Producent: Mary Kay.
Produkt: Lash Love Mascara.
Opis/Obietnica producenta: "Innowacyjna, elastyczna szczoteczka dociera nawet do najmniejszych rzes. Rzęsy, wydają się grubsze, bardziej gęste i podkręcone. Innowacyjny kompleks skladników Panthenol-Pro™ i witamine E, nawilżają i wzmacniają rzęsy. Chroni rzęsy przed nadmierną łamliwoscią" [źródło: strona producenta]
KWC - recenzja na wizażu - [Klik] 4.50/5 z 1 recenzji
Moja recenzja
Kolor: czarny - bardzo intensywna i "czarna czerń".
Formuła/Konsystencja: średnio gęsta - już po pierwszym pociągnięciu całe rzęsy są pomalowane. Wystarczy jedna warstwa aby uzyskać efekt pogrubienia. Zbyt wiele warstw daje efekt sklejenia. Dość szybko schnie. Nie osypuje się w ogóle - pod tym względem jestem nią zachwycona.
Efekt/Działanie: daje taki efekt jaki lubię - mocno podkreślone rzęsy - super pogrubienie i lekkie wydłużenie. Osoby które liczą na naturalny czy też subtelny efekt nie będą z tego produktu zadowolone. Trzeba umiejętnie go nakładać bo można uzyskać "owadzie nóżki" . 1-2 warstwy to max - przy większej ilości może posklejać rzęsy.
Szczoteczka: silikonowa niezbyt duża. Dość giętka. Możemy nią dotrzeć w każde miejsce. Świetnie rozczesuje rzęsy choć czasem jest na niej zbyt wiele produktu. Trzeba nauczyć się nią obsługiwać tak aby dokładnie rozczesać rzęsy nie pozostawiając na nich zbyt wiele produktu.
Trwałość: rewelacyjna!! w ogóle się nie osypuje ani rozmazuje - porównywany z tuszem wodoodpornym. Niestety dość ciężko go także zmyć.
Trwałość: rewelacyjna!! w ogóle się nie osypuje ani rozmazuje - porównywany z tuszem wodoodpornym. Niestety dość ciężko go także zmyć.
Użytkowanie/Opakowanie: trzeba nauczyć się go odpowiednio dozować - nie wprawiona ręka może posklejać sobie rzęsy ale z czasem każdy obiera odpowiednią technikę nakładania odpowiedniej ilości. Opakowanie klasyczne - ani na plus ani na minus.
Idealny dla: osób które mają długie i dość gęste rzęsy - myślę że przy krótkich nie zda egzaminu. Daje mocne pogrubienie i dość teatralny wygląd - odpada dla zwolenniczek delikatnego makijażu.
Gdzie kupić: : poprzez konsultantki Mary Kay - Producent nie odpowiada na produkty które znajdują się na allegro.
Cena: 69zł - wysoka ale tusz jest wart tej ceny.
Czy bym kupiła: tak jeśli miałabym przypływ gotówki - cena jak na mój portfel jest zbyt wysoka ale produkt daje taki efekt jaki uwielbiam i szukam.
Ogólna ocena: mocno pogrubione rzęsy i głęboka czerń. Pierwsza warstwa daję świetny efekt - jeśli zbyt wiele nałożymy poskleja rzęsy. Przy moich sprawdził się rewelacyjnie ale nie polecam dla posiadaczek krótkich lub rzadkich rzęs. To co jest w nim niesamowite to trwałość - trzyma się cały dzień i noszony w różnych warunkach ani razu się nie osypał - ciężko go zmyć i trzeba zaopatrzyć się w płyn micelarny albo 2-fazówkę. Bardzo przypadł mi do gustu bo daje taki efekt jakiego szukam ale zdaje sobie sprawę że nie każdemu może przypaść do gustu - trzeba się go nauczyć odpowiednio nakładać.
Dziękuje firmie Mary Kay® http://marykay.pl/ za udostępnione mi produkty a Was zapewniam ze moja recenzja [ta i przyszłe związane z tymi produktami] będzie obiektywna - tzn przedstawia moje subiektywne zdanie na ich temat. Wasze odczucia odnośnie tych produktów mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będą komuś przydatne.
tak myślę, że z wieloma mascarami tak jest...że trzeba je ujarzmić :), często narzekamy zanim spróbujemy prawidłowo je nakładać...a nieraz warto dać drugą szansę bo okazuje się, że kosmetyk jest strzałem w przysłowiową...nie jest tani, ale nie jest też kosmicznie drogi, jeśli dobry i wydajny - why not?:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie za drogi, poza tym skoro trzeba się bawić w konsultantki...
OdpowiedzUsuńładny ładny! lubie takie maskary ;D
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie ale niestety za drogi. Najdroższy tusz jaki jestem kupić to Astora za 35zł który starcza mi na pół roku
OdpowiedzUsuńSmieti- najlepszy tusz swiata kosztuje 13 zł w Twojej ulubionej drogerii Klio.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem daje podobny efekt jak ten tu recenzowany.
Eveline, Big Volume Lash Professional Mascara
Za drogi i nie znam konsultantki
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt, również lubię mocno podkreślone rzęsy ; )
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, ale cena o wiele za wysoka :/
OdpowiedzUsuńNie stać mnie na niego ale ciekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetolook.blogspot.com/
podoba mi się jej opakowanie. działanie nie do końca :)
OdpowiedzUsuńMam go i baaardzo lubie, choc jak na tusz za taka cene moglby dac ciut lepsze efekty. Tuszem z MNY One by One uzyskuje dokladnie taki sam efekt, tyle ze One by One sie osypuje, a Lash Love nie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam krótkie rzęsy, czyli dla mnie odpada. I ta cena.. Pozostanę przy Colossalu. :)
OdpowiedzUsuń