Producent: Joko
Produkt: Exclusive Eye Shadow Base - baza pod cienie.
Opis/Obietnica produkcenta:" Nowa, odmieniona baza pod cienie Joko ma nowe, bardziej funkcjonalne
opakowanie i ulepszoną, bezparabenową formułę. Nowa bez parabenowa
formuła bazy pod cienie Joko:
- przedłuża trwałość makijażu i zapobiega zbieraniu się cieni w załamaniach powiek
- kremowa konsystencja łatwo rozprowadza się po powiece,
- wzbogacona przez aktywne składniki odżywcze i naturalne oleje,
- kompleks witamin A, E i F – przyspiesza odnowę komórek naskórka, przeciwdziała starzeniu, wygładza skórę oraz tworzy warstwę ochronną,
- naturalny olej zkrokosza barwierskiego,
- nowy, funkcjonalny słoiczek,
- elegancki wygląd,
- ma szeroką szyjkę, dzięki czemu łatwo można wydobyć bazę i umożliwia swobodną aplikację." [źródło:strona producenta]
- przedłuża trwałość makijażu i zapobiega zbieraniu się cieni w załamaniach powiek
- kremowa konsystencja łatwo rozprowadza się po powiece,
- wzbogacona przez aktywne składniki odżywcze i naturalne oleje,
- kompleks witamin A, E i F – przyspiesza odnowę komórek naskórka, przeciwdziała starzeniu, wygładza skórę oraz tworzy warstwę ochronną,
- naturalny olej zkrokosza barwierskiego,
- nowy, funkcjonalny słoiczek,
- elegancki wygląd,
- ma szeroką szyjkę, dzięki czemu łatwo można wydobyć bazę i umożliwia swobodną aplikację." [źródło:strona producenta]
Skład: nie znalazłam dokładnego składu ale producent podkreśla że jest to nowa formuła bez parabenów.
KWC - wizaz.pl - recenzja klik
Moja recenzja
Kolor: jasno kremowy, nie jest mocno widoczny na powiece ale lekko wyrównuje koloryt.
Zapach: jak dla mnie lekko kwiatowy ale czuć go jak mocno "wwąchamy" się w opakowanie. Podczas stosowanie nie czuje zapachu.
Formuła/Konsystencja: kremowa średnio gęsta, dobrze się rozciera jeśli odrobinę ją ogrzejemy na palcu, jeśli jest zimno to produkt jest dość zbity. Dostałam do testów zimą i wtedy ciężko mi się ja nakładało - teraz latem rozsmarowuje się bardzo dobrze. Produkt bardzo wydajny nawet przy codziennym stosowaniu.
Efekt/Działanie: bardzo dobrze utrwala cienie na powiece - w przypadku powiek taki jak moje czyli ekstremalnie tłustych nie jest to efekt nieskazitelny przez cały dzień ale jak dla bardzo dobry [żadna baza nie utrzymuje cieni na moich powiekach cały dzień]. Ładnie podbija i intensyfikuje kolor cienia. Produkt ujednolica kolor powieki, nie zakryje nam zasinień ale efekt jest zadowalający.
Trwałość: produkt ma przedłużać trwałość innych kosmetyków i pod tym względem spisuje się bardzo dobrze, cienie które trzymają się u mnie 3h przy zastosowaniu tej bazy trzymają się minimum 8h. - rolują się odrobinę ale całe nie schodzą - przy moich powiekach jest to ogromnym sukcesem!
Jak używam: najpierw palcem rozcieram produkt w opakowaniu tak aby się dobrze nabrał i ocieplił - wtedy lepiej się nakłada. Używam do tego palca serdecznego bo najdelikatniej nakłada się nim produkt. Rozsmarowuje bazę na całej powiece. Trzeba użyć odpowiedniej ilości - nie za dużej ani nie za małej - praktyka sprawia że wiemy jaka jest dla nas idealna :)
Opakowanie: plusem jest fakt że jest dość małe więc nie zajmuje dużo miejsca. Zachwycałam się tym małym opakowaniem aż do momentu gdy zapuściłam trochę paznokcie! Olaboga jaki miałam problem aby wydobyć tę bazę. "Ryłam" paznokciem zamiast opuszkiem - jak dla mnie to spory minus!
Idealny dla: osób które mają tłuste powieki albo szukają czegoś co podbije kolor cienia.
Cena: ok 22zł/5g - nie jest najtańsza ale cena jak dla mnie przy takiej wydajności jest ok.
Gdzie kupić: wszędzie gdzie dostępne są kosmetyki Joko.
Czy bym kupiła: tak - cena nie jest za wysoka a produkt jest wydajny i skuteczny.
Ogólna ocena: na początku produkt niezbyt mnie do siebie przekonywał bo był dość zbity ale testy zaczęłam w zimie gdzie temperatura była niższa, teraz w okresie letni baza stała się mniej zbita i ładnie się rozsmarowuje. Zauważyłam że dobrze jest ją najpierw lekko rozgrzać na palcu, dzięki czemu lepiej się rozciera. Nie daje mocnego koloru na powiece ale ładnie ujednolica jej koloryt. Podbija kolor cienia intensyfikując go dość mocno zwłaszcza przy cieniach matowych. Jeśli chodzi o główne działanie czyli utrzymywanie produktu na powiece jestem z niej zadowolona - przy moich bardzo tłustych powiekach sprawia że cień trzyma się bardzo długo, pod koniec dnia lekko się zbiera w załamaniu ale bez bazy nie miałabym go na niej w ogóle. Na plus jest brak mocnego zapachu który nie drażni jak w przypadku bazy marki Hean. Cena nie jest bardzo niska ale jak dla mnie dość przystępna a sam produkt bardzo wydajny i starcza na bardzo długo. 5 gram to w sam raz aby zużyć produkt mieszcząc się w terminie ważności. Minusem może być opakowanie zwłaszcza dla dziewczyn które mają długie paznokcie - ciężko się ją wtedy nabiera i wchodzi pod paznokcie. W chwili obecnej mam kilka baz ale jeśli miałabym kupić jakąś kolejną za własne pieniądze [tę dostałam do testów] i byłaby w drogerii kupiłabym ją.
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
Ja kiedyś używałam bazy z Virtual i choć rozprowadzało się ją tragicznie, to trzymała cenie jak sam nie powiem co :D. Generalnie byłam pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńuwielbiam od dawna, wyparła wszystkie inne bazy - cenowo i jakościowo ;) co prawda osławionej Urban Decay nie próbowałam, ale się nie skuszę - w zupełności wystarcza mi Joko :)
OdpowiedzUsuńtez nie mialam UD ale nie kusi mnie tzn cena odstrasza znaczaco - mamy dobre polskie produkty ktore rownie dobrze dzialaja :)
Usuńja mialam baze UD w wersji "orginalnej" czyli ta najbardziej znana. To był prezent powiem Wam szczerze ze sama bym jej nie kupiła. Też mam tłuste powieki i spodziewałam ie cudow a tu zaskoczenie. Dziala porownywalnie jak baza z virtuala ktora mialam okazje wczesniej testowac a do tego jest koszmarnie droga i trzeba ja sciagac z zagranicy.
Usuńrównież mam tłustą powiekę cały czas zastanawiam się którą bazę kupić... każdy chwali inną o tej jeszcze nie słyszałam, rozglądnę się u mnie
OdpowiedzUsuńja mam bardzooo tlusta powieke i nie licze na to zeby baza trzymala cien caly dzien - dobra jest baza hean ale nie lubie jej zapachu - http://smieti.blogspot.com/2011/06/hean-stay-on-eyeshadow-base-baza-pod.html; dobra jest tez baza lumene moja pierwsza jaka mialam ale nie podbija koloru http://smieti.blogspot.com/2011/04/lumene-baza.html
Usuńmi by zależało na tym, aby wytrzymywała choć kilka godzin :) ale muszę uważać na oczy... mam alergie na niektóre składniki kosmetyków...
Usuńojjjj to nie wiem ktora baza dla Ciebie bylaby dobra - ja nie mam algerii
UsuńTej bazy jeszcze nie miałam okazji mieć na swoich powiekach.
OdpowiedzUsuńDobrze, że w te cieplejsze miesiące stała się bardziej przystępna do wydobywania ;)
Tej bazy jeszcze nie używałam, ale ciekawi mnie ona.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta baza.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam problem z dostępem do Joko.
kupiłam teraz daxa i on ma fajne duże opakowanie, nie trzeba się zastanawiać jak włożyć palucha do słoiczka :D
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować w bazę, ale jeszcze nie wiem jaką markę wybrać....
OdpowiedzUsuńMuszę zainwestować w bazę, ale jeszcze nie wiem jaką markę wybrać....
OdpowiedzUsuńja tak samo jeszcze nie mam bazy, ale czytam Wasze opinie na blogach i co chwilę pojawia się coś innego :D
OdpowiedzUsuńgeneralnie wszystkie bazy sa podobne i kazda dziala jedne daje dluzszy efekt a inne krotszy .
Usuńja uwielbiam bazę od hean:)
OdpowiedzUsuńtez bardzo ja lubie bo genialnie sie rosmarowuje ale nie lubie jej intensywnego zapachu.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie uzywam cieni, takze baza mi nie potrzebna na dzien dzisiejszy :)
OdpowiedzUsuńzawsze mialam swoje powieki za ekstremalnie tluste ;-) i przez ponad rok makijaz na miejscu trzymala baza artdeco, uzywalas jej moze? Dla mnie to zbawienie, makijaz np sylwestrowy przezywal w nienaruszonym stanie impreze i nawet spanie nad ranem!
OdpowiedzUsuńteraz mi sie skonczyla i przeszlam z ciekawosci na Daxa, zobaczymy jak bedzie
nie mialam tej a artdeco wiec nie wiem jak dziala ale generalnie wszystkie bazy dzialaja podobnie
Usuńja mam tłuste powieki, ale bardzo rzadko używam cieni więc chyba jak na razie mi niepotrzebna ta baza, aczkolwiek będę o niej pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa i przydatna recenzja, ja w sumie jeszcze nie miałam głebszego romansu z jaką kolwiek bazą pod cienie, jednak na tą dzieki Tobie chyba sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanem baz pod cienie, jakąś wszystkie które miałam do tej pory były "za ciężkie' miałam wrażenie, że mam kg na powiece... Po mimo pochelbnej opinii nie skusze się.
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze :) używam Virtuala i bardzo ją lubię
OdpowiedzUsuńto ten sam producent wiec pewnie to samo ;)
Usuń