Producent: BIKOR
Produkt: cień mono - wypiekany.
Opis/Obietnica producenta: "Cienie wypiekane BIKOR występują w ośmiu energetyzujących kolorach. Można je stosować samodzielnie, na sucho i na mokro. Doskonale sprawdzają się również jako uzupełnienie cieni prasowanych. Główną zaletą cieni wypiekanych BIKOR jest niesamowita trwałość i nasycenie koloru. Duża zawartość pigmentu gwarantuje spektakularny efekt makijażu oczu. Cienie niezwykle rozpraszają światło, opalizują, tworząc trójwymiarowy efekt, są niedoścignione, gdy chcemy stworzyć tzw. makijaż glamour. Bogaty skład zapewniają substancje odpowiadające za prawidłową rozprowadzalność i przyleganie, adhezję do skóry. Zawierają substancje o właściwościach konserwujących, nawilżających i wygładzających. Tworzą na skórze powiek jedwabistą mgiełkę mieniącą się w wielu kolorach, w zależności od światła. Charakteryzują się ogromną trwałością oraz wydajnością." [źródło: strona producenta]
Skład: niestety Mąż wyrzucił mi opakowanie i nie wiem jaki ma skład :(
KWC - recenzja na wizażu - brak
Moja recenzja
Kolor: B105 - metaliczny brąz. Kolor jest genialny. Mam masę brązów ale od zawsze szukałam takiego który będzie podkreślał tęczówkę mojego oka i nie będzie płaskim kolorem - ten właśnie taki jest! Ma w sobie kolorowe refleksy dzięki czemu opalizuje - zauważamy ten efekt jak się dobrze przyjrzymy - nie jest to do uchwycenia na zdjęciu więc musicie mi wierzyć na słowo. Fenomenalny efekt bez odrobiny brokatu.
Konsystencja/Formuła: wypiekany cień - o dziwo nie jest typowo bardzo suchy i ciężki do nabrania jak wszystkie wypiekane z jakimi miałam do czynienia. Trochę się pyli gdy używamy pędzla ale nakładając pacynką lub palcem nic takiego się nie dzieje. Dobrze się rozciera. Jestem bardzo zaskoczona pigmentacją - spodziewałam się że produkt będzie mocno napigmentowany ale nie sądziłam że aż tak - dzięki czemu jest to bardzo wydajny produkt!
Efekt/Działanie: Wystarczy odrobina aby pokryć całą powiekę - gdy nałożymy za dużo może się lekko osypać. Możemy nakładać na mokro i sucho. Ja nakładam na sucho i daje efekt jakby był nakładany na mokro - a na mokro daje bardzoooo intensywny kolor.
Trwałość: jest trwały ale na mojej tłustej powiece nie przetrwa całego dnia jeśli nie użyję bazy. Jest bardzo wydajny i jeśli nałożymy na pędzelek za dużo może osypać się pod oko - przy nakładaniu - później już nie.
Opakowanie/Użytkowanie: opakowanie klasyczne - zwyczajne - nie robi wrażenia a wręcz wydaje nam się że produkt może być słabej jakości.
Idealny dla: osób które szukają takiego brązu oraz lubią mocno napigmentowane cienie.
Gdzie kupić: poprzez stronę bikor - dodaje link dokładnie do tego cienia - [Klik]
Cena: 50zł/3gr - dość wysoka cena ale za taką jakość pieniądze nie są wyrzucone w błoto.
Czy bym go kupiła: TAK - szukałam takiego koloru, no i ta pigmentacja - na pewno starczy mi do końca życia!
Ogólna ocena: zjawiskowy opalizujący kolor i mega pigmentacja. Cena wysoka ale produkt wysokiej jakości na który warto tyle wydać. Na chwilę obecną jest to mój ulubiony cień i przypuszczam że na długo nim pozostanie.
Dziękuje firmie BIKOR www.bikor.pl za udostępnione produkty a Was zapewniam ze moja recenzja będzie obiektywna - tzn przedstawiać będzie moje subiektywne zdanie na ich temat. Wasze odczucia odnośnie tych produktów mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będą komuś przydatne.
piękny, bogaty odcień! absolutnie nie dla mnie, ale i tak zachęciłaś do przyjrzenia się bliżej innym kolorom,firma Bikor powinna Ci być wdzięczna:)
OdpowiedzUsuńistne cudo, chociaż siebie nie widzę takiej błyszczącej czekoladzie, na Twoim oku wygląda obłędnie
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :) Co do ceny oczywiście drogo,ale sama przekonałam się że w dobre kosmetyki warto inwestować :)
OdpowiedzUsuńBrązy to nie do końca moja bajka, zwłaszcza takie wyraziste, ale ten przykuwa uwagę :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kolor! Bardzo takie lubię bo fajnie podkreślają niebieską tęczówkę :).
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to wykończenie, choć "mój" brąz musiałby być zimniejszy :)
OdpowiedzUsuńpigmentacja kolor cudowny!: )
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Zauroczyłam się! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu kolorki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Przepiekny! Mimo, ze nieprzepadam za brazami - w tym sie zakochalam!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! ;-)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda na oku : )
Sliczny jest
OdpowiedzUsuńPiękny kolor... Nie mogę się napatrzeć. Chociaż cenowo nie powala:)
OdpowiedzUsuńOo, rzeczywiście cudny odcień,pięknie lśni na twoim oku, konsystencja jest taka jak opisałaś,mnie kolor fioletu powalił z nóg, bo jest fenomenalny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń