Dziś przychodzę do Was z bardzo szybkim opisem pierwszego wrażenia z testowania dwóch kosmetyków Dr Ireny Eris z serii Vitaceric.
Wybrałam do przetestowania Serum redukujące pory oraz witalizujący krem pod oczy.
Pierwsze co możemy ocenić to opakowanie które jest małe ale zgrabne. To co jest zdecydowanie na plus to pompka która sprawia, iż używanie kremów jest bardzo higieniczne. To co mnie w niej zachwyciło to fakt możliwości wyciśnięcia odpowiedniej ilości - potrzebujemy pół pompki - tyle wyciskamy, w każdej chwili możemy ją zatrzymać. Minus opakowania? nie widzimy ile produktu zostało.
To co mnie rzuciło na kolana to zapach. Krem pod oczy co prawda nie pachnie zbyt intensywnie - serum natomiast to cytrusowy aromat zamknięty w małym opakowaniu. Lubię gdy kosmetyk pachnie świeżo.
Zarówno krem pod oczy jak i serum ma dość lekką konsystencje która dość szybko się wchłania.
Ciężko opisywać działanie bo dość krótka używam tych produktów - zauważyłam jednak, że serum fantastycznie wygładza cerę. Nie przetłuszcza jej - podkład się dobrze na nim trzyma. Krem pod oczy dobrze nawilża tę okolice naszej twarzy - nie zauważyłam jednak znaczącego wpływu na poprawę jej wyglądu.
Słyszałyście o tych produktach?
Ten post bierze udział w konkursie - Energia i witalność - konkurs na najpiękniejszą foto/video recenzje 2 nowych produktów Dr Ireny Eris.
genialne zdjęcia, trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuńa co do produktów, poczekam na recenzje serum, bo jestem nim zainteresowana.
Świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńJestem niezmiernie ciekawa tych produktów!
Twój post chyba jest najbardziej oryginalny jak do tej pory :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki :)Jestem bardzo ciekawa tego serum!
OdpowiedzUsuńNo wreszcie jakieś INNE FOTKI :) Dwie pozycje bym wywaliła, reszta genialna :)
OdpowiedzUsuńhaha swietne zdjecia :D
OdpowiedzUsuńaaaale fajne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń