niedziela, 11 maja 2014

Nowa miłość prosto z Rio czyli lakier z Lovely.

 
Karnawał już dawno za nami a ja jak zwykle budzę się po czasie. O co tym razem chodzi? oooo kolekcję Rio Lovely w której skład wchodzi lakier o numerze 1. Tak samo miałam z zimowymi piaskowymi lakierami Lovely - odkryłam je po czasie a złoty do dziś wielbię i ze smutkiem spoglądam na do połowy pustą buteleczkę :(

 
Tak było o tym razem - lakier z kolekcji Rio wpadł w moje ręce dopiero podczas promocji -49% w Rossmannie i natychmiast rozkochał w sobie.

 
Jest to srebrny piaskowiec ze sporą ilością różowego brokatu. Już jedna warstwa daje zadowalający efekt - ja natomiast nakładam dwie. Dość szybko schnie i całkiem długo się utrzymuje.




Podoba się Wam taki efekt na paznokciach??

35 komentarzy:

  1. Cały czas zachwycam się Twoimi zdjęciami :)
    Są przepiękne.

    Lakier również :) choć za błyskotkami na paznokciach nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie jeszcze rok temu uznalabym ten lakier za tandete a teraz bardzo mi sie podoba:P

      Usuń
  2. nie miałam pojęcia, że ten lakier tak cudnie prezentuje się na płytce! piękny *__*

    OdpowiedzUsuń
  3. nie podoba mi się ;/ za bardzo się błyszczy ;/ Jednakże na jakieś wyjątkowe okazje, gdybym go miała, użyłabym go ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oo podoba mi się ! :) pokazywałam u siebie lovely, ibiza. biję się w pierś, że zawsze omijałam szafę lovely.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi by też do końca nie pasował ale skoro Ty się polubiłaś z nim to fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja milosc to tego typu lakierow zaczela sie od piaskowych lakierow z kolekcji zimowej:)

      Usuń
  6. Śliczny ja się właśnie cieszę z Baltic Sand w odcieniu błękitnym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny daje efekt na pazurkach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam inny kolor i efekt również jest świetny, jednak zmywanie to istna tragedia, bo to nie do końca piasek, a mocny lakier brokatowy, który nawet po nałożeniu top coatu haczył mi ubrania:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nakladam na koniec Essie GTG i jest ok. Zmywam zawsze technika na wacik i folie aluminiowa - nie wyobrazam sobie inaczej zmyc takiej ilosci brokatu :/

      Usuń
  9. Taki ładny! A ja miałam go w ręce i głupia odłożyłam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Specyficzny wiec nie kazdemu moze sie podobac.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurczę świetny jest, żałuję teraz że go nie kupiłam w promocji:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba. Niestety będąc ostatnio w Ross nie widziałam go. :(

    OdpowiedzUsuń
  13. ten mi się nie podoba, ale przytuliłam zieloną wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. lakier faktycznie ciekawy, choć nie w moim stylu, na Tobie mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ciekawy efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jest piękny. Idealnie dobrana do niego biżuteria, lub do biżuterii lakier:). I lakier i piękny pierścionek świetnie do siebie pasują:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ale on ładny! szkoda, że go nie kupiłam..na półce wydawał mi się taki przeciętny a na Twojej płytce wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę przyznać, że wygląda nieziemsko i nie dziwi mnie kompletnie tytuł posta :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już go gdzieś widziałam... Wygląda pięknie, tylko to zmywanie... ;-))

    OdpowiedzUsuń
  21. Łaaa! Bardzo mi się podoba efekt! *___*

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.