poniedziałek, 6 czerwca 2011

Soraya - Anti Ageing Make Up Sceniczny SPF10 [aktualizacja/uzupełnienie]


Uzupełnienie recenzji  która już jest [Klik] - wtedy miałam tylko próbkę, teraz mam pełnowymiarowy produkt o ton jaśniejszy. Wszystko co napisałam w recenzji jest jak najbardziej aktualne i absolutnie nie zmieniłam na temat tego podkładu zdania. Postanowiłam uzupełnić recenzje o podpunkt "Kolor" i "Użytkowanie/Opakowanie".


Kolor:
próbkę miałam w kolorze naturalnym i mimo że po rozsmarowaniu ładnie stapiał się kolor ze skórą postanowiłam kupić o ton jaśniejszy. Mam 02 beżowy - jest on odrobinkę jaśniejszy od 03 naturalnego i po rozsmarowaniu nie ma między nimi znaczącej różnicy.


Użytkowanie/Opakowanie: bardzo eleganckie w ładnych kolorach z higienicznym dozownikiem. Nie wiem czy produkt jest pompowany próżniowo w górę czy jest tam zwyczajna pompka. Opakowanie ma znaczący minus - nie wiadomo ile jeszcze produktu zostało. Samo opakowanie jest dość ciężkie i nie jesteśmy w stanie tego określić nawet "na oko".







pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.


7 komentarzy:

  1. To, że nie widać ile go jeszcze zostało na pewno musi być denerwujące, dlatego staram się nabywać podkłady, w których wiać ilość zużycia.




    zapraszam :http://kosmetycznaodyseja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam identyczną ocenę co do tego "podkładu" tyle że niestety, najjaśniejszy odcień 01 jest dla mnie za ciemny :( Czekam na muśnięcie słońca i uważam że będzie to fajny krem tonujący na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za czasów szkolnych mieliśmy właśnie podkłady z Soray'i ale tą starszą wersje 'scenicznego' w czarnym opakowaniu. Odcienie 02/03 były do siebie bardzo podobne a 04 - miodowy był masakra ciemny.
    Chyba ta firma ma to do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę pojąć dlaczego podkłady produkuje się takie ciemne. Dla mnie przez większość roku idealnym kolorem jest Ivory Revlon ColorStay lub Revlon PhotoReady. Wszystkie Soraye, Erisy, Dermiki są po prostu bardzo ciemne. A jak tak się rozejrzę na ulicy to wcale nie jestem jedna jedyna jasna. Że zachodni producenci sobie z tego nie zdają sprawy jestem w stanie zrozumieć, ale polscy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Atqa - niestety w Polsce nadal panuje zamiłowanie do solarium(a gdzieś to niby czytałam, że Polki już tak często nie chodzą)i przez te firmy robią takie ciemne podkłady.

    OdpowiedzUsuń
  6. o :) bardzo fajnie tu, zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z serii scenicznej Soraya posiadam silikon i podkład i uważam je za wyjątkowe kosmetyki. Silikon sceniczny wygładza zmarszczki i wypełnia je delikatnie nie powodując wysuszania skóry, jest to produkt nawilżający. Podkład sceniczny bardzo ładnie kryje twarz, rozprowadza się łatwo, nie spływa i utrzymuje naturalny wygląd skóry. Obydwa te kosmetyki uzupełniają się bardzo dobrze. Jestem z nich zadowolona i nie zmienię ich niezależnie od tego, kto będzie je reklamował.

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.