Temat brwi jest mojej osobie ostatnio bardzo bliski - testuje wiele produktów o czym zresztą przekonujecie się czytając mojego bloga. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez "zrobionych" brwi i choć moje nie są takie złe, lubię je mieć dobrze zdefiniowane - bez nich czuję się dość nijako. Brwi można podkreślać na wiele sposobów jednak najczęściej większość osób sięga po kredkę albo cień. Dziś przedstawię Wam dwa zestawy do brwi od Lily Lolo.
W skład serii wchodzą trzy - klik -jasny, średni i ciemny - najjaśniejszy w moim przypadku odpada bo zupełnie kolorystycznie do mnie nie pasuje.
Zestaw do brwi to dokładnie duo - jedna połowa to cień do wypełnienia brwi a druga wosk do ich ujarzmienia. Wszystko zamknięte w eleganckich opakowaniu z małym lusterkiem. Lusterko dość średnio się sprawdza jeśli chodzi o funkcjonalność ale jest miłym dodatkiem dla oka.
Jak już wspomniałam - mam okazje używać dwóch odcieni:
- Średni zestaw do brwi jest dość ciepły i stosunkowo jasny - świetnie się u mnie sprawdza do wypełniania brwi bliżej nosa.
- Ciemny zestaw do brwi to natomiast zimny brąz który jest dość ciemny - idealny na końce brwi bliżej włosów.
Obydwa cienie są mocno napigmentowana ale dość łatwo się rozcierają tracąc na intensywności - można je w szybki sposób wyczesać. Trwałość jest zadowalająca choć są dni w których znikają szybciej - pewnie zależy to od ilości wydzielanego sebum - przy tłustej cerze zawsze wszystko krócej się utrzymuje, dotyczy to także produktów na brwiach.
Nie potrafię jednoznacznie określić który kolor jest dla mnie bardziej odpowiedni - najlepszy rezultat dają razem. Byłabym bardziej zadowolona jeśli ten jaśniejszy byłby nieco chłodniejszy. Czasem używam ich zamiast cieni do powiek - te odcienie brązów genialnie podkreślają niebieski kolor tęczówki.
Produkty przypadły mi do gustu połowicznie - cienie są bardzo przyjemne w użytkowaniu i dają efekt którego oczekuje, natomiast z woskiem średnio się polubiłam. Lubię gdy włoski są usztywnione ale nie znoszę takiego tłustawego efektu przylizanych brwi. Wszelkie woski w zestawach do brwi są przeze mnie omijane szerokim łukiem.
Zestawy możecie kupić na stronie polskiego dystrybutora Costasy.pl - średni i ciemny w cenie 42,90 za sztukę.
Jeśli lubicie mineralne kosmetyki Lily Lolo warto zwrócić uwagę na dział wysprzedaż - klik - są to kosmetyki nowe, pełnowymiarowe i pełnowartościowe, które występują w opakowaniach sprzed rebrandingu firmy Lily Lolo.
Dajcie koniecznie znać co sądzicie o takich zestawach!
Ciekawy zestaw, u mnie najlepiej by się sprawdził pewnie ten średni ;)
OdpowiedzUsuńJest bardziej cieply niz ten ciemniejszy
UsuńDla mnie ten jaśniejszy ;) wyglądają obiecująco ;)
OdpowiedzUsuńTen ciemny byłby dla m nie super,, ale na razie jestem zadowolona z pudru GR
OdpowiedzUsuńCiekawia mnie te pudry gr ale ciezko je dostac w mojej okolicy stacjonarnie :(
UsuńCiekawi mnie ciemny :)
OdpowiedzUsuńja mieszam te cienie w zależności jaki mam kolor włosów aktualnie na głowie ;) medium ma tendencję do wpadania w rudość...
OdpowiedzUsuńMam wersję jasną i bardzo się z nią polubiłam :D
OdpowiedzUsuńOd dawna używam do brwi kredki. Ale coś czuję, że te cienie faktycznie mogłyby mi się spodobać do powiek :)
OdpowiedzUsuńmam podobny duet ze sleeka i jasnego cienia kompletnie nie używam, lubię tylko ten wosk, trzyma się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTłustawego przylizania ja też nie lubię. Czyli produkt nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń