Przy okazji wczorajszych szybkich zakupów wpadł mi w ręce nowy numer Elle. Najpierw oglądam "obrazki" razy kilka a później zabieram się za czytanie. Uwagę moją przyciągnęły makijażowe trendy maybelline - pomyślałam "noo całkiem całkiem" po czym doczytałam że dotyczą już jesieni.... a jeszcze wiosna dobrze się nie zaczęła. Nie zmienia to jednak faktu że wcale nie musimy czekać na jesień!
Znalazłam coś dla siebie na jesień więc postanowiłam się tym z Wami podzielić. Co serwuje nam maybelline?
Kocie oczy! Czarny eye-liner + gruba kreska + duża ilość maskary.
To coś dla mnie! Uwielbiam podkreślać oczy mimo że moja opadająca powieka czasem daje mi w kość. Makijażowi z lat 60 mówię zdecydowane TAK!
Blask czerwieni! intensywne czerwone usta na tle bladej cery.
Ajjj w tym przypadku mówie passss. Źle wyglądam i niezbyt dobrze się czuję w mocno umalowanych ustach. Do tego stres czy nie odbiło mi się coś na zębach - brrr! Mocno podkreślone oczy - TAK - usta? zdecydowanie nie.
Więcej światła! efekt wypoczętej cery pełnej blasku - lekki podkład + rozświetlacz.
Rozświetloną twarz to ja mam codziennie - nie muszę do tego używać rozświetlacza - tłusta cera już tak ma ;P Ostatnio zauważyłam że coraz bardziej podoba mi się moja cera mimo iż czasem świece się jak... wiecie co. Łapie się też na tym że widzę kobietę i myślę "wow" ale ładnie rozświetlona cera po czym widzę że to blask tłustej cery a nie rozświetlacza!
jesienne trendy powoli się pojawiają a co z wiosną/latem? planujecie pozostać przy makijażowej rutynie czy zaszaleć np z kolorem?
pozdrawiam Was gorąco i przy okazji życzę Wesołych i Rodzinnych Świąt :)
Smieti :*
Moim zdaniem jest jednak różnica między ładnym efektem glow, a po prostu przetłuszczoną buzią... Też mam tłustą skórę, nie lubię płaskiego matu, ale jednak przetłuszczająca cera nie dodaje mi uroku ;)
OdpowiedzUsuńmam podobne zdanie na temat makijażu jak Ty - mocno podkreślone oczy, usta - bardziej naturalne. Nigdy jeszcze nie używałam rozświetlacza, bo i bez tego moja twarz strasznie się błyszczy.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie kieruję się trendami podczas wykonywania makijażu, choć z pewnością mają one na to wpływ - w końcu CZYMŚ się inspiruję ;) Makijażowe zachcianki u mnie zależą od dnia, nie od sezonu. Myślę, że tej wiosny i lata będę używać dużo pomarańczowego, miętowego i czerwono-różowego cienia do powiek :)
OdpowiedzUsuńRównież wolę nieco świecącą się cerę niż sztuczny mat. Ale z drugiej strony, co za dużo, to nie zdrowo, więc moja skóra mogłaby się nieco unormować :P
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam namalować sobie takie fajne kocie oko, ale... nie potrafię :) jeśli zdecydujesz się na tego typu makijaż, koniecznie zrób zdjęcie i wrzucaj tutaj! :)
OdpowiedzUsuństaram się przekonać się do koloru na ustach :-)
OdpowiedzUsuńzostałaś oTAGowana http://pieprz-i-kokos.blogspot.com/2012/04/tag-50-pytan-do-pepper.html
OdpowiedzUsuń