty tylko 1-2 razy. Ciesze się z niego bardzo. Już wczoraj nawet próbowałam :))
Odsypka podkładu UNE w najjaśniejszym odcieniu M03 - nie miałam jeszcze podkładu w takiej formie więc z chęcią wypróbuję - starczy mi na wiele użyć. Kinga pisała że nie daje mocnego krycia więc myślę że mi się spodoba :)
Odsypka tzn miała być odsypka a przyszła odsypa - tak jakbym dostała pełnowymiarowy produkt!! Glinka marokańska z Synesis. Przyszła w woreczku - wiadomo mniejsza waga. Przesypałam do słoika:) a dziś rano z ciekawości zrobiłam maseczkę i jestem nią zachwycona - wiedziałam że jest dobra bo wiele osób ją chwaliło ale wiadomo super przekonać się na własnej skórze. Starczy mi na długoooooo.
Dodatkowo przyszedł prezencior w postaci "skarpetki" na komórę - Kinga nie wiedziała jaki mam telefon a trafiła w 100% - ubranko w sam raz na mojego samsunga [nie ukrywam że wolałabym go zamienić na fona z ugryzionym jabłuszkiem :P].
do przesyłki dołączony był liścik ale tego Wam już nie pokaże ;)
Cieszy taka wymianka bardzo i coś czuje że nie będzie ostatnio - jak tylko Kinga znów zawita do Polski :))
do przesyłki dołączony był liścik ale tego Wam już nie pokaże ;)
Cieszy taka wymianka bardzo i coś czuje że nie będzie ostatnio - jak tylko Kinga znów zawita do Polski :))
wszyscy zachwalają tą Glinkę od synesis :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała chyba sama ją wypróbować :]
Glinka jest świetna:) recenzowałam ją na blogu. Wygląda się w niej jak bagienny potwór, ale efekt po jest nie do opisania;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem tego eyelinera. Tylko, że w kolorze czarnym. ;P
OdpowiedzUsuńniech Ci służą te kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za wymiankę :* paczka od Ciebie już doszła, ale za chwilę wychodzę z domu, odpakuję ją dopiero wieczorem albo w nocy :)
czekam aż pokażesz eyeliner na oczku :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wymianka! :)
OdpowiedzUsuńTakie wymianki zawsze bardzo cieszą :) A linery z Essence są genialne :D
OdpowiedzUsuń