wtorek, 24 lutego 2015

Bh Cosmetics Automatic Eyebrow Pencil - woskowe kredki do brwi.


Pozostając w temacie brwi - dziś czas na kredki! Jakie kredki? Bh Cosmetics Automatic Eyebrow Pencil!



Produkt w formie wykręcanej kredki - nie wymagający temperowania. Kredkę możemy wykręcać i wkręcać do woli. Wkład ścięty skośnie przez co dostajemy więcej produktu niż przy standardowym produkcie w sztyfcie. Trzeba uważać aby nie wykręcić zbyt wiele i nie złamać kredki - niestety ja przez nieuwagę ułamałam sobie kawałek w wersji blonde :(

Posiadam 4 kolory z których pasuję mi kolorystycznie dwa skrajne czyli Blonde i Dark Brunette bo są dość chłodne. Najbardziej polubiłam Blonde mimo, że nie jestem blondynką - daje ona bardzo naturalny efekt. Dark Brunette jest dość ciemny ale po roztarciu kolor lekko zanika i uzyskujemy ładnie podkreślone brwi. Kolory  Soft Brunette i Brunette są jak dla mnie zbyt ciepłe - zwłaszcza ten pierwszy.



Kredki są dość twarde - takie mocno woskowe dzięki czemu nie mamy zbyt mocnego tłustego efektu tylko pokreślone subtelnie brwi. Utrzymują się cały dzień aż do wieczora - sprawdzą się dobrze latem bo nie są tłuste i nie będzie strachu przed spłynięciem.

Cena nie jest wygórowana - 13,90 zł za sztukę jest jak najbardziej na plus. Moje ulubione kolory możecie kupić tutaj - Blonde i Dark Brunette.


Napiszcie koniecznie co sądzicie o tych kredkach i jakich Wy najczęściej używacie.

15 komentarzy:

  1. Ja stawiam na czarną, bądź brązową, a te kolorki mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Najciemniejsza wyglada ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  3. Również nie jestem blondynką, ale ze wszystkich czterech odcieni Blonde jest mi najbliższy.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne kolory, chyba bym dark brunette wziela :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkty do brwi to coś, z czym zawsze mam największy problem. Nigdy ich nie kupuję, bo ciężko mi cokolwiek wybrać, a na co dzień mam dość ładny naturalny kształt i kolor brwi. Wystarczy henna i chyba nic mi nie potrzeba. Z kredek które pokazałaś zaciekawiły mnie dwa kolory i chyba skusze się na którąś :)

    www.kosmetyczna-podroz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja najbardziej lubię tę z Catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Blonde i Dark Brunette to naprawdę fajne, chłodne odcienie z tego co widzę na swatchu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się najciemniejszy z odcieni :). Nie wiedziałam o tych kredkach, a prezentują się naprawdę fajnie :). Jako że ciągle eksperymentuje z malowidłami do brwi, chętnie bym się na nie skusiła i wypróbowała ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. Wypróbowałabym odcień Blonde, podoba mi się, że tych kredek nie trzeba temperować :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie kupiłabym o odcieniu Brunette, szkoda, że nie ma dostępnych stacjonarnie :(
    Wpadnij do mnie na nawilżające peelingi kawowe
    http://yes-to-the-beauty.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O bardzo fajnie wygladaja, warto sie zainteresowac! Ja mam pytanie, jakim aparatem robisz zdjecia na bloga ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Szukałam alternatywy dla kredki Catrice w kolorze 020 Date with ash-tone- ostatnio nigdzie nie można jej dostać. Po przeczytaniu Twojego wpisu zdecydowałam się na kupno tej kredki w odcieniu blonde. Jest naprawdę świetna! Kolor idealny, mimo iż nie jestem blondynką- moje brwi są z natury dosyć ciemne i potrzebuję jedynie delikatnie uzupełnić "braki". (Używam również Gimme Brow z Benefitu, także w jaśniejszej wersji i sprawdza się świetnie nawet solo, jeśli nie musimy "domalowywać" brwi, polecam Ci serdecznie :) )

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Blonde ma naprawdę ładny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  14. I u mnie odcień blonde znalazłby zastosowanie :) Nie wiem tylko jak taka kredka sprawdziłaby się na bardzo rzadkich brwiach, jakich jestem niestety nieszczęśliwą posiadaczką ;)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.