Avon'owe zakupy. Miałam dodać już dawno ale wciąż z głowy mi wypadało. Dziś więc pokaże Wam na co skusiłam się robiąc zamówienie z wcześniejszych dwóch katalogów.
Slip into... wybrałam kulkę pod pachy oraz dezodorant - były w promocji a zapach wydał mi się całkiem ciekawy. Nie był to jednak zakup w 100% trafiony ale za taką cenę jakoś to przeboleje - 20zł z groszami.
Maseczka błotna do twarzy z minerałami z Morza Martwego - strzał w 10 i świetny zakup. Mam ją już jakiś czas i jestem bardzo z niej zadowolona! Niedługo pojawi się recenzja więc za wiele nie będę o niej pisać. Kupiona oczywiście w promocji ale nie pamiętam za ile.
Energetyzująca maseczka z biała herbatą. Całkiem fajna - typu "peel off" - robię ją jak się spieszę i nie mam ochoty zmywać maseczki wodą.
Dostałam także nowy katalog - nie wiem co te katalogi mają w sobie ale uwielbiam je oglądać. Chciałoby się zamówić wiele rzeczy ale rozsądek mówi STOP.
W tym gwiazdkowym na pewno zwrócę uwagę na maseczki które - zwłaszcza z serii SPA - są rewelacyjne. Są w nim w promocji 3 za 29,70 i coś czuje że wybiorę te których jeszcze nie mam. Myślę też nad balsamem do ciała ale puki co nie mogę się zdecydować.
Zawitałam także do Biedronki żeby zobaczyć co można ciekawego kupić w związku z 3 edycja "Tajemnice urody" ale nie skusiłam się na nic - myślałam nad peelingiem ale doszłam do wniosku że wole ten gruboziarnisty z Joanny - [Klik].
uwielbiam Avon:)
OdpowiedzUsuńkulka sa beznadziejne ale jesli zakup był tylko ze wzgledu na zapach to co innego:0
zapaszam do siebie:)
Miałam tę maseczkę peel-off. Takie nic w sumie...
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie robiłam zakupów w Avone, jedynie co to jakieś zapaszki nowe kupuję np. Fergie :)
OdpowiedzUsuńz maseczek PS polecam tajską maseczkę oczyszczającą :)
OdpowiedzUsuńOd zeszlego tygodnia jestem nowa konsultatka Avon i sama zastanawiam sie nad tym co warto polecac, a co wziac dla siebie :) znam oczywiscie kilka rzeczy, do ktorych zawsze wracam (jak perfumy). Daj nac, czy te maseczki dobrze sie sprawdzaja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zachecam do wziecia udzialu w moim "rozowym rozdaniu" http://artlook4u.blogspot.com/2011/10/artlooks-pinky-giveaway-rozowe-rozdanie.html
spore zakupy z avonu ;)
OdpowiedzUsuńniektóre kosmetyki z Avonu są na prawdę bardzo fajne ;-)
OdpowiedzUsuńMam te maseczki, błotna jest świetna, a ta druga taka jak inne maseczki peel-of ale ja kocham maseczki peel off :D
OdpowiedzUsuńpewnie się skuszę na zestaw 3 maseczek, chciałabym tajską i jaśmin+lawenda
Moja mama się zachwyca tą błotną serią z Planet Spa, ale ja nie jestem w stanie znieść tego zapachu :P
OdpowiedzUsuńbardzo dawno nie zamawialam nic a zvonu. mysle, ze dobrych kilka lat!
OdpowiedzUsuńkiedyś bardzo lubiam serię planet spa :-)))
OdpowiedzUsuńMam obie maseczki i ta szara jest świetna :) Uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) http://sthlikegohs.blogspot.com/2011/10/tag-tell-me-about-yourself-award-nowy.html
OdpowiedzUsuńWiem, co czujesz do tych katalogów, bo ja mam to samo. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś maseczkę błotną, była bardzo fajna :) A nowy katalog wygląda super, uwielbiam takie świąteczne klimaty, choć do szału doprowadza mnie, jeśli pojawiają się już w październiku! Toleruję je od 20-ego listopada...
OdpowiedzUsuńja z maseczek polecam tajską maseczkę oczyszczającą (fioletowa)
OdpowiedzUsuńEv tez sie dziwie czemu maja gwiazdkowy katalog juz w pazdzierniku - to ich przyspieszenie jest dla mnie kompletnie niezrozumiale
OdpowiedzUsuńMaseczkę błotną mam i również uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTa maseczka błotna jest super :) Ja też bardzo lubię przeglądać katalogi, chociaż rzadko kiedy coś zamawiam!
OdpowiedzUsuńAvon - stanowcze nie. Kiedyś byłam pod wrażeniem ich produktów, niestety, wszystko się zmieniło, gdy zaczęły uczulać mnie i moich znajomych.
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje maseczki Planet Spa :)
OdpowiedzUsuńja również lubię wszelkiego rodzaju katalogi :) całe szczęście, że mam do nich mały dostęp, bo byłoby z moim portfelem krucho :) ja zamówiłam krem do skórek i czekam niecierpliwie. jestem ciekawa czy pomoże choć trochę.
OdpowiedzUsuń