W ramach współpracy która zawarłam na początku swojego blogowania [Klik] z firmą Maestro dostałam do przetestowania nowe pędzle które niedawno zostały wprowadzone na rynek - pędzle do podkładu.
Wszystkie pędzle firmy maestro możecie kupić poprzez stronę producenta http://maestrobrush.pl/.
Pędzle które dostałam charakteryzują się świetną jakością - nie dziwi mnie - wszystkie pędzle jakie mam z tej firmy takie właśnie są. Mają dość długie trzonki - różnią się kolorem skuwki i kształtem trzonka. Włosie syntetyczne - niezwykle miękkie. Reszty dowiecie się jak trochę je potestuje :)
Pędzel maestro * foundation I przeznaczony do nakładania podkładu.
Wykonany z mieszanki włosia naturalnego i syntetycznego. Link do pędzla na stronie producenta - [Klik]
Pędzel serii 143 - przeznaczony do nakładania podkładu.
Wykonany z włosia syntetycznego. Link do pędzla na stronie producenta - [Klik].
Cieszy mnie bardzo że Maestro wprowadziło do swojej oferty tego typu pędzle. Powiem Wam na szybko że zdążyłam już pomaziać się podkładami po twarzy za pomocą tych dwóch pędzli i jestem po ich wielkim wrażeniem.
macie jakieś pędzle maestro w swojej kolekcji?
właśnie waham się nad wyborem pędzla do pudru, może skuszę się na maestro
OdpowiedzUsuńpozdrawiam)
też bym chciała dostać takie do testów
OdpowiedzUsuńMusze się zastanowic nad kupnem, bo własnie poluję na takie.
OdpowiedzUsuńmarysia-k.blogspot.com
Mam co prawda trzy pędzle do podkładu, ale te kuszą mnie już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńnie mam pędzli maestro, ale mam dual fiber - jak ten pierwszy... są bardzo fajne do podkładu... Ten drugi mam na oku i kupie go w ciągu najbliższych miesięcy - prawdopodobnie od maestro :)
OdpowiedzUsuńten pierwszy mi się podoba, taki trochę Mac...
OdpowiedzUsuńJa wlasnie zamowilam sobie skunksa, chcialam tez ten drugi, ale wstrzymam sie poki co ;)
OdpowiedzUsuńa w swojej kolekcji mam 17 pedzli z Maestro i kocham je:)
będę czekać na recenzje :) zwłaszcza 143 wygląda ciekawie...
OdpowiedzUsuńmamy, jakieś mamy i kochamy :D
OdpowiedzUsuńJa mam takie braki w pędzlach, że to jest tragedia...
OdpowiedzUsuńMam kilka.. głównie do cieni i jestem z nich zadowolona. Nieśmiało planuję zakup kolejnych. Moim ulubieńcem jest 497 (biały do rozcierania), mogłabym nim cały makijaż oka zrobić;)
OdpowiedzUsuńwłasnie rozważam zakup 2-3 pędzli.. No i mam dylemat Maestro czy Sigma?
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana: http://chochlikkornwalijski.blogspot.com/2011/08/kolejny-tag.html ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie nad skunksem,zeby porownac go z Maczkiem-musze siostre zgwalcic o zamowienie:D
OdpowiedzUsuńta kulka do podkładu jest bardzo podobna (różnią się kolorami) do tej z oferty Hakuro - ciekawe czy różnica w "działaniu" będzie duża.
OdpowiedzUsuńchyba się kiedyś skuszę na te pędzle
OdpowiedzUsuńrewelacyjne! chyba sie skusze na ten 2 ;)
OdpowiedzUsuńhttp://bajeczneopowisci.blogspot.com/
Ja kupiłam dwa reklamowane właśnie przez Ciebie. Jeden do podkładu , drugi do cieni. Niestety ten do cieni jak dla mnie za obszerny :) mam wrażenie , że jednym pociągnięciem to nie tylko oko ale pół twarzy mogłabym maznąć. Ogólnie jednak jestem na tak . Dzięki Twoim wpisom. Ciepło pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńNie mam. Ale zastanawiam się nad ich zakupem. Przynajmniej pędzla do podkładu i konturowania. :)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka pędzli z Maestro i jestem bardzo zadowolona :) Do podkładu żadnego pędzla z Maestro jeszcze nie mam ale myślałam o tym czy by się czasem nie skusić... :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje
OdpowiedzUsuńMnie się marzy ta kulka :)
OdpowiedzUsuńA który lepszy? Bo jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuń