poniedziałek, 2 lipca 2012

Paczka od Lirene a w niej coś dla Was!


Tak jak wcześniej już pisałam dostałam jakiś czas temu przesyłkę od Lirene - z powodu "problemów sprzętowych" mogę ją dodać dopiero teraz - będzie też coś dla Was! Poza kosmetykami dostałam także dmuchanego delfina [a może wieloryba?] na wodę - nie mam dzieci więc pewnie ktoś z rodziny go dostanie. Paczka z produktami przeznaczonymi do ochrony przeciwsłonecznej opakowana było w fantastyczną słoneczno-plażową kompozycje której zdjęcie gdzieś mi przepadło - dużo koleżanek blogerek je pokazywało więc pewnie już to opakowanie widziałyście :)


Opaska żelowa na oczy.


Nawet myślałam nad jej zakupem ostatnio w Rossmannie a tu nagle dostałam ją razem z kosmetykami - wkładam do lodówki [nie wolno jej wkładać do zamrażarki] i rano fantastycznie budzi oczy!


Lirene - City Matt - podkłady - coś dla Was!!


Już wcześniej dostałam do testów dwa takie podkłady w jasnych kolorach więc te postanowiłam przeznaczyć na mini rozdanie - dwie osoby będą mogły się podkładem cieszyć - w następnej notce będzie rozdanie!


Lirene - mleczko chroniące przed słońcem.


Podoba mi się opakowanie - nie miałam okazji jeszcze go testować.


Lirene - krem do twarzy ochronny na słońce.


Próbowałam nim smarować twarz i o dziwo nie zostawia aż tak tłustej warstwy - jednak do cery tłustej wybrałabym coś innego.


Lirene - nawilżająco-odżywczy balsam do opalania.


Niestety póki co nie miałam okazji go użyć.


Lirene - kremowy płyn do higieny intymnej.


Mam kilka produktów do higieny intymnej więc trochę poczeka na swoją kolej.


Lirene - żel do higieny intymnej.


Tak samo jak produkt wyżej - będzie musiał poczekać na swoją kolej - produkty tego typu są bardzo wydajne.


Lirene - tonik nawilżająco - oczyszczający.


Użyłam go już kilka razy mimo że mam też inne toniki i muszę przyznać że jest to bardzo dobry produkt!


Miałyście któryś z tych produktów?
Postaram się jeszcze dziś dodać post z rozdaniem podkładów!


pozdrawiam i życzę miłego dnia - mój zapowiada się bardzo słonecznie!

24 komentarze:

  1. Bardzo fajna paczka, przypuszczam, że skuszę się na ten tonik, jak tylko wykończę, któryś z obecnie używanych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super paczka! tonik zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja miałam jedynie do czynienia z płynem micelarnym z Lirene, ale niestety u mnie sie nie sprawdził. Myślałam o tym żeby przetestować podkład Lirene, ale musza mi się skończyć te co mam teraz :).

    http://timeforpassion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. city matt zwłaszcza ta nowa wersja kusi ;) wiesz może czym się różni od starej wersji?

    zapraszam do siebie:
    http://kosmetyczne-recenzje-marilyn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten podkład to tylko zmiana opakowania czy zmieniona formuła? Nie miałam starej wersji ale bardzo często używam nature matt tego w tubce

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło z ich strony, fajna paczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę ta firma postarała się z zawartością;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super paczka ;) Miałam kiedyś ten podkład z Lirene, jednak nie mogę znaleźć najjaśniejszego koloru...(wszędzie tylko ciemne są dostępne ;/)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam Lirene - nawilżająco-odżywczy balsam do opalania - polecam, ladnie pachnie, dobrze sie wchlania i chroni, jak dla mnie same plusy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie tonik. :) W ogóle lubię kosmetyki Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa paczka. Dostajesz ja w ramach współpracy?

    OdpowiedzUsuń
  12. wszystko jest świetne, filtry działają i o to chodzi

    OdpowiedzUsuń
  13. moje drogi z marka Lirene dawno sie nie przeciely

    OdpowiedzUsuń
  14. całkiem okazała paczuszka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lirene ostatnio bardzo fajne paczki wysyła do blogerek :)
    Pozdrawiam, Klaudia :)
    Zapraszam na nowa notke :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dawniej, bardzo długo używałam podkładów city matt, naprawdę dość mile je wspominam. tu widzę jakieś inne opakowanie? ale mnie zaskoczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. uzywałam kiedyś jakis podkład i bylam całkiem zadowolna

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że Lirene fajnie sobie radzi w blogosferze ;)

    Proszę popraw błąd ortograficzny "póki", a nie "puki".

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam produkty z Lirene , właśnie sie smaruję balsamem brązującym o zapachu kawy :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna paczuszka z Lirene miałam w tamtym roku filtr 50+ i na ciało był super zaś na buzie nie za bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  21. lirene bedzie miala duzo postów sponsorowanych, hahha

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.