Jeśli czytacie mojego bloga regularnie wiecie że naszło mnie na frenczaaa. Bardzo mi się taki efekt podoba ale zbyt długo nie jestem w stanie go nosić - zwyczajnie dłuższe paznokcie mnie denerwują - najlepiej się czuję w bardzo krótkich. Póki mam dłuższe postanowiłam pokazać Wam jak wygląda mój frenczzzz. Lubię mieć na paznokciach jakiś brokatowy akcent.
Co użyłam:
- Hean coral minerals
- Bell 01
- Joko J134 coconut milk
- Essence 67 make it golden [powoli dobijałam dna i dolałam do niego bezbarwnego lakieru przez co daje delikatniejszy efekt]
Na takie paznokcie muszę mieć trochę więcej czasu bo lakiery dość długo schną przy sporej ilości warstw. Nie używam pasków - mam na tyle sprawną rękę że nie muszę ich używać. Moje paznokcie mają ok 1mm długości [pomijając długość całej płytki] a biały kolor kładę na ok 2mm.
Najpierw nakładam lakier podkładowy - bardzo lubię odżywkę z hean. Później czas na biały lakier - ten z Bell okazał się świetnym zakupem bo ani się nie ściera ani nie odpryskuje, można go nałożyć grubszą warstwą a i tak ładnie zasycha nie dając grubej białej kreski. Po wyschnięciu nakładam dwa razy mleczny lakier z Joko - przy jednej warstwie widać granicę między białym a kolorem płytki. Po wyschnięciu czas na mój ulubiony lakier essence. A później staram się długo oglądać telewizję żeby coś mi się nie zepsuło :)
Lubicie french manicure?
do mnie nie przemawia, brokat wygląda jakby wysypał sie przypadkiem, jest go za mało i nie potrzebny na kazdym paznokciu
OdpowiedzUsuńwyciągnełaś mi to z ust:)
Usuńi mi ;D
UsuńW prostocie żyje siła ;) jakby było go więcej, to nie wyglądało by to już tak subtelnie i zjawiskowo. ot moje zdanie ;)
UsuńJa lubię, ale nie umiem go długo nosić, zresztą moje pazurki, to chyba wolą bez lakierów chodzić :) I bez brokatu ;)
OdpowiedzUsuńsan french super ale tak delikatniw nalozylas make it golden ze wyglada niefanie.. kocham ten topper ale jak juz go uzywam to nakladam 2 porzadne warstwy, drobinek jest wtedy duzo :)
OdpowiedzUsuńŁadnie :))
OdpowiedzUsuńfrench sam w sobie fajny, ale brokat nałożyłabym tylko na jednym góra dwóch paznokciach :) ale to jest moje spostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi się klasyczny french :)
OdpowiedzUsuńfrencz ładny, ale ja też postawiłabym na brokat na jednym pazurku :D chciałabym mieć taką sprawną rękę:P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, chociaż bez brokatu byłoby chyba lepiej:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda. :) Muszę sobie coś takiego wyczarować. :)
OdpowiedzUsuńMnie sie french podoba na naturalnych paznokciach a na tipsach, albo zelach to tak srednio... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia ;)
Bardzo ładnie, subtelnie:)
OdpowiedzUsuńŁadnie, ale ja jednak przyozdrobiłabym make it golden jedynie jeden palec, ale za to intensywniej ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie, a może taką "grubszą" warstwę na jeden palec ? ;) Spróbuj, myślę, że będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńmi sie podoba efekt z brokatem ale znowu nie przemawiają di mnie takie grube kreski :))
OdpowiedzUsuńzłoty piasek ;) ładnie wyszło, ja też nie lubię długi pazurków ;/
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę się zaopatrzyć w ''Make it golden'' , jest świetny :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że biały pasek jest trochę za szeroki w stosunku do długości płytki. Ogólnie nie przemawia do mnie takie wykonanie :(
OdpowiedzUsuńJuż dłuuugi czas chodzi za mną french :) Ale za każdym razem na zakupach, zapominam kupić biały lakier :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie;)
OdpowiedzUsuńPiękne pazurki! I oczywiście przecudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńśliczne pazurki:)
OdpowiedzUsuńja bym dodała troszkę więcej brokatu ale i tak efekt jest fajny:)
Bardzo delikatny i elegancki. Myślę, że mógłby być ślubnym...
OdpowiedzUsuńladny, taki subtelny, a jednak niebanalny :)
OdpowiedzUsuńjeszcze niedawno zakochana byłam w francuskim manicure, ale teraz, chyba z lenistwa, tworzę na paznokciach jednokolorowy. ;)
OdpowiedzUsuń