sierpień był miesiącem w którym miałam mało czasu dla siebie samej - miesiąc zabiegania bez pogody za oknem. przydałby mi się weeeend w spa :P
Makijaż - nie było dużo produktów ale co miesiąc lubi coś innego.
- Revlon - CS 150 buff - znów do niego wróciłam - lubię go mieszać z kremem.
- Bikor - cień - uwielbiam!
- ELF - żelowy liner w kolorze oliwkowym
- HR magic conclear - najlepszy na świecie korektor pod oczy!
- Astor VML - kończę go żeby wyrzucić - zauważyłam że im starszy tym lepszy.
- W7 Honolulu - bronzer - dobry do konturowania
- Barry M - natural dazzle - bronzer który bardzo wygląda jak róż brązujący - od Kingi :)
- Hean - baza pod cienie - wydajna i działa - jak używam cienie muszę użyć bazę.
- Hakuro h13 - do bronzera i różu
- Eco tools - super do nakładania cienia na cała powiekę
- Maestro - shadow M - idealny na dolną powiekę
- Maestro - eyeliner/eyebrow - do linera.
- Bikor - cień - uwielbiam!
- ELF - żelowy liner w kolorze oliwkowym
- HR magic conclear - najlepszy na świecie korektor pod oczy!
- Astor VML - kończę go żeby wyrzucić - zauważyłam że im starszy tym lepszy.
- W7 Honolulu - bronzer - dobry do konturowania
- Barry M - natural dazzle - bronzer który bardzo wygląda jak róż brązujący - od Kingi :)
- Hean - baza pod cienie - wydajna i działa - jak używam cienie muszę użyć bazę.
- Hakuro h13 - do bronzera i różu
- Eco tools - super do nakładania cienia na cała powiekę
- Maestro - shadow M - idealny na dolną powiekę
- Maestro - eyeliner/eyebrow - do linera.
Pielęgnacja - paznokcie. W tygodniu bezbarwne z brokatem - w weekendy w szalonych kolorach - czyli bez zmian.
- GR granatowy
- Joko - matowy pomarańczowy - cały czas noszę go na stopach
- Miss selene - 167 z brokatem - uwielbiam go
- Pierre Rene - diamentowy utrwalacz - bo lubię jak płytka się błyszczy!
- Pierre Rene - 3 fazowy preparat - nabłyszczacz, wysuszacz, estetyczny manicure - całkiem ok - faktycznie przyśpiesza wysuszanie.
- Bielenda - zmywacz - bardzo szybko rozpuszcza lakier zwłaszcza z brokatem - lepiej niż ten z biedronki.
- Joko - matowy pomarańczowy - cały czas noszę go na stopach
- Miss selene - 167 z brokatem - uwielbiam go
- Pierre Rene - diamentowy utrwalacz - bo lubię jak płytka się błyszczy!
- Pierre Rene - 3 fazowy preparat - nabłyszczacz, wysuszacz, estetyczny manicure - całkiem ok - faktycznie przyśpiesza wysuszanie.
- Bielenda - zmywacz - bardzo szybko rozpuszcza lakier zwłaszcza z brokatem - lepiej niż ten z biedronki.
Zapach - ciężko i słodko.
- Nivea - energy fresh - antyperspirant - lubię jego zapach.
- Puma - Animagical - kupiony w promocji - cudny zapach!!
- Paco Rabanne - xs black - ciężki ale jeden z moich ukochanych zapachów.
- Puma - Animagical - kupiony w promocji - cudny zapach!!
- Paco Rabanne - xs black - ciężki ale jeden z moich ukochanych zapachów.
Pielęgnacja twarzy - trochę w niej zmian ale kilka produktów które używałam także w zeszłym miesiącu.
- Cetaphil - do mycia twarzy - delikatny ale dla mojej skóry idealny.
- Aknicare - filtr 30 do cery tłustej i łojotokowej - nie wysusza i całkiem dobrze się sprawdza - a muszę coś używać przy kuracji złuszczającej.
- Simple - żel i tonik - dostałam do przetestowania od Kingi - bardzo fajne produkty, szkoda że nie są dostępne w PL..
- Ziaja - tonik ogórkowy - najlepszy na świecie!
- Synesis - serum na noc - używam co kilka dni i jestem zachwycona!
- Perfecta - mikroperły matujące - kiedyś używałam i znów do niego wróciłam - bardzo dobry krem do tłustej albo mieszanej cery.
- Ziaja - kozie mleko - krem po oczy - bardzo przypadł mi do gustu [zapomniałam dodać do foty].
Włosy - minimalizm ale bez ideałów.
- Natei - migdałowy szampon - z biedronki - tani i sprawdza się świetnie.
- Radical - serum ziołowo witaminowe - nie jest złe ale liczyłam na duuużo lepsze rezultaty
- Taft - lakier jak lakier wole ten czarny a że go nie było używam ten.
- Radical - serum ziołowo witaminowe - nie jest złe ale liczyłam na duuużo lepsze rezultaty
- Taft - lakier jak lakier wole ten czarny a że go nie było używam ten.
Pielęgnacja ciała - prawie taka sama jak w zeszłym miesiącu!
- Joanna - peeling myjący - mam kilka rodzajów i stosuje na zmianę - tym razem zielony.
- Fa - żel pod prysznic melon i liczi - kupiony w promocji - żel jak żel nic specjalnego - w zeszłym miesiącu też go używałam.
- Isana - fioletowa tak samo dobra jak pomarańczowa - oczywiście w formie żelu.
wśród moich ulubieńców znalazł się też jakiś Wasz ulubieniec???