Produkty pielęgnacyjne do ust - to jest coś co ja uwielbiam! Jestem maniaczką pomadek Nivea - klik więc radość moja była przeogromna gdy w gazetce Drogerii Jasmin zobaczyłam, że można je dostać i to jeszcze w promocji. Miałam dziś iść je kupić aleeee wczoraj niczym od Św. Mikołaja za pomocą DHL'a przyszły do mnie od samego producenta. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i już w pracy musiałam wypróbować. Zakochałam się w nich od pierwszego powąchania!
Masełka zamknięte są w metalowe małe pudełeczka. Dostępne są 4 rodzaje. Cena jaką podaje producent to 9,49zł jednak można je dostać w promocji np teraz w Drogerii Jasmin są za 7,49zł. Pojemność - 16,7g/19ml a więc całkiem sporo.
Rodzaje:
Orginal.
" Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Kojąca formuła balsamu Original chroni przed wysychaniem i zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia dla niezwykle miękkich ust." [źródło:strona producenta].
Myślałam, że będzie o klasycznym zapachu kremu nivea a jak dla mnie jest bezzapachowy. Jest to fajny produkt również dla mężczyzny.
Raspberry Rose.
"Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Raspberry Rosé sprawia, że są one niezwykle miękkie." [źródło:strona producenta].
Jak dla mnie nie pachnie typowo malinami a malinową mambą albo budyniem malinowym. Mniammmmm - wącham i czuję smak dzieciństwa.
Vanilla & Macadamia.
"Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Vanilla & Macadamia sprawia, że są one niezwykle miękkie." [źródło: strona producenta]
Łooooo matko co za zapach! jeśli kochacie tak samo jak ja zapach produktów Ziaji - masło kakaowe - albo zapach krówki ciągutki - to ten produkt tak właśnie pachnie! Cuuuudo!
Carmel Cream.
" Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Caramel Cream sprawia, że są one niezwykle miękkie." [źródło:strona producenta]
Przyznam szczerze, że spodziewałam się odrobinę innego zapachu albo nie wiem jak pachnie karmel ;) Zapach ten kojarzy mi się z kinem - czemu? - z zapachem popcornu z karmelem.
Najbardziej serce moje podbiło masełko Vanilla & Macadamia oraz Raspberry Rose. Orginal - klasyczne masełko bez zapachu - jeśli mam do wyboru inne - zapachowe - raczej po to klasycznie sięgnęłabym później. Do Carmel cream ciężko mi się przekonać - wydaje mi się, że ten zapach albo ktoś polubi albo nie.
Jeśli masełka mi się skończą to bez wahania pobiegnę po nowe - na pewno te o zapachu V&M!!
Zainteresował Was ten produkt? wiedziałyście o tym, że Nivea coś takiego wypuściła na rynek? Po które masełko sięgnęłybyście najchętniej?
Muszę się za nimi rozejrzeć, chyba wybiorę ten zapach Vanilla & Macadamia
OdpowiedzUsuńOj tak te masełka są świetne. Uratowały moje usta po znienawidzonym przeze mnie Carmexie, który je zniszczył. mam karmelowe i zachwycam się nim za każdym razem kiedy otwieram pudełko:)
OdpowiedzUsuńciekawe te masełka:) muszę się rozejrzeć u siebie w sklepach, bo jeszcze ich nie widziałam
OdpowiedzUsuńNajchętniej kupilabym Carmel Crem:)
Ja mam właśnie karmelowe i uważam, że pachnie przecudownie, słodko, jak ciastko z karmelem. Pycha :)
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze:) W Niemczech nie ma ich jeszcze w sprzedaży:/ Jak będę w PL na święta to się koniecznie muszę w nie zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńMam malinowe i pachnie cudnie
OdpowiedzUsuńBaardzo fajny produkt! Uwielbiam wszelkie balsamy, pomadki do ust, choć ciężko mi dogodzić. Np po pomadkach Nivea mam początkowo nawilżone usta a za chwilę są ściągnięte...grr. Czy te masełka mają bardziej tłustą konsystencję? Dobrze pielęgnują? Na razie moimi ulubieńcami są Tisane (wolę w słoiczku niż pomadce), Balsam do usta Palmer's czekoloadowo-wiśniowy (w ogóle polecam kosmetyki Palmersa, bo mają cudowne składy i pięknie, naturalnie pachną:).
OdpowiedzUsuńChyba bym się skusiła na to masełko Macadamia :)
U mnie jeszcze ich nie widziałam ale jak znajdę to karmelowe i malinowe kupię na pewno :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuja te małe puszeczki :D Karmelowy z chęcią sama bym przywłaszczyła :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je właśnie w gazetkach, ale jeszcze nie miałam, kuszą mnie najbardziej te 2, któe tobie spasowały :)
OdpowiedzUsuńAle masz ładny nowy nagłówek! <3
OdpowiedzUsuńNivea mnie już chyba nie lubi, bo mi nie podesłali masełek - szkoda, bo mam ślinotok za każdym razem, keidy na nie patrzę! ;)
Nie przepadam za pomadkami z nivei bo wysuszają mi usta, ale masełka to co innego :) Muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńmusze sie na nie skusić
OdpowiedzUsuńPisałam o nich niedawno, bo bardzo się zdziwiłam, gdy usłyszałam, że Nivea wypuściła takie cudo na rynek. Niestety, gdy chciałam kupić, dostępna była tylko wersja karmelowa, której zapach nie bardzo przypadł mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na malinową. :D
o rany, jak tylko zobaczę w sklepie waniliowe, to kupuję!
OdpowiedzUsuńZ pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie karmel, ale wiem że jak kupię pójdzie w kąt bo nie lubię kosmów do ust w takim opakowaniu :]
OdpowiedzUsuńpoluję na nie :) jak tylko je gdzieś zobaczę to sobie sprawię malinowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowały i jak się u mnie pojawią to kupię pewnie wanilię albo malinę:)
OdpowiedzUsuńJa już się na nie czaję od kiedy zobaczyłam, że wyszły, ale nie mogę na nie natrafić :(
OdpowiedzUsuńNamiętnie zużywam mój obecny balsam i jak tylko go zdenkuję, lęcę pędzę kupić masełko wanilia-makadamia :)
OdpowiedzUsuńnie mialam zielonego pojecia, ale zainteresowala mnie wersja orginalna i wanilia z macadamia.
OdpowiedzUsuńTeż mam wanilia i macadamia i chciałam jeszcze karmel, ale ten w spokoju mnie zadowala. A zapach ma nieziemski!!
OdpowiedzUsuńJa chcę to karmelowe:-)
OdpowiedzUsuńCudne zapachy :D
OdpowiedzUsuńvanilla i macadamia - musi pachnieć pięknie;)
OdpowiedzUsuńJa pewnie w pierwszej kolejności rzuciłabym się na malinowy bo uwielbiam wszystko co malinowe, ale inne zapachy także wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym dostęp do tych masełek to na pewno bym kupila ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ochotę na karmelowe, ale po Twoich opisach chyba skusze się na wanilie;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że niedługo pojawią się w naturze lub rossmanie
OdpowiedzUsuńpozazdrościć tylu wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńo proszę! Nawet nie wiedziałam, że są w takiej wersji.
OdpowiedzUsuńJa mam to karmelowe, i też się dość zdziwiłam jak powąchałam bo tak samo stwierdziłam, że chyba nie wiem jak pachnie karmel:D Każdy kto je wąchał mówi, że pachnie czym innym jedni, że sernikiem, inni herbatnikami a jeszcze inni batonikiem musli... Mnie średnio przypadł do gustu, ale fajnie nawilża, dlatego planuję zakup malinowego i waniliowego:)
OdpowiedzUsuńna pewno kupię! :) tylko jeszcze nie wiem który zapach ;)
OdpowiedzUsuńMuszę dokupić te malinkę! Zgadzam sie co do zapachu karmelu, inny niż sobie wyobrażałam ale i tak fajny :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ale do tej pory nie mam najchętniej kupię malinową ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKarmellowe mam <3 jutro lece po maline.
OdpowiedzUsuńooo nawet nie wiedzialam ze nivea ma cos takiego musze poszukac :D
OdpowiedzUsuńO swoich masełkach pisałam już na blogu u siebie ;) uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńooooo! a ja nie wiedziałam (ale jestem kosmetycznym laikiem, więc nic dziwnego;)), ale chyba muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńA czy te masełka mają jakiś smak?
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę tej kolekcji. Ja mam dwa karmelowy i malinowy i zdecydowanie jestem na TAK dla karmelowego. Ale tak jak piszesz albo go ktoś polubi albo nie;) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńWszystkie pachną nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńOprócz tego bezzapachowego oczywiście :P
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńmam wanilie & macadamia i jest fajne :)
OdpowiedzUsuń