Przeważnie przyciemniamy nasze brwi. Ja do tego pory też tak robiłam. Rok temu weszła moda na rozjaśnianie... moje włosy stały się jaśniejsze postanowiłam spróbować z brwiami.
Chyba powinnam najpierw uprzedzić, że nie zależało mi na blond brwiach jak na zdjęciu poniżej. Rozjaśnianie w moim przypadku miało na celu zejście o ton z normalnego koloru, tak aby produkty do brwi, których na co dzień używam dawały ładny jasny brąz.
Do rozjaśnienia użyłam produktu marki ReflectoCil - Blonde Brow. Wcześniej miałam już produkty do przyciemniania tej firmy - są bardzo wydajne i długo trzymają się na brwiach. Nie są one najtańsze - w porównaniu z henną proszkową - za ten zapłaciłam ok 25zł w sklepie z akcesoriami do manicure. Na allegro cena to ok 14-15zł.
Użycie jest banalnie proste - miesza się produkt z wodą utlenioną i nakłada na brwi. Ja na swoich trzymałam około 10 minut.
źródło:internet |
Efekt może nie jest aż tak mocno zauważalny ale brwi są zdecydowanie jaśniejsze. Wiele z Was pewnie zapyta "po co to w ogóle robić?". Na początku czułam się trochę dziwnie bo zawsze miałam ciemne brwi z natury. Patrząc na nie bez makijażu wyglądają na lekko za jasne a twarz bez wyrazu.
Co mnie więc podkusiło? Wypełniając je Aqua Brow w kolorze 25 są idealne, każdy produkt nawet w jasnym odcieniu położony na ciemniejsze brwi trochę je przyciemnia. Teraz wypełnione kolorem - cieniem czy farbką - mają cudowny odcień i nie są za ciemne w stosunku do włosów. A co najważniejsze mocno odmładzają! Twarz wydaje się bardziej promienna jakby bardziej wyspana. O taki efekt mi chodziło!
Co mnie więc podkusiło? Wypełniając je Aqua Brow w kolorze 25 są idealne, każdy produkt nawet w jasnym odcieniu położony na ciemniejsze brwi trochę je przyciemnia. Teraz wypełnione kolorem - cieniem czy farbką - mają cudowny odcień i nie są za ciemne w stosunku do włosów. A co najważniejsze mocno odmładzają! Twarz wydaje się bardziej promienna jakby bardziej wyspana. O taki efekt mi chodziło!
A Wy co myślicie o rozjaśnianiu brwi?
Uważam że niektórym kobietą by się to przydało. Strasznie wygląda mocna blondyna z czarnymi brwiami
OdpowiedzUsuńZe swoimi brwiami robiłam do tej pory nie wiele i nie uważam, żeby jakoś mocno tego potrzebowały - rozjaśnianie czy przyciemnianie to dla mnie bezsensowy trend bo przeważnie (niestety) kobiety z tym bardzo przesadzają... I tak oto po ulicy chodzą dziewczyny z brwiami wyglądającymi jak namalowane markerem (nie wiem czy gorsze idealnie równe jak od linijki, czy wyraźnie zaznaczone i krzywe). Rozjaśniania brwi jeszcze na ulicach nie widać i bardzo dobrze. Ingerencja w brwi jest idealna tylko wtedy kiedy wygląda po prostu naturalnie. W Twoim przypadku prawie nie widać rozjaśnienia i bardzo dobrze, uzyskałaś przynajmniej naturalny efekt. Nikt nie może zarzucić Ci sztuczności.
OdpowiedzUsuńWszyscy starają się je pociemnić, ja mam ciemne włosy i oczy, więc kompletnie by mi to nie pasowało.
OdpowiedzUsuńU Ciebie wygląda to bardzo naturalnie, ale u tych pań na zdjęciu to co najmniej dziwnie
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi bardzo po jakim czasie zejdzie ten kolorek z brwi ^^
OdpowiedzUsuńI jeśli ma to pomóc naszej psychice i odmłodzić nas to jak najbardziej na plus!
Sama się zastanawiam nad delikatnym rozjaśnieniem brwi, z natury mam czarne, a włosy farbuję na wściekłą pomarańczkę ;)
OdpowiedzUsuńModelki na zdjęciu wyglądają okropnie.... ale ogólnie nie mam nic przeciwko, jesli podejdzie się do tego z umiarem :)
OdpowiedzUsuńhmm, jakoś to do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńZdjęcia dziewczyn - masakra, strasznie mi się to nie podoba. Natomiast u Ciebie jak najbardziej na plus.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona z efektu ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę ciemniejsze brwi. Może dlatego, że nie mam ich za wiele i gdybym je rozjaśniła.. pewnie by zanikły całkowicie. Ale u Ciebie świetnie wyglądają :) A modelki na zdjęciu wyglądają jakby prawie ich nie miały 'xd nie podobają mi się, ale jak się dobrze w takich czują to nie moja sprawa :d
OdpowiedzUsuńAle dałaś przykład modelek.. hehehehe :D
OdpowiedzUsuńW końcu mam coś z modelki :D
OdpowiedzUsuńbrwi :D
Większość lasek przyciemnia wręcz robi czarne krechy, a ty w drugą stronę:)
OdpowiedzUsuńTeż nad tym myślałam :D
OdpowiedzUsuńZawsze miałam blond włosy i ciemną oprawę oczu... Zawsze jak zafarbowałam włosy i odrostów nie było widać wyglądałam co najmniej dziwnie :P I tak źle i tak niedobrze, więc postanowiłam zmienić nie brwi lecz włosy, i zrobiłam mini `ombre`. I myslę, że tak mi lepiej :P
A co do rozjaśniania brwi jestem na tak! :)
ja mam naturalnie niezbyt ciemne, więc staram się właśnie je raczej przyciemniać ;) może gdybym miała pełny łuk, bez ubytków, gęsto rozmieszczone włoski, to bym zaakceptowała to, że są jasne i zostawiała je w spokoju, ale tak nie mogę sobie na to pozwolić :P choć staram się dopasowywać odcienie do moich jasnych włosów :)
OdpowiedzUsuńCoś dla "czarnobrwiowych" blondynek - czasami to wygląda tandetnie :D
OdpowiedzUsuńJa mam jasne brwi z ubytkami, więc zawsze je przyciemniam henną (również używam marki ReflectoCil, kolor grafitowy) i nie widzę u siebie rozjaśniania. U Ciebie to pasuje, jak do tego dobrze się z takimi czujesz to to jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńFaktycznie niektórym przydałaby się korekta koloru brwi :) a z pierwszego zdjęcia myślałam, ze malujesz porcelanę :)
OdpowiedzUsuńAle ta moda się zmienia! Jeszcze niedawno latałyśmy na henne do kosmetyczki, bo brwi za jasne. Ale ja to chyba staromodna jestem, bo dalej latam :p,
OdpowiedzUsuńmarysia-k
U mnie by się to nie sprawdziło. Na to miast u ciebie efekt jest całkiem ciekawy.
OdpowiedzUsuńA ja uważam że u Ciebie to zbędne, bez tego też wyglądasz ładnie! :)
OdpowiedzUsuńwoooow
OdpowiedzUsuńMoje brwi bez przyciemniania wyglądają tak : http://1.bp.blogspot.com/-MEZqIIxt0VQ/U7BvUmmgYfI/AAAAAAAABdU/zXfyAvRvAJ0/s1600/rtyu.jpg :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że ktoś chciałby takie mieć !
Moim zdaniem nie wyglądają dobrze...
OdpowiedzUsuńciekawie :)
OdpowiedzUsuń