poniedziałek, 9 stycznia 2012

Szybki wypad do Rossssmanna czyli pierwsze kosmetyczne zakupy w tym roku!


Przekraczając wrota Rossmanna miałam na celu kupić kostki do zmywarki a przy okazji kilka kosmetyków które właśnie mi się skończyły. O dziwo wyszłam z mniejszą ilością niż planowałam. W sumie to co znalazło się w koszyku jest innych marek niż pierwotnie miałam kupić ale postawiłam na polskie produkty - na dodatek tańsze.

Ziaja - sopot - krem brązujący - 7.99zł


Planowałam zakup kremu nadającego delikatną opaleniznę już od dawna bo po wcześniejszym [z L'oreala  - planuję jego recenzje ale coś ciężko mi to idzie;P] zostało mi tylko puste opakowanie. Lubię produkty ziaji więc liczę że mnie nie zapcha. Planuję używać go co kilka dni na noc. Mam z tej serii balsam do ciała i jestem z niego zadowolona.


Ziaja - intima - kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem askorbinowym przeciw podrażnieniom - 7,99zł


Duża butla i niska cena. Wcześniej długo używałam produktów z AA - tym razem stawiam na Ziaję - sięgnęłam po pierwszy lepszy - z tej serii są jeszcze inne rodzaje.


L'oreal - true match nr 1 - korektor kryjący niedoskonałości cery - 29,99zł



Jak dla mnie dość drogi ale zachwycił mnie jego bardzooooo jasny kolor, aaaa że od czasu do czasu mam jakieś punktowe niedoskonałości warto byłoby je czymś zakryć. Wcześniej używałam do tego mojego ukochanego korektora HR ale trochę mi go żal - zwłaszcza że jest to produkt świetny pod oczy. Ten wydaje się być bardzo fajny. Jakieś małe próby już porobiłam przychodząc do domu ale największy sprawdzian przejdzie w praktyce w ciągu jutrzejszego dnia :) Oby nie były to pieniądze wyrzucone w błoto!


Tak zaczęłam mój zakupowy rok - planuje jeszcze kilka produktów kupić - czekam tylko aż to co się właśnie kończy wyląduje w koszu. Najgorsze jest to że nagle w jednym czasie wszystko mi się kończy a co za tym idzie cierpi na tym mój portfel. Puki co wykańczam to co sięga powoli dnia - miło jest kupować i próbować nowe kosmetyki ale mimo wszystko trzeba zachować zdrowy rozsądek :)


A jak u Was? pierwsze kosmetyczne zakupy macie już za sobą czy robicie "kosmetyczny odwyk"??

22 komentarze:

  1. Po pierwsze, muszę ci napisać coś, co chciałam zrobić już dawno. Bardzo podobają mi się twoje zdjęcia, są takie jasne :). Ciekawa jestem, jak na dłuższą metę sprawdzi się korektor L'oreal

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zakupy:)
    korektor trochę drogi jak na mój budżet, ale ciekawa jestem jak się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  3. JA TAK SAMO , swietne zdj jaka masz lustrzankę?:: )

    OdpowiedzUsuń
  4. AdaiPaula uzywam sprzetu canona - jesli chodzi o body to stare 350d [odpukac zeby sluzyl mi dlugo:P]

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie ten krem z ziaji potwornie pozapychał... Leży do dziś w szufladzie chyba czas się z nim pożegnać. A intimę mam ale niebieska, sprawdza sie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aktualnaa mam nadzieje ze mnie nie zapcha - nie planuje go uzywac codziennie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię te żele Ziaji - są duże, tanie i nie gorsze od tych z wyższej półki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. byłam dzisiaj ale że jestem na kosmetycznym odwyku kupiłam tylko pastę do ząbków i płyn do czyszczenia wanny :) hihihi

    OdpowiedzUsuń
  9. używam tej intimy od zawsze i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też już po pierwszych zakupach, ale dzielnie realizuję projekt denko i już widzę, że styczniowe zużycia będą spore ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja zużyłam kilkadziesiąt butli tych produktów do higieny intymnej z ziai, są super. Tanie, wydajne i robią, co mają robić. Jestem ciekawa tego kremu.

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawa jestem korektora ;)
    no ale zgodzę się cena wysoka,
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. czekam na recenzję korektora - ja wciąż szukam idealnego. właśnie czytałam recenzję Aliny i skłaniam się ku Bell... a ziaję darzę wielkim uczuciem od dawna <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Używam tych żeli do higieny intymnej od Ziaji już dość długo i bardzo je lubię - spełniają swoje zadanie, a butla wystarcza na baaaardzo długo i płyn wygodnie się dozuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie mam żadnego korektora i powoli zaczynam myśleć, że to dziwne:) Tej Ziaji nie próbowałam, ale lubię tę inną serię intymną.

    OdpowiedzUsuń
  16. korektor mnie zainteresował, ciekawe czy zbiera się w załamaniach pod powiekami .. daj znać proszę jak go przetestujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak jak kilka osób powyżej zainteresował mnie bardzo ten korektor.

    OdpowiedzUsuń
  18. niestety kremy z ziaji sie u mnie nie sprawdzaja

    OdpowiedzUsuń
  19. ja boję się tego kremu z Ziaji i nie używam, z kolei Intimę miałam i polecam.

    A co do zakupów to jeszcze nic nie kupiłam w tym rok.

    OdpowiedzUsuń
  20. Żele z Ziaji są bardzo dobre i tanie, :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.