Ulubieńcy czerwca!! Nie nastąpiło wiele zmian od zeszłego miesiąca - niektóre produkty się pokończyły, zamieniłam je na inne - nowe, a niektóre trzeba było zużyć do końca.
Z makijażem aż tak nie szalałam z wiadomych względów - lato i wysoka temperatura. Jeśli już używałam podkładu - mieszałam go z kremem aby miał lżejszą formę - lubię tworzyć własne kremy tonujące ;)
W maju było mniej kategorii - w tym poszerzyłam o dwie.
Ooooczywiście używałam także inne produkty - te które pokazuje używane były systematycznie bądź najczęściej.... alboooo bardzooo przypadły mi do gustu.
Podział na kategorie: Zapach, Włosy, Ciało, Twarz, Makijaż, Paznokcie.
Tam gdzie jest [Klik] jest link do mojej recenzji tego właśnie produktu.
1. Zapach.
- Nivea energy fresh - antyperspirant w kulce o zapachu trawy cytrynowej - zużyłam wiele opakowań i bardzo go lubię - świeży zapach i całkiem dobra ochrona - na lato w sam raz!
- Halle by Halle Berry - perfumowany dezodorant - lubię od dłuższego czasu - super na lato.
- C - Thru - zielony - używałam go przez całe studia i ostatnio coś mnie na niego wzieło - nawet nie wiem ile opakowań zużyłam - lubi i używa go także moja Mama.
- Halle by Halle Berry - perfumowany dezodorant - lubię od dłuższego czasu - super na lato.
- C - Thru - zielony - używałam go przez całe studia i ostatnio coś mnie na niego wzieło - nawet nie wiem ile opakowań zużyłam - lubi i używa go także moja Mama.
2. Włosy
- Isana - 7 ziół - szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się - super odkrycie w rossmannie za grosze.
- Joanna - ultra color system - szampon i odżywka - fioletowy do blond włosów - usuwa żółty kolor - uwielbiam go mimo że nie jestem blondynką!
- L'biotica - biowax A+E serum - jedyny ratunek na moje zniszczone końcówki to... ich ścięcie a że tego nie chce ratuje się jak mogę .
p.s. Niedługo pojawi się post dotyczący pielęgnacji moich włosów - są po lekkich przejściach i trochę na ich temat mam do napisania - dostałam też wiadomość z prośbą o niego więc postaram się zrobić to jak najszybciej.
3. Ciało.
- Joanna - ultra color system - szampon i odżywka - fioletowy do blond włosów - usuwa żółty kolor - uwielbiam go mimo że nie jestem blondynką!
- L'biotica - biowax A+E serum - jedyny ratunek na moje zniszczone końcówki to... ich ścięcie a że tego nie chce ratuje się jak mogę .
p.s. Niedługo pojawi się post dotyczący pielęgnacji moich włosów - są po lekkich przejściach i trochę na ich temat mam do napisania - dostałam też wiadomość z prośbą o niego więc postaram się zrobić to jak najszybciej.
3. Ciało.
- Ziaja - blubel mydło pod prysznic - żurawina poziomka - co prawda zdradzałam ten produkt też z innymi ale zużywałam systematycznie bo chce kupić kolejny o innym zapachu.
- Thiomucase - produkt antycellulitowy - dostałam do przetestowania i systematycznie stosuje - recenzja się pojawi więc narazie o niego nie pytajcie.
- Isana - brzoskwiniony żel do golenia - tani, skuteczny i wydajny. Na pewno kupię kolejny.
- Mary Kay - peeling brzoskwiniowy z zestawu do pielęgnacji dłoni - świetny także do ciała, nie używam codziennie ale dość systematycznie. Fantastyczny produkt. [Klik]
4. Twarz - pielęgnacja.
- Thiomucase - produkt antycellulitowy - dostałam do przetestowania i systematycznie stosuje - recenzja się pojawi więc narazie o niego nie pytajcie.
- Isana - brzoskwiniony żel do golenia - tani, skuteczny i wydajny. Na pewno kupię kolejny.
- Mary Kay - peeling brzoskwiniowy z zestawu do pielęgnacji dłoni - świetny także do ciała, nie używam codziennie ale dość systematycznie. Fantastyczny produkt. [Klik]
4. Twarz - pielęgnacja.
- Ziaja - tonik ogórkowy - uwielbiany każdego miesiąca - bez alkoholu cudownie odświeża.
- Corine de Farme - krem nawilżający w tubce.
- Flos-Lek - żel ze świetlikiem i babką lancetowatą/ ze świetlikiem i rumiankiem - super na lato z lodówki!.
- Be Beauty - nawilżająco-odświeżający żel do mycia twarzy z biedronki - uwielbiam za jakość i za cenę! [Klik]
- Bourjois - woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu - skuteczna i w przystępnej cenie. [Klik]
- Corine de Farme - krem nawilżający w tubce.
- Flos-Lek - żel ze świetlikiem i babką lancetowatą/ ze świetlikiem i rumiankiem - super na lato z lodówki!.
- Be Beauty - nawilżająco-odświeżający żel do mycia twarzy z biedronki - uwielbiam za jakość i za cenę! [Klik]
- Bourjois - woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu - skuteczna i w przystępnej cenie. [Klik]
5. Makijaż
- Dermacol - Elixir make-up - podkład odmładzająco - liftingujący - dość kryjący więc używałam go z kremem [Klik].
- Essence - gel eyeliner - żelowy liner - często mój makijaż to tylko kreska nim zrobiona [Klik]
- Rimmel - Match Perfection - Concealer & Highlighter - korektor rozświetlający pod oczy - nie jest mocno kryjący ale nie obciąża skóry po oczami [Klik].
- Astor - Big & Beautiful False Lash Look Mascara - lubię go bo fajnie pogrubia rzęsy i bardzo długo jest świeży [zauważyłam że tusze z Astora wolno wysychają] ale musiałam wyprostować szczoteczkę bo taka wygięta absolutnie mi nie pasuje [Klik].
- Dermacol - Invisible Fixing Powder - transparentny puder utrwalający - bardzo się polubiliśmy [Klik].
- Dermacol - róż mineralny 03 - wydawało mi się że kolor niepasujący do mnie a okazał się super.
- Mary Kay - pędzel do różu z zestawu pędzli - drapie ale fajnie rozciera [Klik].
- Maestro 497 r12 - do rozcierania a dla mnie uniwersalny do wszystkiego [Klik].
- Maestro - liner/eyebrow - używam do linera [Klik].
p.s. najczęściej mój makijaż w czerwcu to kreska-tusz-róż i ewentualnie puder i korektor pod oczy.
- Essence - gel eyeliner - żelowy liner - często mój makijaż to tylko kreska nim zrobiona [Klik]
- Rimmel - Match Perfection - Concealer & Highlighter - korektor rozświetlający pod oczy - nie jest mocno kryjący ale nie obciąża skóry po oczami [Klik].
- Astor - Big & Beautiful False Lash Look Mascara - lubię go bo fajnie pogrubia rzęsy i bardzo długo jest świeży [zauważyłam że tusze z Astora wolno wysychają] ale musiałam wyprostować szczoteczkę bo taka wygięta absolutnie mi nie pasuje [Klik].
- Dermacol - Invisible Fixing Powder - transparentny puder utrwalający - bardzo się polubiliśmy [Klik].
- Dermacol - róż mineralny 03 - wydawało mi się że kolor niepasujący do mnie a okazał się super.
- Mary Kay - pędzel do różu z zestawu pędzli - drapie ale fajnie rozciera [Klik].
- Maestro 497 r12 - do rozcierania a dla mnie uniwersalny do wszystkiego [Klik].
- Maestro - liner/eyebrow - używam do linera [Klik].
p.s. najczęściej mój makijaż w czerwcu to kreska-tusz-róż i ewentualnie puder i korektor pod oczy.
6. Paznokcie
- Golden Rose - 101 lakier z odżywką i utwardzaczem - mam go długo i cały czas "działa" - podoba mi się że po użyciu płytka błyszczy.- Miss selene - 167 - średnio duży brokat - muszę po pomalowaniu przeciągnąć go w/w lakierem bo nie błyszczy się i wygląda jakby sam brokat był na płytce.
p.s. z kolorami szaleje w weekendy i na stopach - na codzień moje dłonie muszą wyglądać subtelnie. Wiele razy pisałam że nie lubię brokatu w kolorowych lakierach - natomiast uwielbiam brokat w bezbarwnych - przez wiele lat właśnie tak wyglądały moje paznokcie i ostatnio do tego wyglądu wróciły.
Małe ogłoszenie:
Dostałam wiadomość o Mary Kay z informacją że osoba która się zajmuje FB w chwili obecnej jest na urlopie i jak tylko wróci odezwie się do mnie - wiadomo jest lato i ludzie odpoczywają. Cały czas pamiętam o ogłoszeniu wyników - niestety musicie być cierpliwe.
muszę się zaopatrzyć we Floslek pod oczy.
OdpowiedzUsuńmam ten tusz z astora, ale w moim przypadku nie pogrubiał prawie wcale, tylko wydłużał :) co do szczoteczki to taka mi bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńMicel bourojois i żel z Biedry to też moi ulubieńcy ! :) Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńten lakier miss selene wygląda ładnie, duże te drobinki?
OdpowiedzUsuńPieknoscdniablog srednie - czyli wieksze niz te drobno-brokatowe ale nie az tak duze tzn nie wystaja z plytki i wygladaja bardzo naturalnie - jesli chcesz moge zrobic foto dloni i wyslac Ci na maila jesli bardzo Cie ten lakier interesuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, recenzje i wyjątkowe zdjęcia. Dziękuję Ci za to, że ułatwiasz mi zakup kosmetyków i grożę, bo przez Ciebie za dużo kupuję :D Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię micela z Bourjois u mydło w płynie z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńMam odżywkę z GoldenRose do paznokci i też jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMasz strasznie fajnego bloga, trafiłam jakoś przez przypadek z google i lepiej trafić nie mogłam :)
buziaki :*
c-thru, mhm udało mi się zużyć połowę buteleczki i odpadłam :P
OdpowiedzUsuńPerfumy chyba nie dla mnie, zupełnie się nie wyróżniają :)
Nawet w zamian za coś innego mogłabym Ci tą połowę oddać;)
U mnie małe rozdanko: http://kosmetowirus.blogspot.com/2011/06/zwariowaam-rozdanie-pierwszego-dnia.html
sporo tych ulubiencow:)) powinnas jeszcze dopisac , ktore z kosmetykow tez sa ulubiencami babci!:)
OdpowiedzUsuńsuper ulubieńcy!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, dopiero zaczynam i chętnie wysłucham rad http://ewelina24.blogspot.com/
lubie czytać twoje posty z ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńdo mnoich ulubieńców też trafił tonik z ziaji, a ostatnio też zakupiłam sobie żel do mycia twarzy z biedrony, ten sam co twój :)
Ja uwielbiam C-true granatwoy czy też czarny. Jak kto woli.Różowy nawet nawet przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam żele pod prysznic z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że można wyprostować szczoteczkę od tuszu do rzęs, zaskoczyłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twojego bloga, ale ostatnio coraz gorzej z kolorystyką zdjęć. Zero realizmu :)
OdpowiedzUsuńnie zawsze co tanie to nie dobre, Isana ma swoje dobre kosmetyki ;d a żele pod prysznic Ziaji są boskie, coca cola polecam ;d
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie zakupiłam tonik ogórkowy, testuję go na razie, jak na produkt za taką cenę, sprawdza się póki co naprawdę nieźle:)
OdpowiedzUsuńAktualnaa ulubiency czerwca tak samo jak maja sa w tzw technikolorze - zdjecia swiadomie sa odbarwione .
OdpowiedzUsuńA dla mnie ten zapach Halle Berry jest idealny na zimę:P Tak fajnie otula*.* Aż się cieplej robi:)
OdpowiedzUsuńŻel z Biedronki jest najlepszy :) Ten tusz do rzęs ostatnio kupiłam ale jeszcze nie testowałam. Nie wiem czy już Ci kiedyś mówiłam, ale jestem zakochana w szacie graficznej Twojego bloga! Nawet jak temat notki mnie nie interesuje to i tak czytam bo uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń