Lubię nudziakowe usta ale nie znoszę ust które, wyglądają jakby były pokryte korektorem czy podkładem. Takie usta kojarzą mi się z zestawem "za ciemny podkład, czarne brwi, zbyt wiele maskary" czyli kicz i tandeta. Niestety pomadki które dziś przedstawie dają taki efekt - Beauty UK Lipstick.
Pomadki mają podwójną teksturę - "Wet" lub "Matte". Formuła "Wet" pozostawia usta nawilżone, z połyskiem. Formuła "Matte" daje matowy kolor. Na końcu zatyczki "ukryty" jest balsam w takim samym kolorze jak szminka, wystarczy przekręcić górną, kolorową część zatyczki szminki. Niestety jest on bardzo mały i dość problematyczny w użytkowaniu.
Pomadki mają dość matową i suchą konsystencję przez co ciężko się rozsmarowują - choć kolor 12 chelsea zdaje się być bardziej kremowy niż 15 son of a peach.
Efekt na ustach niezbyt mi się podoba - szminki dość mocno odznaczają się w załamaniach ust, nie wygląda to zbyt korzystnie. Miałam nadzieję, że będą bardziej transparentne a dają mocne krycie i intensywny kolor - taki dość kredowy.
Kolory są średnio trafione choć jest to też mój błąd bo wybierając je powinnam kierować się zdjęciami na stronie - 15 son of a peach i 12 Chelsea - a tam dokładnie widać efekt - identyczny więc uzyskałam na swoich ustach. Niestety kolory są mimo mojej dość bladej karnacji zbyt jasne. Wyglądam w nich lekko trupio - chyba nie muszę pisać, że nie o taki efekt mi chodzilo ;)
Jeśli Wam - w przeciwieństwie do mnie - spodobały się te pomadki wyżej są do nich linki - kosztują 12,99 zł za sztukę.
Lubicie taki efekt na ustach czy tak samo jak mi wydaje się trochę kiczowaty?
Kolory są ładne, ale mnie by nie masowały, ciężko też dobrać kolor na podstawie katalogu i zdjęcia. Ostatnio też tak wybierałam do testów, nie do końca trafiłam, choć kolory piękne.
OdpowiedzUsuńPosiadam jedną pomadkę z tej firmy, jednak nie nude a malinę i kolor świetny. Niestety szybko znika z ust :(
OdpowiedzUsuńGdybym wybrala ciemniejsze pewnie bylabym zadowolona
UsuńRacja, ciemniejsze na pewno wyglądałyby korzystniej :) Te trochę Cię wymywają....
UsuńOdcień mi się bardzo podoba, taki troszkę nudziakowy, ale piękny ;)
OdpowiedzUsuńPaskudy, brr.
OdpowiedzUsuńOj nie, rzeczywiście są zbyt jasne i takie kredowe, bardzo nie lubię tego efektu.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście wyglądają jak korektor. Albo gliniana kredka...
OdpowiedzUsuńOj nie nie nie lubię takiego efektu :/
OdpowiedzUsuńZa drogo ;D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, usta wyglądają na wysuszone po ich zastosowaniu ;/
OdpowiedzUsuńA mi się podobają ich odcienie ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają strasznie :P Nudziak nudziakowi nierówny, ale ciężko mi sobie wyobrazić typ urody do którego te konkretne odcienie by pasowały..
OdpowiedzUsuńKolor są ładne ale jak dla mnie zbyt błyszczące:) W matach by były śliczne :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jasnymi odcieniami.. Dlatego pewnie nie mam ani jednej szminki nude.
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się :(
OdpowiedzUsuńKiedyś uwielbiałam nudziaki :-)
OdpowiedzUsuńOj, oj, kompletnie nie moja bajka, efekt typowo "trupi", po prostu nieładny :(
OdpowiedzUsuńnie przypadły mi do gustu:/ za jasne kolory:(
OdpowiedzUsuńoj faktycznie jest fatalnie, przypominają mi takie bazarowe pomadki, co to się za dzieciaka kupowało ;D
OdpowiedzUsuńnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnie podoba mi sie efekt :)
czasami sie zastanawiam, dla kogo produkuja tego typu pomadki :)
Identyczny efekt uzyskałam, gdy kupiłam pomadki z MUR - fioletową i nudziak. Wyglądają tragicznie na ustach...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na ustach wyglądają tak źle :(
OdpowiedzUsuńA z jakiego sklepu je kupiłaś? Możesz dać link? :)
OdpowiedzUsuńW poscie sa dwa linki - na szaro nazwy kolorow - bezposrednio do danych kolorow na stronie sklepu.
UsuńDzięki 😊
Usuńkolory nie moje ;)
OdpowiedzUsuńto nie ją kolory dla mnie, mam małe wąskie usta a przy tych kolorach kompletnie by zniknęły :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie niezbyt twarzowe te szminki ;) Niestety często widzę dziewczyny w takim makijażu - szkoda, że zapatrzenie w trendy sprawia, że nie widzą, że takie kolory urody im nie dodają...
OdpowiedzUsuńhm, taki kolor to juz mui komus pasowac, bo ja wygladam w nim okropnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xavilove.blogspot.com/
oj szkoda, że taki średniawy efekt dają. A son of peach wydaje się na dłoni taki ładny :)
OdpowiedzUsuńNo kompletnie nie moj gust, ja generalnie unikam takich jasnych odcieni, w obawie ze bede wygladala trupio wlasnie :P
OdpowiedzUsuńNie moje kolorki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetyczka-karoliny.blogspot.com/
Okropnie trupie kolory.
OdpowiedzUsuńWyglądają jak koszmar dyskotekowej nocy letniej. No ale nie zawsze można trafiać same perełki :) Ja nie przepadam za kolorem jaśniejszym od moich naturalnych ust, więc na nudziakach się nie znam, ale powyższych z pewnością bym nikomu nie poeciła :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A