Często przechodziłam będąc w Rossmannie obok półki z tymi dwoma produktami. Mam dość specyficzny kolor włosów - niby to omre ale tak naprawdę to pozostałości wypłukanej jasnej farby i warstwa ciemnej. Wiedziałam, że produkty tego typu nie mają na celu zafarbować nam włosów na brąz a jedynie subtelnie podtrzymywać kolor i sprawiać, że włosy będą lśniące.
Produkty te dostałam w zimowej paczce od Rossmanna i używałam z przerwami - co o nich sądzę?
Może zacznę od cech wspólnych - obydwa produkty cudnie pachną! szkoda, że zapach nie utrzymuje się na moich włosach :( Nie podobają mi się opakowania - dość ciężko się otwierają i nie widać ile jeszcze produktu zostało w środku :(
A teraz czas na szczegółową recenzję!
Szampon
Nie jest dla mnie zaskoczeniem ciemny kolor produktu ale ma dość specyficzną konsystencję - niby jest lejący ale z drugiej strony zdaje się dość gęsty.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Coco-Glucoside, PEG-200, Hydrogenated Glyceryl Palmate, Propylene Glycol, Quaternium-80, Panthenol, Polyquaternium-10, Tocopheryl Acetate, Parfum, Citric Acid, Sodium Formate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Benzophenone-4, PEG-35 Castor Oil, Sodium Hydroxide, Juglans Regia Seed Extract, Lactic Acid, Glucose, Potassium Sorbate, Caramel, Basic Brown 16, Basic Brown 17, Basic Blue 99
Ładnie się pieni - trzeba nauczyć się używać odpowiednią ilość - na początku lałam zbyt wiele.
Dobrze myje włosy oraz skórę głowy. Sam stosowany sprawia, że włosy są czyste jednak codzienne stosowanie bez odżywki sprawia, że ciężko się włosy rozczesują, natomiast gdy używam go z odżywką mam wrażenie, że dość szybko się przetłuszczają. Nie wiem z czego ta zależność wynika ale w moim przypadku zdarza się to często z wieloma produktami, więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem.
Sam szampon spisywał się dobrze - nie zauważyłam aby znacząco wpłynął na jakość i wygląd włosów ale na pewno im nie zaszkodził. Lekko obciążał włosy przy nasadzie głowy więc jeśli miałam z nim użyć jakiejkolwiek odżywki musiałam ja nałożyć od połowy długości włosów.
Płukanka
Spodziewałam się, że będzie ciemniejsza a ma kolor orzecha włoskiego.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosoulfate, Dimethicone, Isopropyl Palmitate, Parfum, Propylene Glycol, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Quaternium-80, Methylparaben, Benzophenone-4, Propylparaben, Juglans Regia Seed Extract, Lacid Acid, Glucose, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Caramel, Basic Brown 16, Basic Brown 17< Basic Blue 99.
Niestety jest dość niewydajna i jeśli miałabym stosować ją codziennie razem z szamponem [codziennie myję głowę] musiałabym dokupować ją częściej niż szampon.
Nie stosowałam jej jak płukanki ale jak odżywkę. Nakładałam na włosy po czym szłam robić sobie kawę i po chwili spłukiwałam.
Nie zauważyłam aby zmieniła mi kolor włosów ale na pewno ładnie je odżywiała i sprawiała, że były miękkie. Niestety stosując ją z szamponem z tej serii - włosy dość szybko były przetłuszczone. Zauważyłam jednak, że świetnie się sprawdzała gdy stosowałam ja raz na kilka dni!
Czy warto sięgnąć bo te produkty? Myślę, że tak - zwłaszcza, że ich cena nie jest wysoka. Jeśli macie tak jak ja przetłuszczające się włosy które myjecie codziennie duet ten stosowany razem może nie przypaść Wam do gustu. Warto jednak wypróbować je także osobno tworząc swoją własną kombinację oraz dostosować częstotliwość użycia.
Miałyście te produkty?
Na pewno wypróbuję! Mam bzika na punkcie testowania szamponów do włosów, więc ten także u mnie zagości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
na dodatek nie sa to drogie produkty wiec warto :)
Usuńone chyba wzorowane na tych Balea,odżywka wygląda tak samo po wyciśnięciu :)
OdpowiedzUsuńmozliwe ze tak choc nie mialam tych z balea wiec nie jestem w stanie potwierdzic :)
Usuńmoże płukankę wypróbuję
OdpowiedzUsuńWarto spróbować bo kosztuje dość malo :)
UsuńKiedyś omijałam produkty Isany szerokim łukiem, ale odkąd kupiłam kilka pod wpływem pozytywnych recenzji i się sprawdziły, już się od tej serii nie odżegnuję. Szampon pewnie wypróbuję, mam suche włosy, więc może ich nie obciąży :)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuje ich odzywki - jak jest promocja to można za jakieś 3 zł kupic :)
UsuńCeny mają rewelacyjne. Ja jeszcze odżywek nie próbowałam, ale kupiłam ich krem do rąk, dezodorant i masło kakaowe, i jestem na tak. Teraz sięgnę po odżywki i szampony jak będę w Rossmanie :)
Usuńmam ochotę na te produkty, szkoda tylko, że przyspieszały przetłuszczenie
OdpowiedzUsuńMoze u Ciebie tego nie zrobia., ja mam przetłuszczające sie włosy z natury.
Usuńmoże masz rację, moje nie mają skłonności do przetłuszczania :)
Usuńnie polecam produktów isana do włosów, na początku wydają się ok jednak potem przekonałam się że włosy zaczęły mi się przetłuszczać wysuszać i wgl wpłyneło to niekorzystnie :(
OdpowiedzUsuńNie za bardzo przekonały mnie te produkty. Myślałam, że będą lepsze :)
OdpowiedzUsuńJa obstawialam ze przesuszy mi włosy wiec po części milo sie zaskoczyła... Szkoda tylko ze stosowane razem mi je przetluscily :(
UsuńJa mam przetłuszczające się włosy, co prawda nie muszę ich myć każdego dnia (na całe szczęście, bo chyba bym oszalała przy ich długości) no i nie jestem brunetką, więc raczej nie spróbuję, ale ciekawa jestem czy są też wersje dla jaśniejszych włosów.
OdpowiedzUsuńSą takie same dla blondynek :)
UsuńTen duet włosowy kojarzę tylko z blogosfery.
OdpowiedzUsuńRecenzje były bardzo różne.
ile kobiet tyle zdan :) ja nie mialam co do tego duetu wielkich wymagam wiec nie czuje sie zawiedziona :)
UsuńPewnie, że tak :) Co czupryna, to opinia. Z Isany uwielbiam pianki do włosów. Są genialne :) Zwłaszcza ta w różowej butelce :)
UsuńNie przekonały mnie te produkty,bo czytałam wiele negatywnych opinii na ich temat.
OdpowiedzUsuńtez sie sporo zlego naczytalam ale wydaje mi sie ze bardzo negatywne opinie wynikaly po czesci z wysoko postawionych wymagan. Mialam juz wczesniej tego typu produkty np szampon timotei wiec wiedzialam ze nie wplywaja one znaczaco na kolor wlosow.
Usuńnie próbowałąm go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMnie też płukanka bardziej zaciekawiła niż szampon. Muszę się nad nią poważnie zastanowić:)
OdpowiedzUsuńKiedyś ich używałam i sprawdzały się ok, ale pewnie od tego czasu 100 razy zmienili skład.
OdpowiedzUsuńJa szamponu używałam do blond włosów i byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę i byłam bardzo zadowolona. Ale szkoda, że jest mało wydajna. Też myję włosy codziennie, a mam aż do pasa :)
OdpowiedzUsuńOooo przy takiej długości to na pewno :(
UsuńOd dawna mam chętkę na serię dla blondynek :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
UsuńJak tylko wykończę swoje zbiory, chętnie zaopatrzę się w wersję blond! :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że wiele osób skarży się na to, iż nie może łączyć szamponu z odżywką. Podejrzewam, że szybsze przetłuszczanie zawdzięczasz oblepiaczom. Szampon zawiera polyquaternium, z kolei w odżywce można znaleźć silikony. Przy niskoporowatych włosach taki duet może nie zdać egzaminu.
OdpowiedzUsuń