Producent: Alterra [marka dostępna tylko w sieci drogerii Rossmann]
Produkt: Getönte Tagescreme Pfirsich (Krem na dzień do cery mieszanej i normalnej brzoskwiniowy
Opis/Obietnica producenta: "Brązujący krem na dzień z wartościowym olejem z pestek brzoskwini oraz odświeżającym ekstraktem z arbuza nadaje cerze lekkiego kolorytu posiadając dodatkowo właściwości matujące. Dzięki starannie opracowanej kompozycji roślinnych substancji aktywnych krem pielęgnuje skórę. Zestaw pigmentów identycznych z naturalnymi nadaje skórze delikatny koloryt i pozwala pokryć jej niedoskonałości. Wartościowe połączenie oliwy z oliwek (z kontrolowanej biologicznie uprawy), oleju z jojoby z woskiem pszczelim nadaje skórze sprężystości. Roślinna gliceryna dostarcza jej dobroczynnego nawilżenia. Delikatny, owocowy zapach zapewnia uczucie przyjemnej pielęgnacji." [źródło:opakowanie]
Skład: Aqua, Alcohol, Glycerin, Talc, Elaeis Guineensis Oil*, CI 77891, Sesamum Indicum Seed Oil*, Cetearyl Alcohol, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Magnesium Aluminium Silicate, Prunus Persica Kernel Oil, Lysolecithin, Olea Europaea Fruit Oil*, Tapioca Starch, Parfum**, CI 77492, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Citric Acid, Limonene**, Cera Alba, CI 77491, CI 77499, Tocopherol, Linalool*, Helianthus Annus Seed Oil, Geraniol**, Citrullus Lanatus Fruit Extract
* z kontrolowanej biologicznie uprawy.
** z naturalnych olejków.
KWC - wizaz.pl - klik
Moja recenzja
Kolor: dla bladej cery może być zbyt ciemny, po roztarciu stapia się z cerą ale w okresie gdy moja cera była bardzo jasna [zima i wczesna wiosna] musiałam intensywniej go rozetrzeć. Teraz w lato nawet przy niezbyt starannym roztarciu kolor się nie odznacza.
Zapach: owocowy ale nie powiedziałabym że typowo brzoskwiniowy, jest dość intensywny ale bardzo przyjemny.
Formuła/Konsystencja: jak typowego kremu albo lekkiego podkładu. Dobrze się rozsmarowuje ale trzeba go szybko nakładać bo błyskawicznie się wchłania i przy jasnej cerze mogą powstać lekki smugi. Sama konsystencja jest dość lekka, nie czuć go później na twarzy - w sam raz na upały. Nie zapycha i jest dość wydajny. Na plus naturalny skład choć przyznam że ja akurat nie zwracam na to aż tak szczególnej uwagi.
Efekt/Działania: nadaje lekki kolory ale jest to efekt bardzoooo delikatny więc nie zakryje nam niedoskonałości i nie zastąpi podkładu jeśli mamy dużo "nieprzyjaciół". Po nałożeniu i ekspresowym wchłonieciu daje ładny zdrowy mat - niestety przy tłustej cerze nie jest on długotrwały i bez użycia pudru dość szybko zaczynam się po nim świecić. Ładnie nawilża i może zastąpić krem na dzień.
Jak stosuje: nie używam pędzli - smaruje całą twarz jakbym używała kremu, zwracam uwagę na okolice na krawędziach twarzy aby nie odznaczał się przy włosach.
Idealny dla: cer tłustych oraz dla osób nie lubiących podkładów które mocno kryją - idealny na lato.
Gdzie kupić: w sieci drogerii Rossmann.
Cena: ok 10 zł - przystępna cena. Udało mi się go kupić jakiś czas temu gdy na wizażu był kupon rabatowy na produkty Alterry.
Czy kupie ponownie: tak - fajny produkt w niewygórowanej cenie.
Ogólna recenzja: lekki tonujący krem do twarzy dla cery mieszanej i normalnej. Nadaje bardzo delikatny kolor a w zasadzie wyrównuje nasz naturalny koloryt cery. Kupiłam go gdy moja cera była bardzo jasna i wydawał się zbyt ciemny - musiałam wtedy umiejętnie go rozcierać aby nie zrobić smug. Nakładam go na całą twarz a także na szyję aby ładnie ujednolicić kolor. Podoba mi się lekka konsystencja a także ten lekko matujący efekt. Niestety nie uznałabym go za produkt matujący ale przy mojej cerze nic nie daje matu na cały dzień. Błyskawicznie się wchłania, nie ciemnieje w ciągu dnia i nie zapycha co dla mnie jest bardzo ważne. Według mnie to lekki krem który ma zabarwienie. Teraz w leci używam go codziennie i jestem z niego bardzo zadowolona.
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
uwielbiam ten krem, udaje podkład podczas gorących dni :)
OdpowiedzUsuńLubię ale nie jest to mój ulubieniec. Za ciemny :) Korzystam więc tylko w domu, albo jak mam wyjść z psem :D zazwyczaj nikt mnie po drodze nie spotyka więc używam... trzeba wykończyć jak już się kupiło :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, ciekawi mnie ten mat, ale na pewno wszystko będzie lepsze od świecenia BB Garniera...
OdpowiedzUsuńkupiłam go ostatnio, bo zamiast 'brązujący' przeczytałam 'matujący' a wcale nie chciałam kupić brązującego... zauważyłam to w domu i tak stoi w nieotwartym kartoniku :(
OdpowiedzUsuńFajny, ale nie dla mnie .
OdpowiedzUsuńW Avonie jest podobny krem z drobinkami koloryzującymi z serii Solutions :) Korzystam osobiście i też uważam, że taki specyfik jest dobry na lato udając podkład :)
OdpowiedzUsuńMam ten z Avonu, prawie wcale nie koloryzuje i też trochę się świeci po nim twarz.
Usuńmam i bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńOj ja go bardzo nie lubię i chyba nigdy się nie polubimy.
OdpowiedzUsuńnie miałam go i jakoś mnie nie zainteresował
OdpowiedzUsuńna lato dla mnie idealny, podkłady znikają w mgnieniu oka. Ja daję na niego puder :)
OdpowiedzUsuńTeż go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale leży gdzieś na dnie kosmetyczki. Nie polubiłam się z nim. Strasznie wałkował mi się na twarzy podczas rozprowadzania.
OdpowiedzUsuńMam go i w upalne dni, dla wyrównania kolorytu jest bardzo fajny :) Jednak obawiam się, że jesienią pójdzie w odstawkę.
OdpowiedzUsuńja z tych bladych, miałam ale jest zdecydowanie ZA ciemny :( strasznie odznaczał się i oddałam szwagierce jej odpowiada :)
OdpowiedzUsuńtrzeba bylo nie oddawac tylko rozcienczac z kremem na dzien:P mnie wiosna tez kolor strasznie przerazal a teraz jest ok .
Usuńkupiłam z wielką nadzieją, że będzie super zamiennikiem podkładu na lato, ale ja chyba nie potrafię dobrze go rozprowadzić, albo na mojej cerze jest to niewykonalne:/ krem roluje się nieziemsko i każda próba kończy się nerwami i zmywaniem buzi:/
OdpowiedzUsuńja tez go nie polubilam, odrzucil mnie zapach alkoholu, pomaranczowa barwa i... no nie przypasował mi, oddalam przyjaciolce;)
OdpowiedzUsuńKupiłam go już jakiś czas temu, żeby dać skórze odpocząć w lecie od ciężkich, kryjących podkładów, a tu klops. Okrutnie roluje się na twarzy:(
OdpowiedzUsuńmiałam ale go nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam go, stoi nieużywany na półce w łazience, bo chociaż mam cerę mieszaną i szukałam właśnie czegoś lekkiego na lato to ten krem na mojej twarzy wygląda tragicznie, tak jakoś nienaturalnie i właśnie nie wiem dlaczego...Niestety, ale kosmetyk nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńno no, kuszące :D
OdpowiedzUsuńJa również skorzystałam kiedyś z kuponu na wizażu i wybrałam ten kremik !
OdpowiedzUsuńJestem z niego bardzo zadowolona , a gdy pragnę mocniejszego krycia do alterry dodaje kroplę podkładu i gotowe !
czegoś takiego szukałam;)
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się właśnie nad zakupem kremu w tym typie.
Myślałam o jakimś BB.
Za Alterrą jednak przemawia skład.
Przyjrzę się mu bliżej przy następnej wizycie w drogerii Rossmann.
Dobra recenzja, używam tego "niepozornego" kremu i bardzo go lubię gdy moja cera ma "dobre dni".
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje... mini piegi ? :))
OdpowiedzUsuńoTagowałam Cię :))
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetycznieprzykubkugoracejczekolady.blogspot.com/2012/07/tag-rozdziay-zycia-w-3-sowach_29.html
No proszę, czyli za niewielką cenę też można znaleźć fajny produkt! Dzięki :)
OdpowiedzUsuńtez go mam, jest dobry na lato, gdy nie chce tapetować buzi podkładem. A tak korektor z tym kremem daje radę. I like it! ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie. Po Twoim poście myślę, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuń