środa, 29 kwietnia 2015

Codzienna Pielęgnacja - Jaki żel do mycia twarzy wybrać do szczoteczki sonicznej?

żele do mycia twarzy

Kilka miesięcy temu w mojej pielęgnacji cery nastąpiły pewne zmiany. Pojawiła się soniczna szczoteczka do mycia twarzy Foreo Luna Mini - KLIK - która odmieniła codzienną rutynę oczyszczania twarzy. Zrezygnowałam z żeli z drobinkami, w odstawkę poszły peelingi, które przy użyciu szczoteczki stały się zwyczajnie zbędne. Mając tłustą cerę byłam fanką żeli peelingujących niestety nie można ich używać ze szczoteczką którą mam. Przez ten czas wypróbowałam wiele żeli różnych producentów, tańszych droższych. Jeśli poszukujecie żeli łagodnych a zarazem dobrych do cer ze wzmożonym wydzielaniem sebum - ten post może być dla Was przydatny!


żele do mycia twarzy

Częstym błędem posiadaczek cer tłustych jest wybieranie dość mocnych produktów do mycia. Przesuszają naszą skórę, która w rezultacie odwdzięcza nam się jeszcze większą produkcją sebum. Takie błędne koło! Czasem dziwię się po co jest tyle żeli do cery tłustej i mieszanej, które zamiast działać pozytywnie sprawiają, że przetłuszczamy się jeszcze szybciej! Owszem nie wszystkie żele są złe. Pamiętajmy jednak aby sięgać po te delikatne, mniej drażniące - cery tłuste są bardziej odporne, grubsze ale ważne aby były ukojone a nie przesuszone.

Przedstawię Wam kilka żeli jakie stosowałam, jedne spodobały mi się bardziej i chętnie do nich wracam inne trochę mnie zawiodły. Żeli tych nie używałam do demakijażu oczu, myje nimi twarz po wstępnym jej oczyszczeniu.

żele do mycia twarzy

Be Beauty - micelarny żel nawilżający do mycia twarzy i demakijażu - skóra normalna, sucha i wrażliwa. Seria żeli dostępna w Biedronce w bardzo przystępnej cenie - wiem, że wiele z Was sięga po te produkty i je lubi. Wcześniej często kupowałam wersję z drobinkami, teraz lubię kupować tę micelarną. Jest ona bardzo łagodna, produkt praktycznie się nie pieni  i czasem mam obawy czy aby na pewno dobrze oczyszcza moją cerę. Ma bardzo przyjemny delikatny zapach.

Cien - żel do mycia twarzy - cera normalna i mieszana. Seria która można kupić w sieci sklepów Lidl. Są one w podobnej cenie jak te biedronkowe. Trochę lepiej się pienią, bardzo dobrze oczyszcza skórę pozostawia ją lekko napiętą - należy po nim obowiązkowo użyć toniku. Lubię jego dość gęstą konsystencje. Będzie dobry do cery mieszanej i tłustej. Nie powiedziałabym, że przesusza ale jest mniej delikatny niż ten wcześniej wymieniany.


Synergen soft touch - żel do mycia twarzy. Produkt Rossmanna i w tej sieciowej drogerii do kupienia. Wpadł w moje ręce całkiem przypadkiem - był dostępnym w super cenie. Nie boję się kupować żeli do mycia twarzy na zapas bo wiem, że zużywam ich dość sporo. Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Przede wszystkim nie spodobała mi się jego galaretkowa konsystencja, która dość średnio się pieniła. Ma ładny kwiatowy zapach ale niestety po jego użyciu nie czułam się zbyt komfortowo. Wydaje się być delikatny ale niestety trochę przesusza co dyskwalifikuje go do polubienia. Nie kupię go ponownie nawet jeśli znów będzie w dobrej cenie.

żele do mycia twarzy

Kolastyna - Refresh - żel do mycia twarzy cera normalna i mieszana. Wcześniej nie sięgałam po produkty tej marki bo zawsze wybierałam tańsze żele. Kupiłam go z ciekawości w Rossmannie i okazał się całkiem przyjemnym produktem. Ma przepiękny świeży zapach. Ładnie się pieni i bardzo dobrze oczyszcza. Po jego użyciu niezbędny jest tonik ale przesuszenie nie jest zbyt intensywne. Z chęcią przetestuje wersje do cery wrażliwej i suchej.

Ziaja - liście manuka - żel myjący normalizujący na dzień/na noc. Miałam na początku obawy, że będzie przesuszał skórę ale wszystko jest ok. Bardzo go lubię i mam już za sobą kilka zużytych opakowań. Ładnie się pieni i dobrze oczyszcza. Lubię dozownik jaki ma.

żele do mycia twarzy

Po jakie żele do mycia twarzy najczęściej sięgacie? Używacie szczoteczek do mycia?

wtorek, 28 kwietnia 2015

Promocja -49% w Rossmannie - co kupiłam i czy jestem zadowolona?


Szał szał szał na zakupy kosmetyczne w sieciowych drogeriach trwa!
Jakooooś nie budzi to we mnie już tyle emocji co wcześniej. Pamiętam, że pierwsza tego typu akcja przyspieszała bicie mojego serca a nogi same się rwały do wyjście z domu. Teraz gdy akcje są cykliczne z większą rozwagą podchodzę do zakupów. Zauważyłam, że kupowanie na zapas niestety mi nie służy a w szufladzie nadal czekają na swoją kolejkę korektory z zeszłego roku. Kupione taniej - tylko po co to magazynować?

Nie miałam w ogóle zachodzić do Rossmanna noooo aleee jak się kobieta naogląda zdjęć na instagramie, facebooku, naczyta wpisów o łowach na blogach koleżanek to rozsądek nagle ulatuje! Też tak macie no nie? Ahhh te blogerki kusicielki!!

Podkłady mam... korektorów też masa... pudry - do końca życia ich nie zużyję... tak samo jak bronzerów. Poszłam więc po rozświetlacze!!


Naczytałam się masę pozytywów na temat tanich rozświetlaczy i postanowiłam kupić z samej ciekawości. Nie są drogie więc żalu nie ma jeśli będą używane od święta albo w ogóle. Najpierw złowiłam rozsławiony Wibo Diamond Illuminator w kolorze ciepłym - szampańskim. Przyznam, że bardzo ładny w opakowaniu, na palcu także, ale już na mojej twarzy jakby mniej. Myślałam, że będzie dawał bardziej złotą poświatę a daje srebrną co odrobinę mnie rozczarowuje. Sięgając po Lovely SILVER highlighter strzeliłam sobie w kolano! Nie zwróciłam uwagi, że jest wersja silver i gold. Ta druga byłaby znacznie lepsza. Niestety wybrałam odcień nieodpowiedni do mojej ciepłej cery. Na szczęście był o prawie połowę tańszy więc strata niewielka.
 

Zakupem z którego jestem szalenie zadowolona to róż Max Factor z serii creme puff blush. Mam już w kolorze 20 więc tym razem wybrałam 10 Nude Mauve - przepiękny ciepły brzoskwiniowy z lekką różową poświatą. Wygląda przepięknie na policzkach - bardzo naturalnie. Zakup w 100% trafiony!


Możliwe, że w zestawieniu zakupowym pojawiłoby się więcej produktów gdyby tylko w pobliskich Rossmannach były nadal szafy Bourjois - zostały jakiś czas temu niestety zlikwidowane :(


A Wy po upolowałyście? szykujecie się na kolejne dni z rabatami?

wtorek, 21 kwietnia 2015

Stymulującego serum do rzęs REVIVE LASHES marki Floslek - będę miała je także dla Was!


Wyobraź sobie swoje rzęsy dłuższe o 57%... Twoje oczy są piękne, tajemnicze i kuszące. Przyciągasz spojrzenia, wzbudzasz podziw i zazdrość. Zalotnie trzepoczesz rzęsami, uwodzisz i hipnotyzujesz. Marzenie? Nie, to możesz być Ty! - czyż nie brzmi to wspaniale? Od dziś zaczynam testy nowego Stymulującego serum do rzęs REVIVE LASHES marki Floslek - będę miała je także dla Was!


A co to dokładnie za serum?

Laboratorium Kosmetyczne FLOSLEK wprowadziło na rynek w 100% skuteczny i bezpieczny produkt, dzięki któremu rzęsy stają się dłuższe, grubsze, bardziej gęste i mocniejsze. Stymulujące serum do rzęs REVIVE LASHES gwarantuje spektakularne efekty dzięki unikalnemu kompleksowi składników Bimalalsh ComplexTM (Bimatoprost+Widelash™+ekstrakt ze świetlika lekarskiego) o potwierdzonych właściwościach wydłużających, zagęszczających i wzmacniających rzęsy i brwi. Bimatoprost przyśpiesza wzrost rzęs, hamuje ich wypadanie, wzmacnia i pogłębia kolor. WidelashTM wzmacnia włókno i mieszek włosa oraz odbudowuje jego strukturę. Ekstrakt ze świetlika lekarskiego działa przeciwzapalnie, zapobiega podrażnieniom, likwiduje obrzęki, a także przynosi ulgę i ukojenie.


Stymulujące serum do rzęs Revive Lashes wydłuża rzęsy nawet o 57%*, zagęszcza i pogrubia. Pierwsze efekty są widoczne już po 3 tygodniach stosowania. Jednak dla uzyskania najlepszych rezultatów należy stosować serum raz dziennie (na noc) przez okres 8-12 tygodni.




Preparat został przebadany przez niezależne laboratoria badawcze. Polecany jest przez kosmetologów, okulistów i dermatologów. Cena 89,99zł - starcza na 3 miesiące codziennego używania.

Efekty stosowania Stymulującego serum do rzęs REVIVE LASHES zostały potwierdzone badaniami aparaturowymi oraz aplikacyjnymi na grupie 25 kobiet:
  • wydłużenie rzęs u 76% badanych**
  • zagęszczenie rzęs u 68% badanych**
  • pogrubienie rzęs u 56% badanych**
  • wzmocnienie rzęs u 84% badanych**
  • stymulacja odrastania rzęs u 68% badanych**
  • komfort precyzyjnej aplikacji u 88% badanych**
  • satysfakcja z wydajności produktu u 92% badanych**

* Badania aparaturowe
**Badania aplikacyjne na grupie 25 kobiet przez okres 12 tygodni



Jestem szalenie ciekawa tego produktu zwłaszcza, że czytałam już pierwsze bardzo pozytywne opinie. Wiele preparatów tego typu może być podrażniających - a okolice oka czy też same oczy są mocno wrażliwe. Na co dzień noszę soczewki i liczy się dla mnie nie tyle działanie czy efekty co także i bezpieczeństwo. Na plus tego serum przemawia Ekstrakt ze świetlika lekarskiego który jest moim ulubionym składnikiem w kremach pod oczy. W tym przypadku otrzymujemy nie tylko skoncentrowane substancje mające na celu wydłużyć, zagęścić i wzmocnić rzęsy i brwi, ale i takie, które mają zadbać o miejsce na które nakładamy serum.


Jeśli zaciekawił Was ten produkt tak samo jak mnie - mam dla Was taki do wygrania! - wypełnijcie formularz poniżej.



Udział w rozdaniu będą mogły brać osoby które publicznie obserwują blog a także osoby które "Lubią"  fan page bloga na Facebooku oraz obserwują konto smieti_instagram na instagramie. Jeśli zarówno obserwujesz bloga jak i "lubisz" FP i obserwujesz konto na instagramie wypełnij formularz 3 razymasz potrójną szansę!

Link do rozdania na Facebooku -> klik

Rozdanie trwa do 10.05.2015. osoba wygrywająca zostanie wyłonione poprzez losowanie a nagroda przesłana bezpośrednio przez markę Floslek. Nie podlega wymianie na inną nagrodę.