niedziela, 19 października 2014

The Balm Hot Mama! - róż idealny?



Hot Mama? oj bardzo hot! Dziś podzielę się moją opinia na temat różu The Balm Hot Mama!  




Pierwsze co pomyślałam biorąc produkt do rąk - "ależ szalenie cudne opakowanie!". Róż umieszczony jest w małym kartonowym opakowaniu z lusterkiem. Zamknięcie na bardzo mocny magnes - nie ma szans aby otworzył się w kosmetyczce.

Nooo i ta Hot Mama na opakowaniu - przepiękna! Niezmiennie zachwycają mnie opakowania kosmetyków The Balm.




Kolor jest dość specyficzny
! Nie jest to typowy różowy róż a połączenie różu ze złotem - taki kolor rose gold! Nie jest to mocny zdefiniowany kolor a lekki, dość jasny i zmienny w zależności od kąta patrzenia lub padania światła. Dość dobrze się rozciera zostawiając złotą poświatę.

Odrobinę się pyli - na szczęście jest go dość sporo.




Nadaje skórze zdrowy rumiany wygląd, pogłębiając go o lekki blask. Odświeża cerę ale nie będzie zbyt przyjazny dla cer nierównych, trądzikowych. Zastosowany na policzki z "problemami" uwidoczni nierówności.

Obawiałam się, że przy mojej tłustej cerze będzie wyglądał kiepsko, okazało się, że fantastycznie się u mnie sprawdza.




Odcień jest cudowny a efekt jaki możemy nim uzyskać sprawia, że sięgam po niego bardzo często.
Jedyny minus jaki zauważyłam to trwałość - nie utrzymuje się na moim policzkach cały dzień - obstawiam, że przyczynia się do tego moja tłusta cera. Jest dość mały więc noszę go w swojej torebkowej kosmetyczce i raz w ciągu dnia dokładam.




Hot Mamę możecie kupić na stronie puderek.com.pl w cenie 55,90zł.



Podobają się Wam takie złote róże? A może tak samo jak mnie i Wam Hot Mama! podbiła serce?

40 komentarzy:

  1. Aleksandra Pietrzyk

    Faktycznie opakowanie fantastyczne :) Ale jak nie będzie nadawać się do cery trądzikowej to dla mnie idealny nie będzie. Niestety. A szkoda, bo opakowanie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesli produkty z polyskiem nie uwidaczniaja tradzikowych zmian to bedzie i dla Ciebie :)

      Usuń
    2. Aleksandra Pietrzyk

      codziennie czytam Twojego bloga i najchętniej bym kupowała wszystko, co polecasz ;p Moja lista zakupów robi się coraz dłuższa :))

      Usuń
  2. Chyba nie dla mnie :( Ale u Ciebie się super spisał. Osobiście jestem ogromną wielbicielką opakowań the balm.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma ciekawy, rzadko spotykany odcień, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor tego różu bardzo przypomina mi cień do oczu firmy KOBO nr 205 - jak dla mnie identyczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś tak nie do końca mi ten kolor odpowiada. Ale ciężko mi powiedzieć co zgrzyta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny jest sam w sobie, choć mam wrażenie podkreśla zaczerwienienia :O

    OdpowiedzUsuń
  7. Też uwielbiam opakowania The Balm. Niestety dla mojej cery nie przejdą błyszczące rże i bronzery :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj, też lubię Hot Mamę, ale moim ulubieńcem z TB jest Down Boy. Mogę zapytać co to za pędzelek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pedzelek z zestawu pedzli maestro - moj ulubiong pedzelek do rozu http://smieti.blogspot.com/2012/03/maestro-zestaw-7-pedzli-w-rozmiarze.html?m=1

      Usuń
  9. Wygląda bajecznie :) Jeszcze do tego te Twoje genialne zdjęcia *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka Ty masz niespotykana urode! :) Roz rozem, ale zdjecia-och i ach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje - bardzo mi milo - a uroda taka dosc zwyczajna jak typowa Polka :)

      Usuń
  11. To połączeni złota i różu przepiękne

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie się prezentuje ten róż, przypomina mi trochę róż Sleek'a o nazwie Rose Gold :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale przezabawne to pierwsze zdjęcie :) Faktycznie podobny do Rose Gold ;) Mnie z kolei opakowania The Balm urzekają średnio, ale to kwestia gustu :) Za to jakość mnie powala, Bahama mama i Mary-Lou to moi absolutni ulubieńcy, a Betty-Lou i Cindy-Lou lubię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeszcze bronzer Bahama mama - jutro pojawi sie recenzja - i mam ochote na wiecej kosmetykow the balm! sa swietne :)

      Usuń
  14. ?Mam i bardzo lubię! A ten pEdzelek to Maestro

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest piękny! Nawet chciałam go kiedyś kupić, jednak ostatecznie wybrałam inny.

    OdpowiedzUsuń
  16. kolor - bajka ! róż różem, ale te Twoje rzęsy, rzęsiska, rzęsiory ! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki piękny! Nie spotkałam się jeszcze z takim różem od The Balm.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten produkt zdecydowanie należy do czołówki moich ulubionych róży! Aktualnie to właśnie po Hot Mamę sięgam najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. czy z tego ci widzisz na zdjęciach myślisz, że jest podobny do różu Sleek Rose Gold? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kolorówka theBalm ma takie piękne opakowania! :D aż żałuję, że mam tyle różów i bronzerów i nie powinnam kupować kolejnych ;) za to mam ich puder, jest świetny. i zastanawiam się, czy kiedyś sobie nie kupić paletki matt nude? ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękny koloor ! no i paznokcie <3

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo ładnie wygląda :)
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kosmetyki The Balm są świetne. Na mojej toaletce róże, bronzery cienie i rozświetlacze tej marki. Uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.