Kilka miesięcy temu w mojej pielęgnacji cery nastąpiły pewne zmiany. Pojawiła się soniczna szczoteczka do mycia twarzy Foreo Luna Mini - KLIK - która odmieniła codzienną rutynę oczyszczania twarzy. Zrezygnowałam z żeli z drobinkami, w odstawkę poszły peelingi, które przy użyciu szczoteczki stały się zwyczajnie zbędne. Mając tłustą cerę byłam fanką żeli peelingujących niestety nie można ich używać ze szczoteczką którą mam. Przez ten czas wypróbowałam wiele żeli różnych producentów, tańszych droższych. Jeśli poszukujecie żeli łagodnych a zarazem dobrych do cer ze wzmożonym wydzielaniem sebum - ten post może być dla Was przydatny!
Częstym błędem posiadaczek cer tłustych jest wybieranie dość mocnych produktów do mycia. Przesuszają naszą skórę, która w rezultacie odwdzięcza nam się jeszcze większą produkcją sebum. Takie błędne koło! Czasem dziwię się po co jest tyle żeli do cery tłustej i mieszanej, które zamiast działać pozytywnie sprawiają, że przetłuszczamy się jeszcze szybciej! Owszem nie wszystkie żele są złe. Pamiętajmy jednak aby sięgać po te delikatne, mniej drażniące - cery tłuste są bardziej odporne, grubsze ale ważne aby były ukojone a nie przesuszone.
Przedstawię Wam kilka żeli jakie stosowałam, jedne spodobały mi się bardziej i chętnie do nich wracam inne trochę mnie zawiodły. Żeli tych nie używałam do demakijażu oczu, myje nimi twarz po wstępnym jej oczyszczeniu.
Be Beauty - micelarny żel nawilżający do mycia twarzy i demakijażu - skóra normalna, sucha i wrażliwa. Seria żeli dostępna w Biedronce w bardzo przystępnej cenie - wiem, że wiele z Was sięga po te produkty i je lubi. Wcześniej często kupowałam wersję z drobinkami, teraz lubię kupować tę micelarną. Jest ona bardzo łagodna, produkt praktycznie się nie pieni i czasem mam obawy czy aby na pewno dobrze oczyszcza moją cerę. Ma bardzo przyjemny delikatny zapach.
Cien - żel do mycia twarzy - cera normalna i mieszana. Seria która można kupić w sieci sklepów Lidl. Są one w podobnej cenie jak te biedronkowe. Trochę lepiej się pienią, bardzo dobrze oczyszcza skórę pozostawia ją lekko napiętą - należy po nim obowiązkowo użyć toniku. Lubię jego dość gęstą konsystencje. Będzie dobry do cery mieszanej i tłustej. Nie powiedziałabym, że przesusza ale jest mniej delikatny niż ten wcześniej wymieniany.
Synergen soft touch - żel do mycia twarzy. Produkt Rossmanna i w tej sieciowej drogerii do kupienia. Wpadł w moje ręce całkiem przypadkiem - był dostępnym w super cenie. Nie boję się kupować żeli do mycia twarzy na zapas bo wiem, że zużywam ich dość sporo. Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Przede wszystkim nie spodobała mi się jego galaretkowa konsystencja, która dość średnio się pieniła. Ma ładny kwiatowy zapach ale niestety po jego użyciu nie czułam się zbyt komfortowo. Wydaje się być delikatny ale niestety trochę przesusza co dyskwalifikuje go do polubienia. Nie kupię go ponownie nawet jeśli znów będzie w dobrej cenie.
Kolastyna - Refresh - żel do mycia twarzy cera normalna i mieszana. Wcześniej nie sięgałam po produkty tej marki bo zawsze wybierałam tańsze żele. Kupiłam go z ciekawości w Rossmannie i okazał się całkiem przyjemnym produktem. Ma przepiękny świeży zapach. Ładnie się pieni i bardzo dobrze oczyszcza. Po jego użyciu niezbędny jest tonik ale przesuszenie nie jest zbyt intensywne. Z chęcią przetestuje wersje do cery wrażliwej i suchej.
Ziaja - liście manuka - żel myjący normalizujący na dzień/na noc. Miałam na początku obawy, że będzie przesuszał skórę ale wszystko jest ok. Bardzo go lubię i mam już za sobą kilka zużytych opakowań. Ładnie się pieni i dobrze oczyszcza. Lubię dozownik jaki ma.
Po jakie żele do mycia twarzy najczęściej sięgacie? Używacie szczoteczek do mycia?