Szał szał szał na zakupy kosmetyczne w sieciowych drogeriach trwa! Jakooooś nie budzi to we mnie już tyle emocji co wcześniej. Pamiętam, że pierwsza tego typu akcja przyspieszała bicie mojego serca a nogi same się rwały do wyjście z domu. Teraz gdy akcje są cykliczne z większą rozwagą podchodzę do zakupów. Zauważyłam, że kupowanie na zapas niestety mi nie służy a w szufladzie nadal czekają na swoją kolejkę korektory z zeszłego roku. Kupione taniej - tylko po co to magazynować?
Nie miałam w ogóle zachodzić do Rossmanna noooo aleee jak się kobieta naogląda zdjęć na instagramie, facebooku, naczyta wpisów o łowach na blogach koleżanek to rozsądek nagle ulatuje! Też tak macie no nie? Ahhh te blogerki kusicielki!!
Podkłady mam... korektorów też masa... pudry - do końca życia ich nie zużyję... tak samo jak bronzerów. Poszłam więc po rozświetlacze!!
Naczytałam się masę pozytywów na temat tanich rozświetlaczy i postanowiłam kupić z samej ciekawości. Nie są drogie więc żalu nie ma jeśli będą używane od święta albo w ogóle. Najpierw złowiłam rozsławiony Wibo Diamond Illuminator w kolorze ciepłym - szampańskim. Przyznam, że bardzo ładny w opakowaniu, na palcu także, ale już na mojej twarzy jakby mniej. Myślałam, że będzie dawał bardziej złotą poświatę a daje srebrną co odrobinę mnie rozczarowuje. Sięgając po Lovely SILVER highlighter strzeliłam sobie w kolano! Nie zwróciłam uwagi, że jest wersja silver i gold. Ta druga byłaby znacznie lepsza. Niestety wybrałam odcień nieodpowiedni do mojej ciepłej cery. Na szczęście był o prawie połowę tańszy więc strata niewielka.
Zakupem z którego jestem szalenie zadowolona to róż Max Factor z serii creme puff blush. Mam już w kolorze 20 więc tym razem wybrałam 10 Nude Mauve - przepiękny ciepły brzoskwiniowy z lekką różową poświatą. Wygląda przepięknie na policzkach - bardzo naturalnie. Zakup w 100% trafiony!
Możliwe, że w zestawieniu zakupowym pojawiłoby się więcej produktów gdyby tylko w pobliskich Rossmannach były nadal szafy Bourjois - zostały jakiś czas temu niestety zlikwidowane :(
A Wy po upolowałyście? szykujecie się na kolejne dni z rabatami?
róż mac faxtor bardzo mi się podoba :-) ja kupiłam tylko korektor loreal lumi magique :-)
OdpowiedzUsuńskusiłam się na podkład i korektor Astor Perfect Stay oraz na puder sypki Wibo Fixing Powder :)
OdpowiedzUsuń"pierwsza tego typu akacja przyspieszała bicie mojego serca"- roześmiałam się po przeczytaniu tego zdania :D Akację bardzo lubię a takie przecenowe akcje też. Ciekawe rzeczy upolowałaś, ja kupiłam tylko puder, który akurat dobijał dna. Miałam chrapkę jeszcze na róż, ale stwierdziłam, że mam ich masę w zapasach... po rozświetlacze nie sięgam, gdyby nie ten fakt to pewnie znalazłyby się w koszyku z zakupami :)
OdpowiedzUsuńNoooo ja teraz tez hihihi akacjaaa akacjaaa juz poprawiam ;)
Usuńja tym razem będę zdroworozsądkowa. W tym tygodniu nie kupuję nic, gdyż tak jak Ty mam ogromne zapasy podkładów/pudrów/bronzerów/róży etc. W czwartek wybiorę się po tusz LOreal Million Lashes So Couture, który bardzo lubię , a powoli mi się kończy. I w ostatnim tygodniu zakupię lakier Rimmel 50sec w kolorze 500 pepermint. Takie są moje plany...zobaczymy jak wyjdzie z ich realizacją :)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam rozświetlacz wibo, ale jakoś wcale nie widzę go na twarzy :(
OdpowiedzUsuńChCIAŁAM CHOCIAŻ DOTKNĄĆ, POMACAĆ ROZŚWIETLACZE lOVELY CZY TEN Z wIBO, NIESTETY WSZĘDZIE BYŁY WYKUPIONE :/
OdpowiedzUsuńLovely silver highlighter chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńA u mnie szafy bourjous nadal są.. też kupiłam ten rozświetlacz z Wibo,. :)
OdpowiedzUsuńJa skusiłam się tylko na rozświetlacz i korektor Wibo. Z resztą poczekam do listopada bo pewnie wtedy znowu będzie promocja i kilka produktów wreszcie mi się skończy. Nie pójdę, chociaż chętnie kupiłabym np. niebieski, słynny już, tusz loreal, ale: po pierwsze mam kilka tuszy w zapasie (2 nieużywane i 2 używane do listopada starczy), po drugie razi mnie macanie produktów. W internecie mnóstwo jest zdjęć czy filmów ze szczoteczką w roli głównej, ale mimo tego tusze będą zmacane. Po trzecie dać 30 zł za tusz, który może być macany i pewnie starczy na powiedzmy miesiąc - wychodzi drogo. Za jakiś czas zrobię zakupy online. Tusz kosztuje tam ok 35 zł i jest niewielkie zagrożenie że był macany.
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałam z promocji :) Wzięłam rozświetlacz Wibo + korektor pod oczy Astor oraz kilka innych rzeczy spoza promocji (np. pierwszą w życiu zalotkę :D)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam jedynie podkład BB Maybelline (tę zieloną wersję) i kamuflaż Rimmel. Oba produkty po pierwszych testach okazały się świetne :D Po więcej nie idę bo na pewno bym coś kupiła, a tak bardzo nie potrzebuję więcej kosmetyków ^^
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam rozświetlacz Wibo, myślałam że będzie trochę inaczej wyglądała, ale generalnie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńna żadną promocję się nie skusiłam,niestety do obu drogerii mam 16 km, więc specjalnie jeździć nie będę
OdpowiedzUsuńjak bede w polsce koniecznie musze kupic produkt Wibo i Lovely! strasznie mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie bylam w Polce na tych promocjach.
Ja nie kupiłam nic! :D
OdpowiedzUsuńMnie też zdecydowanie bardziej ekscytowały wcześniejsze promocje, wszystko przez to, że nie wiedziałam czy taka promocja się jeszcze powtórzy. Teraz staram się kupować tylko to co mi się kończy lub planowałam od jakiegoś czasu wypróbować. Z poprzednich promocji mam jeszcze stosy kolorówki kupionej pod wpływem chwili i niestety większość leży nieużywana
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dwa produkty z Bell dla mamy:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam nie iść do Rossmanna...no ale wyszło inaczej, chociaż zapas ukochanego rozświetlacza z Loreal zawsze się przyda;))
OdpowiedzUsuńU mnie jedynie korektor z Astora, bo kupiłam niedawno z Bell i ciemnieje łobuz, a na takim efekcie mi nie zależało. Na pewno wzięłabym coś jeszcze, ale szafy były tak wyczyszczone(a mimo to oblegane), że nie miałam ochoty grzebać w resztkach. Sam korektor znalazłam dopiero w trzeciej drogerii
OdpowiedzUsuńCo do szaf Bourjois to nadal są w Rossmannach, ale niestety nie każdych. W moim mieście są tylko w trzech, tak samo jak Eveline czy Manhattan.
OdpowiedzUsuńJa również zakupiłam róż z Max Factora, co prawda w innej tonacji, niemniej też jest piękny, ale trzeba uważać, żeby sobie nim plam nie zrobić. Jego pigmentacja jest wręcz niebezpieczna !! :))) Muszę sprawdzić Twój odcień w szafie, ponieważ też mam ciepły odcień skóry.
OdpowiedzUsuńA co do Bourjois... jest MASAKRA. W mojej okolicy tylko JEDEN!! Rossman na okolicznych 5 ma szafę tej firmy i oczywiście wszystko w trakcie promocji znika z niej w mig. Mam nadzieję, że to się zmieni.
Kupiłam również oba te rozświetlacze, uległam :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam także róż z max factor, puder i korektor z bell, oraz krem bb z bell :). Z zakupów jestem bardzo zadowolona. W najbliższych dniach musze kupić tylko tusz, i koniec zakupowych szaleństw :)
OdpowiedzUsuńJa kupilam tylko podklad Lovely, wszystko inne mam :P
OdpowiedzUsuńJa w tym tygodniu też nie zaszalałam :) ogólnie na swojej liście mam tylko te produkty, które są mi niezbędne, kończą się lub biorę sobie sztukę na zapas :)
OdpowiedzUsuńW Rossmannach, które odwiedzam, szafy Bourjois stoją póki co stabilnie :) Ale nowości się tam prawie nie pojawiają, a i wypełnienie szaf pozostawia wiele do życzenia. Z Twoich zakupów mam rozświetlacz z Wibo, ale nie mam jeszcze o nim zdania konkretnego. Bardzo za to podoba mi się ten róż MF - sama pewnie skusiłabym się na ten kolor, ale odkładam od tak dawna zakup innego różu, że nie chciałam się rozpraszać tym :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
ten róż wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńKupiłam pudry i korektory, ale jeszcze nie wiem czy jestem zadowolona.... Jutro kolejne łowy iiiihaaaaa ;)
OdpowiedzUsuń