Producent: Golden Rose
Produkt: seria paris - 338
Opis/Obietnica producenta: "Jest to linia wysokiej jakości, niezwykle trwałych, szybkoschnących lakierów z utwardzaczem. Specjalna receptura wzbogacona w substancje odżywcze zapewnia paznokciom ochronę i siłę (11ml). Produkt nie zawiera formaldehydu, toluenu, dbp i kamfory." [źródło: strona producenta]
KWC - wizaz.pl - recenzja - klik
Moja recenzja
Kolor: srebrny - metaliczny jak folia aluminiowa.
Formuła/Konsystencja: średnio gęsta tzn nie jest zbyt rzadki i nie spływa z paznokci. Niestety ma tendencje do robienia smug jak przy lakierach perłowych. Schnie jak standardowy lakier.
Jak stosować: jak zwykły lakier. Już pierwsza warstwa daje całkiem dobre krycie.
Efekt/Działanie: bardzo ciekawy efekt folii aluminiowej na paznokciach. Bałam się że mogę nie czuć się zbyt komfortowo w takim kolorze ale okazało się że bardzo "nosi się" na dłoniach
Trwałość: zadowalająca - nie odpryskuje, jedynie końcówki się wycierają.
Opakowanie: bardzo mi się podoba - lubię serię paris choć czasem ciężko lakier odkręcić.
Pędzelek: dość długi i wąski - jest ok.
Idealny dla: odważnych kobiet które chcą mieć taki efekt na dłoniach - lakier bardziej wieczorowy.
Gdzie kupić: wszędzie gdzie dostępne są produkty GR - można kupić na stronie producenta klik
Cena: 5,5zł - tani
Czy bym kupiła?: tak choć byłam pewna że taki kolor paznokci do mnie nie pasuje - przekonałam się do niego. Nie używam często więc pewnie nie kupię kolejnego opakowania.
Ogólna ocena: lakiery GR z serii paris są jednymi z moich ulubionych - jeszcze rok temu tylko ta seria gościła w moich lakierowych zbiorach. Lubię je za formułę - na moich paznokciach trzymają się dość długo i są stosunkowo tanie! Na kolor 338 na początku kręciłam nosem bo przyznam że nie kręcił mnie taki efekt, pamiętam ze Urban miała taki lakier ale inne firmy i pomyślałam "no fajny ale raczej nie dla mnie". Moje stanowisko zmieniło się gdy zagościł na moich paznokciach - kolor specyficzny ale wygląda całkiem dobrze i wcale źle się z nim nie czułam. Nie będzie moim ulubionym lakierem i będę używała go sporadycznie raczej na wieczorowe wyjścia ale nie jest też produktem który rzucę w kąt. Jedyny minus jaki widzę to smugi - widać kreski jak go nakładamy - często dzieje się tak przy lakierach perłowych.
Produkt otrzymałam w ramach kampani -"Zostań Testerką Golden Rose" - Dziękuje firmie Golden Rose za udostępnione mi produkty a Was zapewniam ze moja recenzja [ta i przyszłe związane z tymi produktami] będzie obiektywna - tzn przedstawia moje subiektywne zdanie na ich temat. Wasze odczucia odnośnie tych produktów mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będą komuś przydatne.
mi się podoba :>
OdpowiedzUsuńOj nie lubię takiego wykończenia ...
OdpowiedzUsuńNawet z tym wykończeniem wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńEfekta bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńWow bomba!
OdpowiedzUsuńPiękny jest, lubię lakiery z tej serii:)
OdpowiedzUsuńMam nieco innego srebrzaka z tej serii i szalenie go lubię, choć nie wiedzieć czemu, bardziej pasuje mi na zimową porę :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie malowałam paznokcie numerem 111 jak tu trafiłam, to jest moja ulubiona seria z golden rose. Uwielbiam te buteleczki stylizowana na wieżę Eiffel'a
OdpowiedzUsuńkolor rzeczywiście specyficzny, ja się jakoś do perłowym lakierów nie mogę przekonać ;)
Ciekawy kolor :))
OdpowiedzUsuńHej! Fajny lakier:) Lubię takie :) Jak masz problemy z odkręcaniem , to zanim zakręcisz lakier wysmaruj gwint wazeliną i wtedy będzie się lżej otwierało :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie nie zachwycił...
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńNiie, kompletnie nie mój kolor!
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam sobie 3lakiery z serii paris GR, jutro będę je testować:)
OdpowiedzUsuńParis Magic to ich najlepsza seria- masa cudownych glass fleck. A to Twoje srebro bardzo do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuń