Tak jak pisałam wczoraj - nie znalazłam jak dotychczas idealnego bronzera do konturowania . Może taki istnieje ale ja jeszcze na niego nie trafiłam . Zrobiłam więc sobie swój własny - odcień taki jaki chciałam.
Ja używam go do konturowania a nie nadawania opalenizny. Jeśli nałożyłabym go na cała twarz wyglądałabym jakbym miała strasznie szara przemęczoną cerę a nie taki mam cel.
Kolor: brudny brąz wpadający lekko w fiolet - nie wpadający w miedź.
Jak uzyskałam ten kolor?:
- puder
- bronzer np rimmel 022
- cień w błotnym brązowym kolorze np bell satin mat 147
- cień niebieski/fioletowy np bell fashion&mat 505
Mieszamy ze sobą puder i bronzer w podobnych proporcjach . dodajemy powoli po odrobinie cieni w kolorze brudnego brązu i fioletu tak aby pozbyć się rdzawego koloru bronzera . cały czas sprawdzamy kolor na nadgarstku i policzku. Trzeba pamiętać by nie przesadzić z cieniami bo wyjdzie nam zbyt szary kolo i będziemy wyglądać jak osoby chore albo brudne :P
Należy pamiętać aby dobrze ze sobą połączyć składniki alby nie było zbitych elementów. Jak uzyskamy wymarzony kolor możemy używać w formie:
- prasowaniej - sprawdza się tu idealnie metoda alkoholowa za pomocą której łatwo naprawić cienie.
- sypkiej - przesypując do pojemniczka z dozownikiem . ja mam pojemnik po pigmencie.
o tym żeby robić to w jak najbardziej higieniczny sposób chyba pisać nie muszę no nie?
Formuła: jak prasowanego pudru . przez to ze sporą część produktu wytwarzamy z pudru i bronzera jest mało napigmętowana - to akurat na plus bo nie zrobimy sobie nim placka/plamy na twarzy i możemy powoli produktu dokładać w miarę potrzeby.
Trwałość - tyle co pudru lub bronzera .
Mój sposób użycia: pędzel i sprawna ręka. trzeba trochę poćwiczyć ale po czasie każda z Wam nabierze wprawy.
Mam okrągła twarz którą staram się "przemodelować" na twarz kwadratową - w każdym bądź razie bardziej wyrazistą ;) W tym przypadku zależy mi na wyeksponowaniu kości policzkowych i wyszczupleniu twarzy - dozuje go pod [nie na!!] kością policzkową. Czasem koryguje kształt nosa który jest małym zadartym "pyrkiem". Jeśli mamy 2 podbródek też możemy go w miarę możliwości zatuszować. Stosujemy go tam gdzie chcemy udać cień a jak wiadomo tam gdzie jest cień wydajemy się szczuplejsi ;)
Mam okrągła twarz którą staram się "przemodelować" na twarz kwadratową - w każdym bądź razie bardziej wyrazistą ;) W tym przypadku zależy mi na wyeksponowaniu kości policzkowych i wyszczupleniu twarzy - dozuje go pod [nie na!!] kością policzkową. Czasem koryguje kształt nosa który jest małym zadartym "pyrkiem". Jeśli mamy 2 podbródek też możemy go w miarę możliwości zatuszować. Stosujemy go tam gdzie chcemy udać cień a jak wiadomo tam gdzie jest cień wydajemy się szczuplejsi ;)
Czy nie wydaje Wam się ze na zdjęciu obok twarz po stronie prawej jest szczuplejsza niż ta po lewej i kość policzkowa jakby ładniejsza?
Kości policzkowych jak Angelina Jolie w moim przypadku nie da się wyczarować ale skoro mogę uwidocznić to czym mnie natura obdarzyła to czemu mam tego nie zrobić.
Niżej wrzucam porównanie mojego samoróba z bronzerem Rimmel 022 którego używam do nadawania opalenizny.
Dajcie mi znać jak Wam się to podoba - czy w ogóle się podoba i co o takich samoróbach myślicie. Aaaaa jeśli udało Wam się znaleźć idealny kosmetyk do konturowania będę wdzięczna jeśli napiszecie mi co to za cudeńko .
Woooow, jestem pod ogromnym wrazeniem !!! Swietny pomysl i genialny efekt !!! A kolor fantastyczny - rzeczywiscie o niebo lepszy niz jakikolwiek bronzer, taki chlodny i szlachetny, idealny do konturowania. Super sprawa, Smieti.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają Twoje kości policzkowe, ja taki efekt uzyskuje wciągając policzki :D
OdpowiedzUsuńej.. kolor ci wyszedł przepiękny.. sama takiego szukam ale nigdzie nie ma.. ideał..
OdpowiedzUsuńWow, idealny efekt! Bardzo ładne konturowanie. Ja nadal szukam swego, może zaryzykuję i też namieszam, szczególnie, że mam jeden bronzer, który po bliskim spotkaniu z podłogą idealnie się będzie nadawał na "bazę".
OdpowiedzUsuńBrawo Smieti! Dobra robota :)
Wow wspaniały efekt !<3 Dziękuję,że zrobiłaś post na ten temat bo zawsze mam problemy z konturowaniem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://lakergirl123.blogspot.com/
+dodaję do obserwowanych i liczę na to samo <3
super super super, też sobie taki zrobię :)
OdpowiedzUsuńWow, przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję, ale boję się że z moim wyczuciem ta mieszanka nie wyjdzie mi tak idealnie jak tobie :o
ach i och, bije poklony:D i te Twoje foty - wzdycham... :)
OdpowiedzUsuńChciałabym, żebyś mnie umalowała... :D
OdpowiedzUsuńbattito...
Ekstra! :)
OdpowiedzUsuńNo prosze bardzo świetny efekt zdolne z ciebie stworzonko xD
OdpowiedzUsuńWow, super! Ale to już wyższa szkoła jazdy... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, sama jestem na etapie poszukiwania dobrego bronzera... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń