niedziela, 19 lutego 2012

Bourjois - Healthy Mix - Anticerne Correcteur - Correcting Coancealer - Korektor pod oczy.


Producent: Bourjois

Produkt: Healthy Mix -  Anticerne Correcteur - Correcting Coancealer - Korektor pod oczy.

Opis/Obietnica producenta: Stworzony do walki z cieniami pod oczami. Dodaje skórze blasku i usuwa oznaki zmęczenia. Formuła korektora została wzbogacona o upiększające wyciągi z owoców:
- morela: rozświetla i rozjaśnia,
- malina: aktywuje mikro-cyrkulację,
- melon: nawilża.
Dostępny w trzech odcieniach.

KWC - wizaz.pl - recenzja - klik - 3.61/5 z 78 recenzji

                  Moja recenzja


Kolor: korektor dostępny w 3 odcieniach - ja mam 52 który nie jest bardzo jasny ale też nie za ciemny do mojej bladej karnacji. Ładnie stapia się z cerą. 51 też byłby dobry ale na wiosnę na pewno poszedłby w odstawkę.

Zapach: bardzo przyjemny! ośmielę się powiedzieć że pachnie cudnie malinami! Jeśli miałyście podkład z tej serii - korektor pachnie identycznie!


Formuła/Konsystencja:
gęstością przypomina mi podkład. Czuć lekko żelową konsystencje która świetnie się rozsmarowuje i stapia ze skórą. Jeśli nie wchłonie nam się dobrze krem pod oczami może się na nim zrolować. Wygładza skórę także pod oczami sprawiając że pory są mniej widoczne [zawsze nakładaj korektor pod oczy kierując się zasadą trójkąta]. Bardzo wydajny.

Efekt/Działanie:
ładnie wyrównany kolor pod oczami, zakryte cienie [moje są fioletowo-niebieskie] oraz wygładzona skóra. Nie odznacza się, jeśli weźmiemy lusterko przed samą twarz pewnie go dojrzymy - osoba która z nami rozmawia na pewno nie. Możemy nałożyć kilka warstw - w moim przypadku wystarcza jedna. Przy większej ilości może się rolować albo wchodzić w zmarszczki.

Stopień krycia/Trwałość:
krycie uznałabym za średnie/dobre - nie mam wielkich cieni więc nie wiem czy poradziłby sobie z mega dużymi. Na pewno jest lepiej kryjący niż większość korektorów z jakimi miałam do czynienia. Moim ulubionym korektorem pod oczy do tej pory był HR- Magic Concealer 01[moja recenzja] jednak ten rozkochał mnie w sobie - nie wiem czy wrócę już do HR zwłaszcza że różnica w cenie jest ogromna. Trzyma się aż do wieczora - nie mam potrzeby jego dokładania w ciągu dnia.


Opakowanie/Użytkowanie:
tubka 10ml - bardzo przyjemny aplikator - możemy wycisnąć odrobinę na palec wklepując produkt palcem albo użyć pędzla do korektora. Ja używam tak i tak - wszystko zależy od tego ile mam czasu [zazwyczaj go nie mam;P]

Idealny dla:
osób które szukają dobrego korektora pod oczy który ładnie kryje nie obciążając skóry pod oczami.

Cena:
30-50zł. Ja kupiłam w rossmannie za 40 parę - jak na moją kieszeń dość sporo ale biorąc pod uwagę wydajność - warto!

Gdzie kupić:
wszędzie gdzie dostępne są produkty Bourjois.

Czy kupie ponownie?
: myślę że tak chyba że zachce mi się czegoś nowego:P za pewne starczy mi na długo. Zastanawiam się też nad kupnem koloru 51 żeby stosować w dni kiedy jestem bardziej blada.


Ogólna ocena: świetny i godny polecenia korektor. Kupiłam go spontanicznie i wracając do domu zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam - po pierwszym użyciu wiedziałam że TAK! Jak dla mnie jeden z lepszych korektorów pod oczy. Ładnie kryje, utrzymuje się cały dzień. Fantastycznie stapia się że skóra jednocześnie ją wygładzając. Produkt specjalnie przeznaczony pod oczy - nie obciąża delikatnej skóry. Kolorystyka też dobra - nawet bladzioch zajdzie odcień dla siebie mimo że dostępne są tylko 3 warianty. 

pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.

34 komentarze:

  1. Nieco OT- co to za lakier masz na paznokciach? Bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śmieti, kusisz mnie tym korektorem! Ostatnio o nim myślałam, muszę go koniecznie kupić jak nastąpi przypływ gotówki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. faktycznie bardzo ładnie ujednolica, podoba mi się ten efekt!

    OdpowiedzUsuń
  4. Już długo się kręcę koło tego korektora, tylko ta ceeena... Kusisz! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie ładnie kryje, ale chyba zostanę przy moim z Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nieźle sobie u Ciebie poradził. Ja niestety po testach byłam mniej zadowolona z powodu zbyt lekkiego krycia ;( i skusiłam się na jego brata z bio detox ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. haha mi sie zapach tego podkladu (i korektorka, skoro sa identyczne zapachowo) kojarzy z Danonkami :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam go! Jestem bardzo blada i mam kolor 51, myślę jednak,że ten produkt na tyle dobrze stapia się ze skórą, iż ten odcień będę mogła stosować również późną wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam podkład i jestem nim oczarowana stwierdzam,że jest super!Dziękuję za recenzję bo od dawna się nad nim zastanawiałam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. od niedawna używam i muszę przyznać, że jest naprawdę świetny, przede wszystkim nie obciąża delikatnej skóry pod oczami i w moim przypadku dobrze radzi sobie z dużymi cieniami:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja kiedyś kupię ten korektor.

    OdpowiedzUsuń
  12. ładnie się stapia może kiedyś kupię

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię ten korektor, chociaż wkurza mnie to, że zawsze z tubki wylatuje mi dwa razy za duża porcja. Mam też wrażenie, że działa trochę wysuszająco, często mieszam go z kremem pod oczy (kremu dosłownie tyle co łepek od szpilki) i wtedy wygląda dużo lepiej.

    Mam kolor 51 i muszę powiedzieć, że jest naprawdę bardzo jasny i potrafi z cieni pod oczami zrobić niebieskie placki, dlatego używam go tylko jeśli mam mniejsze cienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. balam sie ze 51 bedzie za jasny i zamiast zakryc cienie zrobi efekt jasnych plackow przez co beda bardziej widoczne. 52 okazal sie strzalem w 10.

      Usuń
    2. No właśnie, więc jeśli go kupisz to raczej mieszaj z ciemniejszym, żeby tamten rozjaśnić, ale solo może być za jasny.

      Usuń
  14. przyjemny efekt, ale ja potrzebuję czegoś mocniejszego :O

    OdpowiedzUsuń
  15. Otagowałam Cię :)

    http://lakierowo.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie uczula...

    OdpowiedzUsuń
  17. ja jestem mega zadowolona z tego korektora :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam numer 52,bardzo fajny korektor:)

    OdpowiedzUsuń
  19. po raz kolejny trafiam na dobrą recenzję ;) zużyje swoje korektory pod oczy i pewnie po oszczędzam na ten z bourjois ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda bardzo interesująco! :) Na razie mam swoje korektory od MACa ale chętnie poszukam czegoś tańszego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie miałam, może kiedyś spróbuję, jednak jest trochę drogi... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. dodam do mojej listy, dla mnie to mega dużo na korektor, ale chyba warto :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ech, marzę o nim już od jakiegoś czasu, ale cena mnie odstrasza..:(

    OdpowiedzUsuń
  24. Od dawna używam tego korektora i bardzo go lubię ale nie zauważyłam, że pachnie malinami:D Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ooj z moimi cieniami by sobie nie poradził;/ szkoda, że taka wysoka cena. / Pozdrawiam www.choccolate.pinger.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. nigdy nie miałam korektora i zastanawiam się nad zakupem , może się skusze na taki

    OdpowiedzUsuń
  27. kurcze... a miałam ograniczyć kupowanie kosmetyków! kusisz tym korektorem, oj kusisz :P

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.