Dawnoooo nie dodawałam tygodnia w zdjęciach - zwyczajnie nie miałam czasu aby focić. Dopiero majówkowy czas sprawił, że sięgnęłam po aparat.
Niestety jestem obecnie tzw słomianą wdową - Mąż za granicą a ja sama w domu z kotem. Nie brałam na majówkowy weekend wolnego - wolałam pracować bo tak czas leci mi szybciej. Na szczęście już we wtorek mój Skarb wraca - odbijemy sobie majówkowy weekend nad morzem :)
Jak spędziłam majówkę poza pracą? rodzinnie i towarzysko. Pierwszy maja to grill na rodzinnej wsi Męża wraz z najbliższymi. Pogoda dopisała a kiełbacha z grilla pycha!
Kolejnego dnia babski wieczór z Aga którą pewnie już rozpoznajecie [siostra Męża] oraz z Aśką - koleżanką z pracy. Nie obyło się bez robienia zdjęć Aśce - makijaż też się stworzył i całkiem ładnie mi wyszedł ;)
Chyba zaskoczeniem nie będzie, że 3 maja byłam bardzo "zmęczona" po babskim wieczorze, spędziłam go na błogim lenistwie w domu.
Sobota w pracy aleee za to dzisiejszy dzień mega udany - Aga z Przemkiem wyciągnęli mnie nad Morze. Międzyzdroje - raczej za nimi nie przepadam - zazwyczaj jeździmy z Mężem do Trzęsacza aleeee było fantastycznie! Pogoda dość zmienna - raz bardzo ciepło - raz zimno. Nogi w Morzu zamoczone, lody kręcone zjedzone :)
Teraz tylko czekam na wtorek - wraca Mąż a później byle do czwartku i znów nad Morze :)
A Wam jak minął majówkowy dłuuuugi weekend? napiszcie koniecznie co ciekawego robiłyście!!
piekna zdjęcia, życzę aby czas szybko leciał oczywiście do powrotu męża. :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjècia! Byc moze i my pojedziemy nad morze (ale rym haha) w drugiej polowie maja. Doczekac sie nie moge!
OdpowiedzUsuńWiecej zdjec z tygodnia pliiiissss! :)
Czy Twoje okulary to oryginalne Ray Bany? Gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuńnie sa to orginalne RB - zostaly kupione rok albo 2 lata temu w biedronce za jakies 15zl - jestem z nich szalenie zadowolona ale staram sie o nie dbac - zawsze trzymam sie w futerale. Marza mi sie sie RB ale jak narazie mnie na nie nie stac - na szczescie na codzien nosze soczewki kontaktowe z filtrami wiec moge sobie pozwolic na najtansze okulary przeciwsloneczne ktore raczej filtrow nie maja.
UsuńPiękne, cudne! Dużo cierpliwości sił bez męża i abyście jak najszybciej już byli razem. Wiem co to znaczy, kiedy rozłąka jest za długa. Pozdrawiam, Jo Novi.
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia! My jak jeździmy nad morze to tez do Trzęsacza ;)
OdpowiedzUsuńpięknie!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńmorze, jak ja tęsknię za morze <3 :)
OdpowiedzUsuńMagiczne zdjęcia, jak zawsze. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Międzyzdroje. :)
uwielbiam grillować! ajjj :D aż mi zapachniało!
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze, że masz tak blisko nad morze. Dla mnie to dzień jazdy. Poszłabym gdzieś na grilla bo jeszcze nie udało mi się rozpocząć sezonu.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMieszkasz nie daleko Międzyzdrojów? Ja miałam pojechać w majówkę choć na jeden dzień i nie dałam rady.. A kiełbaska z grilla mi się marzy już!
OdpowiedzUsuńWidzę, że taki sam sposób na zabicie czasu- praca;) Mój Mężczyzna niestety wyjechał na trochę dłużej, bo na miesiąc. Zazdroszczę, że Ty swojego będziesz mieć już za chwileczkę przy sobie:) bawcie się dobrze nad morzem!
OdpowiedzUsuńByłam u przyjaciół w UK i naładowałam sobie baterie :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkiem i się zakochałam.. w blogu oczywiście. NA pewno będę częstym gościem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZe zdjęć aż bije udana majówka :)
OdpowiedzUsuńahhh az zgłodniałam, wspaniałe zdjecia:)
OdpowiedzUsuńWażne że z kotem ;) Mnie śiersciuch też pociesza w słomianym wdowieństwie :)
OdpowiedzUsuń