Osoby które śledzą mnie także na moim "fejzbukowym fan pejdzu" wiedzą, że 22 lutego miałam okazje razem z innymi blogerkami/vlogerkami uczestniczyć w konferencji prasowej Nivea w Warszawie.
Dziś zdam Wam całą relację z tych 2 dni bo tak się składa, że do Stolicy miałam okazję zawitać dzień wcześniej. Kostrzyn nad Odrą leży zbyt daleko aby zdążyć dojechać i wrócić w jeden dzień - na szczęście wiedziałam, że będę miała zapewniony nocleg.
Przyznam szczerze, że zarówno ja jak i inne blogerki nie do końca wiedziałyśmy jaki będzie temat konferencji - hasło "Poznaj język wyrażający ponadczasowe wartości - Design" brzmiało bardzo tajemniczo. Wszystko się wyjaśniło jak tylko dotarłyśmy na miejsce konferencji.
Zanim dojechałam do Stolicy byłam już umówiona z Olą - przyjechała parę chwil po mnie. Zostawiłyśmy rzeczy w hotelu i wyruszyłyśmy na podbój Złotych Tarasów. Czekałyśmy także na Atqe która około 19 przyjechała z Krakowa.
Po uśmiechach chyba widać, że wieczór miałyśmy udany... ale tak to już jest jak się spotkają dziewczyny z trzech stron Polski - nagadać się nie mogłyśmy!
Na drugi dzień zjadłyśmy śniadanie - spotkałyśmy na nim poznane już wcześniej blogerki - Patrycje, Mary i Justynę :)
Konferencja miała miejsce w Space-Design na Pl. Dąbrowskiego 8. Miejsce magiczne. Wszędzie stały balsamy Nivea - w niektórych miejscach w wersji XXXL.
Na początku dostałyśmy mp3 na których odsłuchałysmy krótkie nagranie które wprowadziło nas w temat konferencji.
Miałyśmy okazję napić się kawy/herbaty/soku oraz zjeść coś słodkiego.
Poza nami były inne blogerki, vlogerki, dziennikarki - w sumie około 40 osób.
"Twoja ulubiona pielęgnacja w nowej odsłonie!" Produkt ten sam a inne opakowanie. I już po chwili wiedziałyśmy co się zmieni a z drugiej strony pozostanie bez zmian. Miałyśmy okazję prześledzić historię opakowań i logotypu marki Nivea. Czas płynie - moda się zmienia, gusta także ale są pewne ponadczasowe wartości/przedmioty które zawsze będą kojarzyły się miło.
Tak lubiane przez Polski balsamy Nivea zmieniają swoje opakowanie a nie formułę! Opakowanie kształtem przypominające kankę mleka - mnie bardziej szklaną butelkę w której kiedyś kupowało się mleko. Zamknięcie przypomina od góry klasyczne małe opakowanie kremu Nivea które każda z nas kojarzy - bo kto by nie znał kremu w niebieskim metalowym opakowaniu.
Po konferencji były smakołyki - ja skusiłam się na roladkę z cukinią.
Mimo, iż konferencja była krótsza niż podróż pociągiem - zdecydowanie warto było jechać. Wszystko dopięte na ostatnio guzik. Ania Filimon a także dziewczyny z Agencji GOW kolejny raz spisały się na medal.
Nie ukrywam także, że takie konferencje/szkolenia to chwile w których my blogerki/vlogerki możemy się spotkać i dłużej porozmawiać.
Nam przypadło do gustu nowe opakowanie balsamów - a Wam?
Taka konferencja to na pewno fajna sprawa, sama bym pojechała :)
OdpowiedzUsuńNowe opakowania całkiem fajne
zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńNono Nivea się postarała :)
OdpowiedzUsuńanooo postarala :)
UsuńNowe opakowanie podoba mi się o wiele bardziej niż stare, wydaje się też wygodniejsze w użyciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
UsuńMusiało być fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne spotkanie :) Mam nadzieję, że kiedyś razem się spotkamy :)
OdpowiedzUsuńtez mam taka nadzieje :)
UsuńTy taka wysoka czy dziewczyny takie niskie? ;P
OdpowiedzUsuńi jedno i drugie ;)
Usuńach widzę znajomy hotel, aż mnie wspomnienia wzięły:P
OdpowiedzUsuńfajne takie spotkanie
Dzięki takim konferencjom blogerki z różnych stron Polski mogą się spotkać i miło spędzić czas;) Widzę, że świetnie się bawiłyście;) Widzę, że Nivea potrafi organizować takie eventy. Pamiętam, że niektóre blogerki w zeszłym roku otrzymały propozycję wzięcia udziału w warsztatach, ale firma nie zapewniała noclegu.
OdpowiedzUsuńA ja tu w Niemczech chyba ostatnio widziałam te balsamy w wersji z pompką - ciekawe, albo będzie więcej rodzajów opakować, może te większe będą z pompką? W sumie oba pomysły mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńtez ostatnio widzialam stara wersje z pompka w Lidlu
UsuńMiło, że zrobili konferencję z tak, niby, prostego powodu :). Miło poznać blogerki, których blogi czyta się i lubi, albo poznać nowe osoby :)
OdpowiedzUsuńwszystkie super wyglądałyście :)
OdpowiedzUsuńdobra impreza przy winku widzę :P
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCiekawie wyglądają te nowe opakowania.
OdpowiedzUsuńMiło Was zobaczyć :-* Wszystkie piękne i uśmiechnięte :) Super!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam tych nieveowskich konferencji ;). Sama chętnie na takową bym pojechała! :)
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycam się pięknymi zdjęciami w notkach! Szukałam informacji na ten temat na Twoim blogu, ale nie znalazłam...Zdradzisz czym robisz zdjęcia, jaki obiektyw i jakiego programu używasz do obróbki(już wstyd mi pytać o opcje których używasz w programie :p)?
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńcałe te wypaśne konferencje Nivea mają się moim zdaniem nijak do jakości ich produktów:) przerost formy nad treścią..
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądacie przepięknie!:) Dobrze wiem, że gdy spotkają się baby z różnych stron Polski... to nie można przestać gadać. :)
OdpowiedzUsuńNowe opakowanie? Niezłe. :) Podoba mi się.
Mnie nowe opakowania również przypadły do gustu!
OdpowiedzUsuńpięknie sie wszystkie prezentujecie :)
OdpowiedzUsuńMiłe wspomnienia wracają, kiedy się ogląda takie zdjęcia! :D Było suuuper :* Czekam na więcej fot :>
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentowałyście, bardzo :)
OdpowiedzUsuńNowe opakowania, kwestia gustu, mnie jakoś bardziej poręczne wydają się te wcześniejsze. Dobrze, że formuła się nie zmieniła :)
Miło się oglądało zdjęcia :) niestety tyłek mi się ścisnął lekko z żalu widząc te atrakcje (i smakołwyki :D ), szkoda, że praktyka zawodowa wypadła akurat w czasie tego eventu. Ale cóż... do miłego ;)
OdpowiedzUsuńale zazdroooszcze ;)
OdpowiedzUsuń