wtorek, 31 maja 2011

Moja codzienna pielęgnacia - cera tłusta


Pierwsze foto może być powalające - cóż mnie nie rusza bo znam siebie już taką od dawna. Specjalnie dla Was zrobiłam foto bez makijażu i przy takim największym moim "przetłuszczeniu" - dziś jest jeszcze bardzo gorąco. Nie mam cery idealnej ale wiem że nikt takiej nie ma i akceptuje to czym mnie natura obdarzyła wspomagając się tym co dostępne na rynku tak aby wyglądała jak najlepiej:)

Dziś taki ogólny post o pielęgnacji twarzy
. Trzeba Wam wiedzieć że mam tłustą cerę która w strefie T przetłuszcza się niesamowicie - policzki też ale już trochę mniej. Nie narzekam na przebarwienia - na focie może wygląda jakby tam coś było ale to piegi które zawsze na wiosnę/lato się pojawiają i muszę przyznać że bardzo je lubię.
Moja twarz niestety nie jest równa - mam pozostałości po tym co przeszłam w "młodości" - nie był to ekstremalny trądzik ale swojego czasu sporo "przyjaciół" mi wyskakiwało i są po nich ślady. Przy tak tłustej cerze rozszerzone pory to norma zwłaszcza w okolicach nosa, zaskórniki też się zdarzają. Moja skóra ma tendencję do zapychania - muszę więc uważać czym się smaruje.
W chwili obecnej mam 27 lat [czuje się na mniej - ależżż ten czas leci;P] i 3 "fale" na czole - kurze łapki od uśmiechu - nie mam fioła na punkcie walki z nimi - staram się żeby jak najmniej tego się pojawiało ale skoro są to muszę je zaakceptować ;)


Może się zdawać tego dużo ale generalnie mój dzień kosmetyczny wygląda tak:

- rano myję twarz delikatnymi żelami typu physiogel - nie dają radę zmyć wieczornego makijażu ale na rano są idealne
- przemywam twarz tonikiem albo pryskam wodą termalna która po chwili ścieram chusteczką [nie wolno jej zostawiać do wyschnięcia]
- smaruje krem po oczy i na powieki oraz krem nawilżający na twarz
- maluje się [nie zawsze]
- jak wrócę do domu i czuję ciężar makijażu zmywam go omijając oczy - jeśli nigdzie już nie wychodzę ściągam soczewki - robię demakijaż oczu i twarzy - zakładam znów [mam bardzo dużą wadę wzroku i mimo że całkiem dobrze wyglądam w okularach źle mi się w nich chodzi - minusy zmniejszają to co mamy przed sobą:/]
- w ciągu dnia lubię dla odświeżenia przetrzeć twarz tonikiem [bezalkoholowym!]
- wieczorem jeśli mam pomalowane oczy - sciągam soczewki - robię demakijaż oczu i myję twarz żelem, później tonik,krem pod oczy, bardziej treściwy krem na twarz albo krem stopniowo nadający opaleniznę i do wyrka!

Produkty które na chwilę obecną lubię [jeśli się jeszcze nie pojawiły ich recenzje bądźcie cierpliwe na pewno się pojawią]:



Delikatne żele albo micele

Są super zwłaszcza rano - nie wysuszają skóry i ładnie ją oczyszczają. Minusem jest to że się nie pienią ale jest to do przejścia:)


Żele do mycia twarzy:

Praktycznie nie ma dla mnie znaczenia jaki to będzie żel - z jakiej firmy. Jeśli jednak będę po nim czuła ściągnięta i wysuszoną skórę na pewno więcej go nie kupię.



Toniki:

Kiedyś robiłam błąd i używałam tych do cery tłustej czy trądzikowej - miały w sobie alkohol. Teraz używam bardzo delikatnych które go w swoim składzie nie mają. Uwielbiam ogórkowy z Ziaji - jest delikatny i tani.



Kremy

Co najważniejsze mają nawilżać i nie zapychać. Nie lubię gdy pozostawiają tłustą warstwę na twarzy. Często też mieszam podkład z kremem. Na wieczór używam albo tego co na dzień a raz na jakiś czas robię kurację przeciwzmarszczkową i używam przez np tydzień mocnych kremów przeznaczonych dla skóry dojrzałej.


Demakijaż

Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek poszła spać z makijażem na twarzy - no chyba że jestem w trakcie nocnej podróży i nie jestem w stanie zmyć makijażu. Gdy mam mocniej pomalowane oko np żelowym linerem używam do demakijażu produktów dwufazowych. Jeśli mam tylko tusz to myję cała twarz żelem i tusz też z nim schodzi.


Peelingi

Moja tłusta cera uwielbia peelingi - zwłaszcza te mocno ścierające. Przyznam że używam ich dość często i nie wyobrażam sobie bez nich pielęgnacji mojej cery. Najbardziej lubię peeling z mikrogranulkami mocy z Ziaji pro.



Maseczki

Nie mam konkretnej ulubionej i dość często je stosuje. Uważam że maseczki z Biedronki są fajne i tanie. Aaaa używam też takie nie do mojej cery ale zawsze je zmywam wodą nawet jeśli producent zaleca ściągnąć z twarzy nadmiar za pomocą chusteczki.



Kremy/żele pod oczy

W tej chwili mam żele z flos-leka. Zawsze stosuje krem pod oczy i na powieki nawet jeśli jest to zwykły żel który nie jest jakiś przeciwzmarszczkowy - jeśli skóra jest nawilżona wolniej pojawiają się zmarszczki. No aleee ostatnio też myślę o poważniejszym kremie pod oczy. Może macie coś godnego polecenia na pierwsze zmarszczki?



Kremy używane raz na jakiś czas

Co jakiś czas używam kremu Bambino na noc - nie mogę go stosować codziennie bo mnie zapycha ale raz w tygodniu tak. Co jakiś czas - zwłaszcza przed i w czasie lata używam na noc krem nadający stopniowo opaleniznę - podpasował mi ten z L'oreala bo mnie nie zapycha - mógłby być trochę tańszy.


Filtry

Nie stosuje codziennie choć wiem że trzeba by było - za to latem staram się za każdym razem gdy wychodzę z domu. Niestety nie trafiłam jeszcze na filtr który byłby dobry do mojej tłustej cery.



Woda termalna/mgiełki

Pierwszą wodę termalna miałam w liceum i bylo to dawnoooo temu - niestety niezbyt wiedziałam po co ona w ogóle jest. Teraz używam ją często - jak się maluje skraplam pędzel do podkładu i później utrwalam nią makijaż. Ostatnio nawet mój Mąż po nią sięga ;)



Specyfiki gdy coś wyskoczy

Najbardziej lubię benzacne - jak oś mi wyskoczy smaruje punktowo i szybciej się pryszcz wysusza. Czasem używam olejku z drzewa herbacianego ale jakoś intensywny zapach mnie odstrasza. Bepanthen dobry na podrażnienia nie tylko na twarzy. Co roku stosuje Zineryt - specyfik od dermatologa.


Hmmm to chyba by było na tyle odnośnie mojej pielęgnacji. Staram się jak mogę aby moja skóra była w jak najlepszej kondycji. Wiem że nie jest idealna ale wiem też że nigdy taka nie będzie. Akceptuje ją w 100% procentach choć czasem daje mi w kość. Cóż... taka już jestem:). Z dnia na dzień coraz bardziej cieszę się [tak tak o dziwo] ze mam tłustą cerę. Nawet to błyszczenie zaczyna mi się podobać - z wiekiem jest mniej intensywne i z pewnej odległości skóra wygląda na zdrową. Nooo wiadomo jak się popatrzy na to 1 foto to aż się słabo robi - krater na kraterze ale nikt z tak bliska nie patrzy nam przecież na twarz!


Z pozdrowieniami - Smieti bez makijażu :*

39 komentarzy:

  1. Rozszerzone pory, masa zaskórników, troche piegów - jakbym siebie widziała ;D i jeszcze ostatnio dopałdy mnie popękane naczynka w 4 miejscach. Żyć nie umierać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. co racja to racja, nikt nie ma cery idealnej!

    a tak z innej beczki - myślałaś o laserowej korekcie wzroku? wiem, że jednorazowo to spory wydatek, ale jakby tak zliczyć pieniążki wydawane latami na okulistę, soczewki, płyny do soczewek, okulary,itp. to w pewnym momencie ta kasa się zwraca... ja od 5 roku życia nosiłam okulary (minusy + astygmatyzm), od 18 soczewki (ale po 2 latach wykształciła się u mnie na nie nietolerancja)i w końcu prawie rok temu przeszłam zabieg. Od tego czasu nic się z wzrokiem nie dzieje, widzę świetnie a jedyne co mi zostało po zabiegu to konieczność stosowania kropli nawilżających 1-2 razy dziennie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdziwiłam się, gdy napisałaś że jesteś bez makijażu, myślałam, że masz lekki podkład, i nawet zaczęłam szukać, które to zdjęcie bez makijażu :D

    mimo nagiej twarzy uważam, że jesteś piękna, masz cudowne piegi! Bardzo podoba mi się Twoja uroda i koloryt skóry (btw. mamy chyba podobny, żółtawy odcień, z tego, co pamiętam to też używasz Revlona 150?).

    Bardzo ciekawy post, zainteresowałaś mnie maseczkami z Biedronki, nie wiedziałam , że są dobre, ktoś niedawno narzekał na nie w blogosferze.

    Sama mam cerę mieszaną, z mocno rozszerzonymi porami w strefie T i wokół nosa, u mnie świetnie sprawdzają się glinki, które je oczyszczają i zamykają.

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie niestety tonik ogórkowy Ziaja podrażnia, ale i tak lubię produkty tej firmy. To prawda nie raz produkty z Biedronki równają się tym "markowym" jeśli chodzi o skład czy właściwości.

    Ja na razie mam pionową kreskę na czole i pół fali, ale już zaczęłam stosować produkty 20+, żeby nie mieć za wcześnie głębszych zmarszczek =]

    OdpowiedzUsuń
  5. simply ja nosze soczewki juz dobre 15 lat o laserowej korekcie tez myslalam bo faktycznie taniej wychodzi ale rozmawialam z kolezanka ktora ja przeszla i mowi ze nie moze prowadzic auto noca bo latarnie ja oslepiaja. Czytalam na jakims forum ze lepiej przed urodzeniem dziecka nie robic bo pozniej jest cisnienie w oku i cos sie moze przy porodzie zlego stac - nie jestem w ciazy ale pewnie za jakis czas bede je chciala miec - o tyle dobrze ze wada stoi mi od paru lat w miejscu. dziekuje ze o tym mi napisalas :)

    Idalia tak tak ze jestem bladzioch z 150 buff :) a maseczki z glinka bardzo lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja nie mam żadnego problemu z prowadzeniem auta nocą :) przed zabiegiem pytałam o ciążę i te sprawy, lekarz powiedział, że rzadko występują takie komplikacje...

    ale rozumiem Twój punkt widzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. acha, możliwe, że koleżanka nosiła wcześniej okulary z antyrefleksem, a przecież nie mamy antyrefleksu w oczach - przyzywczaiła się do efektu jaki dają te okulary a problem z prowadzeniem auta nocą bez okularów siedzi w jej głowie... rozumiem to, bo ja musiałam się na początku przyzwyczaić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "akceptuje to czym mnie natura obdarzyła wspomagając się tym co dostępne na rynku tak aby wyglądała jak najlepiej:)" - to będzie moje motto od dziś :) poza tym znam i używam wielu kosmetyków, które pokazałaś w tym poście i również bardzo je sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądasz pięknie, w życiu nie dałabym Ci 27 lat:D najwyżej 20-22! pocieszę Cię, że skóra tłusta ma mniejsze skłonności do wytwarzania zmarszczek;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ALeż piękna jesteś! Ja mam także problem z zaskórnikami i rozszerzonymi porami a zapychanie to moja zmora... kiedy skończę swój krem na pewno kupię któryś z tych, które zaprezentowałaś. Co do żelu - mogę polecić żele Lierene - zero ściągnięcia. Dziękuję za rewelacyjny post!

    OdpowiedzUsuń
  11. wreszcie ktoś z postem o pielęgnacji cery tłustej. Nie znoszę tego błyszczenia na nosie i policzkach przy nosie.Masakra :(

    OdpowiedzUsuń
  12. No a tak a propo to pięknie wyglądasz masz cerę ładniejszą niż ja choć mam 19 lat :]

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz bardzo ładną cerę, myślałam że jesteś młodsza.

    A czemu nie zostawiasz wody termalnej do wchloniecia?

    OdpowiedzUsuń
  14. Yasminella jesli sie ja zostawia do calkowitego wchloniecia moze wysuszac - nie wiem jak to dokladnie dziala ale gdzies o tym kiedys czytalam a pozniej na YT chyba florence mowila .

    OdpowiedzUsuń
  15. wyglądasz bardzooo młodziutko-w życiu bym nie pomyślała, że masz 27 lat :) a cera jak to cera-bywa kapryśna :) śliczna jesteś tak swoją drogą więc cerą się nie ma co przejmować :) a tłusta cera ma chyba jednak więcej "plusów" niż sucha, którą przesuszyć może wszystko, nawilżyć dobrze mało co, zmarchy się robią z prędkością błyskawicy a o zdrowym błysku można zapomnieć :/ także ja osobiście-poniekąd zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A skrobnełaś już cos na temat peelingu Ziajki Pro? Jeżeli nie, to poproszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Iwetto jeszcze nie dodalam ale pojawi sie niebawem - moze nawet jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam taki rodzaj cery jak ty :)
    i w sumie kilku produktów używam tych samych :)
    dostałam od dermatologa zineryt i tak mnie wysuszył że hej.. suche placki miałam i to tak porządnie a używałam wedle przeznaczenia..
    benzacne miałam już wiele razy obecnie maści cynkowej używam ale nie jest tak dobra..

    też kiedyś popełniłam ten błąd używając produktów do cery tłustej z niedoskonałościami i do tego z alkoholem miałam masakrę.. o wiele bardziej się świeciłam zaskórników było więcej a skóra była przesuszona i w fatalnym stanie

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie trochę nie na temat notki, ale masz piękne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Smieti, a ja uwazam, ze masz ladna cere i w ogole zdjecia Twojej buzi sa piekne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny post!
    Zwłaszcza, że sama mam cerę jeszcze gorszą od twojej, bo totalnie tłustą wszędzie... :/
    Parę kosmetyków mnie zaciekawiło i spisałam, jak je upoluję - będę testować :)
    P.S. Taki plus z naszej cery, że będziemy dłużej wyglądać młodo ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajny posta :) ja również borykam się z tłustą cerą i ciężko jest mi znaleźć skuteczne kosmetyki-na pewno kilka podpatrzę u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. fajnie, że opublikowałaś swoje zdjęcia, pocieszyłaś mnie nimi bo mam bardzo podobne problemy tyle że u mnie dochodzi masa grudek. Mimo że nie używam podkładu na co dzień, raczej tylko od święta, to moja cera się nie polepsza. Jestem też od miesiąca na leczeniu dermatologicznym i nic mi się nie poprawia. Mogłabyś mi polecić jakiś dobry peeling i/lub maseczkę na oczyszczanie i zwężanie porów?

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny post!
    Pamiętasz może, ile kosztuje benzacne do wysuszania wyprysków?
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. poliii dokladnie nie pamietam ale cos ok 10zl moze troszke wiecej .

    OdpowiedzUsuń
  26. jesteś moim przeciwieństwem - ja mam problem z suchą cerą :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nawet nie sadzilam, ze mamy tak podobne cery!!! Moja jest nieco bardziej pokiereszowana ;) ale ogolnie - identiko ;)))
    Swietny post, swietne podejscie do zycia, a piegow zazdroszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Cera, mimo że tłusta, wymaga delikatnej pielęgnacji. Do Kate694- na grudki najprawdopodobniej nie pomogą żadne preparaty, należy je po prostu wycisnąć, ale uwaga, przy pomocy sterylnej igiełki- inaczej można sobie zrobić wielką krzywdę na buzi. Wiem co mówię :(
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  29. Masz piękny kolor oczu!

    OdpowiedzUsuń
  30. Twoja cera jest w doskonałej formie! Przynajmniej na taką wygląda. Dzięki za ten post, wypatrzyłam sobie parę produktów :) pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  31. zainteresowałam się kilkoma z tych pozycji, muszę poczytać o nich więcej.

    też mam żel z bb jest dobry, ale używam po nim jeszcze micela z biodermy.

    OdpowiedzUsuń
  32. świetnie wyglądasz! uwielbiam piegi! rozbawił mnie cały arsenał specyfików na nieprzyjaciół bo... ja też posiadam taki rozbudowany zestaw ;) mój ulubiony to brevoxyl, a co do olejku z drzewa herbacianego mam podobne odczucia. jego zapachu nie można się później pozbyć przez cały dzień, a wysusza chyba trochę aż za mocno :) właśnie teraz chodzę z przepiękną czerwoną plamą na twarzy, którą zdobyłam właśnie dzięki olejkowi ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja też mam dużą wadę wzroku i teraz mam robione co pół roku jonoforezy(pobyt w szpitalu obowiązkowy), ale daje świetne efekty. Możesz zapytać swojego okulisty.

    OdpowiedzUsuń
  34. mam takie pytanie do Ciebie:) widzę że używasz również podkłądu Revlon Colorstay, czy zmywasz go tylko tym żelem micelarnym z Biedronki? daje radę sie zmyć ? czy wspomagasz się może jakimś płynem micelarnym najpierw? jak to u Ciebie działa? heheeh będę wdzięczna za odpowiedź .Twoje posty chłonę niczym gąbka są super:)
    pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio nie uzywam w ogole podkladu i calkiem dobrze sie z tym czuje - przy mojej tlustej cerze szybko zaczynam sie swiecic i podklad nie wyglada za dobrze. Revlonowy CS lubie mieszac z kremem wtedy nie daje tak mocnego krycia i jest dosc lekki. Zazwyczaj wystarcza mycie twarzy zwyklym zelem choc czesto po nim uzywam toniku/plynu micelarnego ktory usuwa reszte makijazu. Nie uzywam nic przed myciem twarzy - no chyba ze mam mocny makijaz to wtedy robie porzadny demakijaz oczu. Wszystko zalezy od tego ile podkladu nakladamy na twarz - CS zastyga i czesto ciezko go zmyc zwyklym zelem wiec w tym przypadku faktycznie mozna najpierw przetrzec twarz plynem micelarnym - na pewno to cierze nie zaszkodzi a makijaz latwiej bedzie usunac :) pozdrawia Cie goraco :)

      Usuń
  35. Jakbym czytała o swojej cerze. Tłusta i "wiekowa":)

    OdpowiedzUsuń
  36. SUPER BLOG!

    Zapraszam http://favorisdemavie.blogspot.com/ U MNIE DUŻO MAKIJAŻY I RECENZJI.

    OdpowiedzUsuń
  37. Do cery tłustej polecam puder matujący Velvet od marki Earthnicity Mineral (trudna nazwa :) ale jest świetny, dobrze utrwala i matuje makijaż, nie błyszcze się a przy tym wyglądam bardzo naturalnie :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.