niedziela, 1 maja 2011

Antyperspiranty blokujące wydzielanie się potu - szkodliwe?

Pisząc recenzje na temat Blokera [Klik] oraz Aquaselinu [Klik] zastanawiałam się jak to jest naprawdę ze skutkami ubocznymi blokowanie wydzielania się potu. czy to aby bezpieczne? czy można blokować gruczoły potowe bez uszczerbku na zdrowiu. Szukałam sporo na ten temat i praktycznie nigdzie nie było jednoznacznej odpowiedzi. Postanowiłam więc zadać pytanie ekspertowi na forum dermatologicznym i uzyskałam odpowiedz. Napisze Wam o wszystkim co znalazłam na temat szkodliwości bądź jej braku.



Może zaczne od tego ze główną substancją stosowaną w antyperspirantach która hamuje wydzielanie potu jest forma chlorku aluminium (sól aluminium/sól glinu). Zamyka ona czasowo [gdy jej stosujemy] przewody potowe na poziomie niższych warstw naskórka - łączy się ze składowymi potu i wytwarza amorficzny żel, który blokuje ujścia gruczołów potowych. Substancja ta stosowana jest także w zwykłych antyperspirantach jednak dopiero w wysokim stężeniu jest w stanie zapewnić całodniową ochronę przed potem.

Można więc wywnioskować ze sam chlorek aluminium nie jest szkodliwy i stosowany w odpowiednich ilościach pomaga walczyć z nadpotliwością. Znalazłam artykuł na stronie Iwostin [Klik - to ten artykuł] w którym wyczytałam że długotrwałe pozostawanie potu na skórze może być szkodliwe. Wilgotny naskórek ulega maceracji [proces uszkodzenia powierzchownych warstw skóry przez szkodliwe działanie przez dłuższy czas środowiska wodnego bądź wilgoci] a co za tym idzie wszelkie czynniki drażniące mogą łatwiej wniknąć w skórę – łatwiej nabawić się zakażenia grzybiczego, wirusowego lub uczulenia. Czyli lepiej sprawiać żeby było pod pachą sucho! Zgadzam się z tym aleeee artykuł jest napisany przez producenta produktu który też hamuje działanie potu - co za tym idzie - będzie przytakiwał i pisał zawsze pozytywnie - w końcu to tez reklama. Postanowiłam więc szukać dalej.

Wiem już że stosowanie antyperspirantów nie jest szkodliwe ale co jeśli używamy blokera w zbyt dużych ilościach i hamujemy dlugotrwale wydzielanie potu? znalazłam także artykuł [Klik - to ten artykuł] w którym napisano żeby rozsądnie używać antyperspirantów:  " pocenie się jest procesem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu, który między innymi reguluje jego temperaturę oraz zapewnia kwaśne pH skórze. Stosowany kosmetyk, aby był bezpieczny, nie powinien zatem całkowicie zablokować tego procesu [...] nadmierne zwężenie kanalików potowych może prowadzić do powstawania stanów zapalnych w okolicach ich ujść."

Wszędzie czytamy o tym że zbytnie ingerowanie w organizm jest złe. Na stronie Iwostin w artykule którego link podałam wyżej czytamy że pot wytwarzany przez gruczoły potowe w sposób ciągły - stosując antyperspirat hamujący bardzo mocno wydzielanie potu zwężamy kanały a nie hamujemy działanie gruczołów. Nie wydaje mi się więc to takie w 100% zdrowe. Działanie gruczołów apokrynowych [takie są pod pachami] nie zostało do końca zbadane więc nie wiadomo co dzieje się z potem który się tworzy ale nie ma ujścia z pach.

A teraz dodam Wam to co odpowidziano mi na forum dermatologicznym. Nie pytałam czy działanie antyperspirantu jest szkodliwe ale czy długotrwałe hamowanie wydzielania potu może nam zaszkodzić . Odpowiedziano mi tak: "Skutki uboczne preparatów, które są odpowiedzialne za blokowanie wydzielania potu mogą być ogólnoustrojowe oraz miejscowe. Do ogólnych należy zaburzona gospodarka wodno elektrolitowa. Aby tego uniknąć należy pamiętać o tym, iż środków tych nie można stosowa na duże obszary ciała. Blokowanie wydalania potu przyczynia się do powstawania takich procesów miejscowych jak odczyn alergiczny na składniki preparatu, który najczęściej przejawia się zaczerwienieniem skóry oraz rozwój bakterii, które w warunkach fizjologicznych są w tych miejscach likwidowane przez stężenie potu oraz jego pH, które działa bakteriostatycznie" [Klik - źródło] .

Czytałam także na forach że ciało może się uodpornić na chlorek aluminium i preparaty stosowane długotrwale mogą z czasem działać na nas słabiej - dlatego też dużo osób pisze że dany produkt na nich nie działa.

Postanowiłam napisać ten post ze względu na wielkie boom związane z Blokerem Ziaji - to nie jest tak ze mówię "Nie kupujcie" - po prostu jestem zdania że jeśli nie pocicie się mocno a zwykłe antyperspiranty czy dezodoranty się u Was sprawdzają nie stosujcie tych które zalecane są przy nadmiernej potliwości [bloker, antidral, etiaxil itp] a jeśli chcecie je stosować np na lato to używajcie ich tak żeby nie doprowadzać do całkowitego zahamowania wydzielania potu. W czasie chłodniejszym np zimą w ogóle nie używam blokerów potu a latem stosuje tak jak zaleca producent. Pod pachą zawsze mam wilgotno [ale nie mokro] - nie chce żeby delikatna skóra która tam jest była zbyt wysuszona.


Antyperspiranty blokujące wydzielanie się potu - szkodliwe?
Nie ale pamiętajcie żeby stosować je z umiarem [nie częściej niż zaleca producent] i od czasu do czasu dawać naszym pachom od nich odpocząć.
[nie namawiam żeby w ogóle nic nie używać ale są też inne sposoby ochrony np dezodoranty]

Mam nadzieje że ten post był dla kogoś pomocny - pamiętajcie że nie jestem ekspertem i to co jest tu napisane zostało przeze mnie zebrane i są to moje osobiste wnioski.




38 komentarzy:

  1. właśnie się nad tym ostatnio zastanawiałam. ale blokery przecież nie są do stosowania na co dzień, prawda? więc chyba od czasu do czasu można, bo to działa długofalowo, a nie doraźnie? w sumie nie miałam nigdy blokera, dlatego tyle pytań z mojej strony :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @a jesli stosuje sie tyle ile nakazuje producent i nie przesadzamy z czestotliwoscia to jest jak najbardziej bezpieczny a przy nadmiernej potliwosci wskazany .

    OdpowiedzUsuń
  3. Również zastanawiałam się nad blokerami czy są szkodliwe, czy nie- ostatnio sporo dyskusji się słyszy na ten temat. Teraz już dostałam odpowiedź. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że to może być szkodliwe...

    OdpowiedzUsuń
  5. @Adela24 wszystko w nadmiarze moze byc szkodliwe... chyba ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z tobą i nie rozumiem tej mody na blokowanie potu. Ja mam od wielu lat problemy z nadmierną potliwością spowodowaną problemami hormonalnymi ( 2 operacje tarczycy z powodu nowotworu, pewnie będzie 3) i resztki mojej tarczycy powodują rozregulowanie reszty hormonów i w moim przypadku mocniejsze antyperspiranty są koniecznością, ale też nie stosuję jakiś mega mocnych, codzienie.
    4 lata temu sięgnęłam po produkty apteczne. Wcześniej stosowałam wszelkie drogeryjne.
    Najpierw etiaxil który stosowałam raz lub 2 razy w tygodniu nie więcej.Dwa razy w czasie mega upalnych wakacji. I mimo że mnie skóra piekła to naprawdę bardzo mi pomógł i pociłam się jak normalny człowiek a nie jak do tej pory lało się ze mnie.To strasznie poprawiło jakość mojego życia!!!
    Obecnie stosuję kulkę ziaji ale sensitiv a nie bloker. Jasne że się pocę, ale nie leje się ze mnie.
    W moim przypadku to była i jest konieczność, ale nie rozumiem innych osob które pocą się normalnie a stosują jakieś mocne antyperspiranty. A już normalnie ręce załamuję jak takie osoby blokują pot w czasie wakacji, albo podczas uprawiania jakiś sportów. Szkoda komentować...
    Jasne że fajnie być suchym, ale bądźmy odpowiedzialni za swoje czyny

    OdpowiedzUsuń
  7. @monia - dlatego tez chcialam napisac ten post - zeby nie isc za moda mimo ze cos jest skuteczne.

    u mnie przyczyna nadmiernego pocenia tez jest tarczyca a dokladnie jej niedoczynnosc po przebytym zapaleniu [choroba hashimoto].

    OdpowiedzUsuń
  8. a inną bajką jest, że alimium w antyprespirantach podejrzewane jest o wywoływanie raka piersi. kilka marek produkuje już antyprespiranty z wyraźnie zaznaczonym brakiem tego składniku, ale ich cena jest prawie dwukrotnie wyższa niż zwykłego antyprespirantu.

    OdpowiedzUsuń
  9. @pugsilove - pamietam ze jakis czas temu bylo o tym dosc glosno ale niby nie potwierdzili tego na 100% . mnie wlasie zastanawialo czy przypadkiem to nie jest tak ze ten zblokowany pot jakos ma wplyw na to - ze te substancje ktore by normalnie z wydzielina z pachy wyszly gdzies sie tam nie magazynuja.

    a z 2 strony grunt to nie dac sie zwariowac. wszedzie [prawie] dodawali SLS a teraz boom zeby go nie dodawac bo szkodzi. czy tez wielkie zainteresowanie kosmetykami naturalnymi ktore czesto wcale naturalne nie sa.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo przydatny post, też się nad tym zastanawiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tez sie zastanawialam wielokrotnie nad tym, moze powinno sie wlasnie uzywac raz na jakis czas, jesli sie nie da inaczej to codziennie,ale np po powrocie do domu od razu odwiezac pachy(myc)?

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo ciekawy post, też mnie interesowała ta kwestia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj z tym rakiem piersi to nie przesadzajmy.Mam guzy w piersiach póki co łagodne mimo moich 23 lat i naprawdę nie dajmy się zwariować.

    Moim zdaniem wielkie boom na bloker ziaji wynika też z tego że jest bardzo tani!!Etiaxil jest cholernie drogi a bloker 7zł więc dużo osób kupuje no i dostępny jest w normalnych sklepach a nie jak etiaxil tylko w aptekach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny post, rozwiałaś moje wątpliwości co do stosowania blokera-najważniejsze aby stosować go z rozwagą :)
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  15. smieti pisalas, ze chcialas przetestowac ANR z EL, mi pani z syfory zrobila probke - pewnie na 1 uzycie, moge ci podeslac jak chcesz

    OdpowiedzUsuń
  16. Też spotkałam się z różnymi opiniami na temat "blokerów" itp. Właściwie myślę że jeśli się nie przegina z ich stosowaniem to jak najbardziej jest git :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy wpis!!

    Cio do tego co się dzieje z potem, który nie dostaje się na zewnątrz.
    Dzieje się to samo co na twarzy skóry. Zauwazyłaś może, że w lecie, kiedy z czoła "leje" się pot pojawiają się krostki, czy też nawet wypryski. Zatkana skóra. To samo dzieje się na skorze pach, z tym, że nie wyskocza tam pryszcze, tylko moze pojawić się podskórna gulka.
    Koleżanka mojej siostry miała taką właśnie gulkę i to co napisałam, powiedział jej dermatolog.
    Co więcej, taka gulka może się tez pojawić w okoliach krocza, zwłaszcza u osób wspołżyjących (jak to powiedział mój ginekolog: jest tam gorąco, wilgotno, zwłaszcza w trakcie sexu, więc nie trudno o zatkanie kanalików)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgadzam się w zupełności. Wydzielanie potu to zwykła fizjologia, jak nie moze się wydostać, to się zatyka nam wszystko... i mogą się robić stany zapalne.

    Myślę, że wielu osobom ten post sie przydał ;)




    zapraszam do mnie http://marieanne-makeup.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  19. strasznie lubie taka formę antyperspirantu, ochrona na 100% ;) pytalam lekarki i mowila wlasnie tak jak ty ze nie jest to szkodliwe jestli sie nie przesadza, obserwuje;)

    OdpowiedzUsuń
  20. A czy wiesz coś nt. Perspiblock DEO? dzisiaj kupiłam w aptece, bo nie mieli aquaselin, na który się skusiłam bo przeczytaniu Twojej recenzji:) o tym perspiblock słyszę po raz pierwszy, podobno to polski odpowiednik etiaxilu, boję się konsekwencji używania tak silnego środka:( Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja znowu słyszałam, że gdy używamy blokera np na pachy wtedy pot tak czy inaczej mimo braku ujścia musi się jakoś wydostać i wtedy bardziej poci nam się twarz stopy, plecy czy jakakolwiek inna część ciała. Dla niektórych może to być efekt uboczny dla innych niezauważalna różnica. Ja np bardzo pocę się pod pachami i dla mnie ubrać obcisłą bluzkę z rękawkiem to dosłownie dramat, Nie zdążę wyjść z domu a już mam plamy pod pachami, czarna koszula - zaraz pojawia się na niej biała otoczka z antyperspirantu.. Dlatego uważam, że jednak taki bloker jest bardzo fajną rzeczą i tak jak mówicie - jeżeli używać go z głową to może naprawdę ułatwić życie.

    OdpowiedzUsuń
  22. ja uzywam i uważam ze nie jest to szkodliwe
    mam problemy z nadmierna potliwaoscia wiec jest dla mnie strzałem w 10tke:)

    OdpowiedzUsuń
  23. świetny post. To prawda, stosowanie z umiarem pomoże nam zniwelować dyskomfort nadmiernej potliwości, wg zaleceń producenta ilość powtórzeń ma znaczenie
    ja stosowałam regularnie i jestem zadowolna
    jednak na jesień i zimę zrezygnowałam
    używam sporadycznie, jeżeli szykuje się kilka dni z rzędu bardzo stresujących (potliwych z różnych względów) zabezpieczam się ziajką
    antidral droższy, a na mnie działa bardzo podobnie

    Jednak najbardziej denerwuje mnie owe swędzenie na skórze pach. Tylko się zadrapać :D ale nie ma co się zniechęcać.

    Ja popieram stosowanie takich produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  24. a ja własnie od niedawana zaczęłam stosować ten bloker, ja wiem może z 5 razy już go użyłam i pod lewą pachą pojawiło mi się zaczerwienienie w 2 miejscach, tak jakby odparzenie, stosuje go sporadycznie, góra 1-2 w tygodniu, ale chyba muszę zrobić dluższą przerwę, bo za każdym razem to bolące zaczerwienienie wraca jak go tylko użyje...

    OdpowiedzUsuń
  25. O kogo ja widzę ,oj bloker. Właśnie data ważności się w nim skończyła. Na szczęście w całości go zużyłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. A czy takie środki są tylko dla kobiet?, bo dla mężczyzn ciężko znaleźć. Ja np pocę się nawet przy -10C ;( Nie daj Boże jak stanę w sklepowej kolejce lub wsiądę do tramwaju:) Lekarz powiedział, że taka moja natura (ciul jeden),
    i zalecił mi Perspi Block, równie dobrze można by przykleić plasterek na postrzał... to samo tyczy się antyperspirantów i ziołowych tableteczek na ukojenie^^ Co do osób, które chcą używać takich środków, bo w upalny dzień przypoci im się paszka...no cóż, zalecam również butelkę szkockiej i slalom na wrotkach po polu minowym. Pozdrowionka ^_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sa dla wszystkich - moj Maz tez go stosuje i bardzo sobie chwali :)

      Usuń
  27. aluminium w antyperspirantach jest rakotwórcze

    OdpowiedzUsuń
  28. czuje się wewnętrznie rozdarta, ponieważ tylko bloker z ziaji był w stanie mi pomóc, używałam już dosłownie wszystkiego. eh...

    OdpowiedzUsuń
  29. Wiecie co powstał teraz portal ktory obala tego typu mity - na koniec dyskusji ma wypowiedzieć sie lekarz wiec wszystkiego sie dowiemy http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/70/u%C5%BCywanie-antyperspirant%C3%B3w-jest-niekorzystne-dla-zdrowia/

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja mam w posiadaniu dezodorant aloesowy, który nie blokuje wydzielania potu a reguluje je. Dla mnie jest super, bo nie dość, że cena jest ok, a wystarcza na bardzo długo to jeszcze pięknie pachnie. A i jeszcze kilka zalet: nie zawiera chemii, przez co może byC używany przez osoby po nowotworach a także regulując gospodarkę organizmu sprawia, że pot nie pachnie już tak okropnie:D

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja wam powiem ze stosowanie antyperspirantow jest szkodliwe, nie przez to ,ze one zawieraja szkodliwy sklad lecz wlasnie przez blokowanie ujscia potu. Z potem usuwane sa z organizmu wszelki toxyny i to co organizm stala sie wydalic bo jest mu zbedne a nawet dla niego trujace. Gdy tak wlasnie blokujemy ujscie dla potu poprzez blokery lub inne deo i antyperspiranty organizm nie nadanrza wydalac i to kumuluje sie w naszym organizmie. Stad wlasnie raki i inne chorobska. Tymbardziej ze nasza zywnosc jest nie najzdrowsza i organizm ma co wyrzucac. Pozdro dla wszystkich. Dbajcie o zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciekawe dlaczego organizm próbuje wydalać w momencie, gdy zakładamy koszulę i idziemy na imprezę itp...

      Usuń
  32. Z blokerów używałam tylko Ziaji, żadnych tam antidralów czy etiaksilów o których słyszałam, że potrafią wypalić dziury w skórze, tak pieką. Na zimę odstawiam, ale jak tylko wiosna zamienia się w lato i zaczynam nie radzić sobie z moją potliwością, kupuję Ziaję. Teraz nie wyobrażam sobie bez niego letnich dni, szczerze mówiąc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I u mnie nie występowało nigdy żadne podrażnienie po nim. Nigdy, a kiedyś miałam taki okres, że stosowałam go codziennie przez dwa tygodnie. Fakt, że ja pachy depiluję (więc robię to raz na dwa tygodnie), a nie golę (co musiałabym robić co drugi dzień). Może to dlatego?

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  33. Trzeba wybierać te które nie zawierają soli aluminiowych bo to one są szkodliwe.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wszystkie dezodoranty, które sprawdzałem zawierają Aluminium Chlorohydrate !
    Pozostaje nam używać środków naturalnych - olejek sandałowy itp.

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.