Producent: Rimmel.
Oferta producenta: puder brązujący / bronzer.
Obietnica producenta: Sun Shimer to wspaniały brązujący puder w kamieniu, nadający buzi naturalnego słonecznego blasku. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 8.
Kolor: posiadam odcień 022 i jest to średnio ciemny brąz wpadający w miedź. Szukałam bronzera do konturowania twarzy i ten kolor dla mojej karnacji średnio pasuje tzn nie jest źle ale nie ma rewelacji. Bardziej nadaje się jako produkt nadający lekką opaleniznę niż do typowego modelowania twarzy [w moim przypadku wyszczuplania czyli tworzenia typowego cienia]. Jeśli go używam nie nakładam różu - efekt robi się zbyt przesadzony a nikt nie chce wyglądać jak ruska lalka. Kolor jest matowy co w moim przypadku jest na ogromny plus.
Oferta producenta: puder brązujący / bronzer.
Obietnica producenta: Sun Shimer to wspaniały brązujący puder w kamieniu, nadający buzi naturalnego słonecznego blasku. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 8.
Moja recenzja:
Kolor: posiadam odcień 022 i jest to średnio ciemny brąz wpadający w miedź. Szukałam bronzera do konturowania twarzy i ten kolor dla mojej karnacji średnio pasuje tzn nie jest źle ale nie ma rewelacji. Bardziej nadaje się jako produkt nadający lekką opaleniznę niż do typowego modelowania twarzy [w moim przypadku wyszczuplania czyli tworzenia typowego cienia]. Jeśli go używam nie nakładam różu - efekt robi się zbyt przesadzony a nikt nie chce wyglądać jak ruska lalka. Kolor jest matowy co w moim przypadku jest na ogromny plus.
Formuła: prasowany puder. Konsystencja średnio zbita. Przy użyciu pędzla może lekko pylić. Ładnie się rozciera co pozwala budować powoli opalenizne. Plus za SPF 8.
Używam: jako puder brązujący żeby nadać skórze lekką opaleniznę.
Trwałość: Mam tłustą cerę więc trzyma się u mnie tyle co puder. Jeśli nałożę mało muszę w ciągu dnia poprawić bo się ściera.
Obsługa/Użytkowanie: Rozprowadzam przy pomocy pędzla [w moim przypadku hakuro h18 - trzeba będzie go zmienić bo włosie się łamie i zostaje na twarzy grrr!] i muszę uważać jak nabieram produkt. Zazwyczaj nabiera się go za dużo [można zrobić placka/plamę na twarzy]. Opakowanie nie jest najgorsze ale denerwuje mnie to że zbyt łatwo się otwiera. Z czasem napisy zaczynają się ścierać ale to akurat ma dla mnie małe znaczenie.
Trwałość: Mam tłustą cerę więc trzyma się u mnie tyle co puder. Jeśli nałożę mało muszę w ciągu dnia poprawić bo się ściera.
Obsługa/Użytkowanie: Rozprowadzam przy pomocy pędzla [w moim przypadku hakuro h18 - trzeba będzie go zmienić bo włosie się łamie i zostaje na twarzy grrr!] i muszę uważać jak nabieram produkt. Zazwyczaj nabiera się go za dużo [można zrobić placka/plamę na twarzy]. Opakowanie nie jest najgorsze ale denerwuje mnie to że zbyt łatwo się otwiera. Z czasem napisy zaczynają się ścierać ale to akurat ma dla mnie małe znaczenie.
Idealny dla: każdego kto chce nadać skórze opaleniznę. Dobry dla cery tłustej - nie ma drobinek i nie trzeba się martwić że będziemy się dodatkowo świecić.
Gdzie kupić: drogerie. allegro. sklepy internetowe.
Cena: ok 22-25zl. Ja zapłaciłam w małej drogerii 23,99zl. W miarę niska cena za dość spory produkt.
Czy kupie ponownie?: jeszcze nie wiem - przypuszczam ze sporo czasu zajmie mi zużycie tego opakowania. Może akurat pojawi się coś lepszego.
Ogólna ocena: Bardzo fajny bronzer. Bez drobinek co dla mnie
jest plusem. Nadaje stopniowo opaleniznę. Żałuję że nie ma odcienia mniej ceglastego bo jednak [jak dla mnie oczywiście] chciałabym typowo konturować a nie nadawać opaleniznę. Jest wart swojej ceny bo taka pojemność starcza na dość długo. Plusem jest SPF.
P.S. jak dotychczas nie znalazłam nic idealnego do konturowania [chodzi mi dokladnie o kości policzkowe] więc zrobiłam sobie swój własny bronzer. Zmieszałam kilka produktów sypkich. Utwardziłam metodą alkoholową i sprawdza się super - odcień jest idealny. Jeśli będziecie chciały przedstawię Wam mojego samoroba;)
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
No pewnie, pokazuj! :)
OdpowiedzUsuńBardziej mnie zainteresował Twój mieszaniec niż ten bronzer Rimmela :)
pokazuj i to szybko :P
OdpowiedzUsuńopakowania Rimmela maja to do siebie wlasnie,ze latwo sie otwieraja i scieraja sie napisy. ja mam puder stay matte i to samo. dodatkowy brak dla mnie w pudrze to lusterko:) a na brazer ten czailam sie latem. kto wie? moze w tym roku sie skusze? :)
A mi bardzo podoba się efekt na Twoich kościach policzkowych.
OdpowiedzUsuńPróbowałaś może Hooli Benefitu?
@ Agata Ma Nosa no wlasnie nie probowalam ale po glowie mi chodzi od dluzszego czasu . na dodatek wszyscy go chwala . nie kupie na allegro bo podrob jest tyle co grzybow po deszczu ;) a poza tym chcialbym najpierw wyprobowac i zobaczyc jak bedzie na mnie wygladal [w moim miescie niestety nie mam takiej mozliwosci] nie chce kupowac w ciemno i zalowac "ze to jednak nie ten odcien" - najtanszy nie jest .
OdpowiedzUsuńMasz go moze?
Nie mam wlasnie, ale zastanawiam sie nad kupnem, od piatku w sephorze maja byc dni VIP i bedzie o 20 % tanszy, mimo wszystko to jednak nadal pomad 100 zł:(
OdpowiedzUsuńno wlasnie ta cena . jakby to bylo z 50 zl to jakos by czlowiek przebolal . choc nie powiem jakby hoola byla produktem rewelacyjnym to i nawet 100-150 bym dala .
OdpowiedzUsuńPokazuj mieszańca jak najszybciej! :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że ja też nieudolnie szukam bronzera do konturowania a cena hooli mnie trochę załamuje :(
Używam takiego samego pudru brązującego :)
OdpowiedzUsuńOpakowań zużyłam już co najmniej 5! (oczywiście w długiiiim okresie czasu).
Jestem ciekawa Twojej mikstury, więc i ja dołączam się do próśb!
Bardzo fajnie, że założyłaś bloga. Będę na pewno często tu zaglądała, bo wiem, że lubisz i znasz się na kosmetykach, więc zawsze coś będę mogła podejrzeć ;)
Zdjęcia i forma pisania też bardzo przypadły mi do gustu!
Powodzenia!
Battito... ;)
Ja bardzo bym chciała poznać twojego samoroba xD jestem ciekawa kolorku, a tego rimelowego bardzo lubię
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie przez blog Agu, nie dziwie się ze został polecany:) jest tu naprawdę przyjemnie:)) zaraz klikne na "obserwuj" i będę wpadać częściej:D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten bronzer, jest naprawdę ok. Koniecznie pokaż swój wyrób.
OdpowiedzUsuń