W zeszłym miesiącu... hmmm generalnie ostatnimi czasy jakoś omijałam drogerie kołem aż nagle zdałam sobie sprawę, że kilku produktów mi brakuje i najwyższy czas je sobie kupić. Wiedziałam co chce i sukcesywnie dokupowałam odznaczając z listy "muszę to kupić jak najszybciej". Trochę się tego zgromadziło - postanowiłam więc podzielić się tym co pojawiło się w moich zbiorach. Na dodatek dziś mam wolną sobotę - w końcu mogłam spokojnie pójść do ulubionej osiedlowej drogerii i kupić to wszystko czego w Rossmannie [którego to mam pod nosem] nie ma - no i jest tam zawsze tanio!
Joanna - Argan Oil - cena około 7zł
Kupiłam przy zakupach "jedzeniowych" w Intermarche. Stosuję od kilku dni na końcówki zaraz po umyciu iiiiii... jestem w szoku bo włosy wyglądają fantastycznie, cudnie się układają :) Sam produkt ładnie pachnie, minusem jest silikon w składzie.
Bioderma - Photoderm max 50+ - lekki fluid do cery tłustej. Cena około 50zł.
Poleciła mi go Sylwia u której miałam okazję go wypróbować. Miałam problem z kupnem aż w końcu pojawił się na allegro! Nie jest idealny bo cera się po nim błyszczy ale gdy nauczyłam się go nakładać jestem bardzo zadowolona. Podkład nie spływa a i ochrona jest taka jak powinna zwłaszcza teraz gdy stosuję Retin A a za oknem coraz więcej słońca!
Isana - szampon 7 ziół. Cena : chyba jakieś 5zł - w promocji.
Wcześniej nie używałam szamponów Isany... kupiłam bo Mama chciała żebym jej kupiła... no i kupiłam też sobie. Dziś myłam nim głowę i jest ok.
Isana - połysk jedwabiu. Cena :3,99 zł w promocji.
Jak kupowałam szampon to i odżywkę chciałam spróbować - no i promocja była.
Isana - połysk koloru. Cena: 3,99zł w promocji.
Nooo jak promocja to trzeba było kupić i kolejną ;)
Rimmel - liner 002 brown. Cena: 24zł
Zachwycił mnie kolor. Widziałam go w filmiku Oleski - narzekała na jego jakość ale i tak kupiłam. Ma ładny delikatny kolor... szkoda, że cena dość wysoka. Trochę żałuję tego zakupu bo dziś dokupiłam podobny produkt z Vipery o 10zł tańszy!
Bell - Anti-Age Concealer - nr 2 - cena 11,50.
Miałam kolor 1 i teraz wybrałam ciemniejszy. Trochę się łuszczę także w okolicy oczu i korektor z "Burżuja" trochę podkreśla skórki. Ten tego nie robi i jest sprawdzony. Miałam co prawda jeszcze stary ale dość długo już leżał więc bałabym się go używać. Zrobię niebawem porównanie kolorów :)
Vipera - mineral liner - do oczu i brwi. Cena: 15zł
Doradziła mi go Pani z mojej ulubionej drogerii - a że zawsze dobrze doradza postanowiłam go kupić mimo wcześniej kupionego Rimmela. Jest to produkt także do brwi. Dostępny w różnych odcieniach brązu. Wybrałam ten bo ma trochę inny odcień od tego wyżej wymienionego.
Max Factor - Clump Delfy - 38,99zł
Chodziła mi po głowie od jakiegoś czasu - później smaka narobiła mi Atqa u której widziałam go na konferencji Nivea. Czekałam aż VML zacznie być suchy - mam zasadę - najpierw zużyję ten co mam a później kupuję nowy. p.s. przed chwilą użyłam tego tuszu pierwszy raz i jestem zakochana!! szczoteczka genialna!!!
CCUK - natural lash - odżywka do rzęs. Cena 9,99zł
Wieleeee razy pisałam o tej odżywce - używam jej do ujarzmiania brwi. Bałam się, że będę musiała ją zamawiać na allegro a okazało się, że dostałam ją w osiedlowej drogerii - jupi!!!
Joanna - reflax blond - cena 15zł
Duuuuużo tańsza alternatywa dla Go blonder John Frieda. Będę stosowała na końce.
Noooo i to by było na tyle jeśli chodzi o zakupy. W najbliższym czasie nie planuje nic kupować.
Wolna sobota to czas na blogowanie a także na byczenia się.
A Wam jak mija sobota? Napiszcie koniecznie co myślicie o moich zakupach - może coś wpadło Wam w oko... może coś macie z tych produktów a może coś też planujecie kupić :))))
super zakupy ;)
OdpowiedzUsuńdefinitywnie olejek arganowy ale nie ma koło mnie Intermarche. Ja ostatnio też popłynęłam zakupowo a miałam oszczędzać, cóż. Raz człowiek żyje. Udane te Twoje zakupki. Aha, nigdy nie próbowałam Isany ostatnio z tanich produktów uwielbiam serię do włosów Ziaja masło kakaowe. Zwłaszcza maska do włosów jest genialna.
OdpowiedzUsuńnapiszesz większą recenzję o tym produkcie z olejkiem arganowym?:)
OdpowiedzUsuńtak :)
Usuńja też na nią czekam!
UsuńMuszę się koniecznie wybrać do intemarche :) moją uwagę jednak najbardziej zwrócił kot! :) świetny
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych kosmetyków, ale szampon i odżywkę z Isany też muszę kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńTen Blond Reflex z Joanny też mam i rozjaśniam od miesiąca nim kuczyka,który jest jeszcze ciut cieemniejszy od nieudanego farbowania.
OdpowiedzUsuńMam ten korektor z Bell, tylko ten jaśniejszy odcień.
OdpowiedzUsuńNa początku byłam z niego bardzo zadowolona.
Niestety, mniej więcej od połowy opakowania, zaczął bardzo podrażniać mi okolice oczu.
Łzawią bardzo mocno!
Stosuję go więc tylko punktowo na twarz - oczęta trzymam od niego z daleka.
ojjjj... moze sie przeterminowal? :(
UsuńOdżywkę różową z Isany mam i lubię, za tą cenę lepszej nie znalazłam:)
OdpowiedzUsuńja w marcu tak chodziłam do sklepu za jednym produktem 3 razy, że pokupowałam też wiele innych, ale raczej nie żałuję:P
Ten rozjaśniacz z Joanny chciałam kupić, jako że jest dużo tańszy od Johna Fried'y. Daj znać jak się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńMoja sobota spędzona w łóżku z anginą ;/
zdrowia zycze!!
Usuńmam ten eyeliner z Rimmel, ale czarny
OdpowiedzUsuńjakość kiepska :( i to bardzo
wcale mi się nie podoba to, że lubisz serum na końcówki z Joanny :p miałąm je na oku, ale w końcu wzięłam odżywkę z Dove do włosów zniszczonych ;0
OdpowiedzUsuńSerum z Joanny miałam, ale stosowałam na noc, bo przy stylizacji tworzyło mi na włosach strąki. Za to tusz MF jest świetny. Kupiłam go całkiem niedawno, ale już bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawil mnie rozjasniajacy spray z Joanny, napisz o nim wiecej jak go pouzywasz.
OdpowiedzUsuńŻadnego z prezentowanych produktów nie używałam. Zastanawiałam się kiedyś nad odżywką z Isany, ale koniec końców wzięłam inną - w białej butelce, z olejkiem arganowym i nie żałuję - jest super.;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu tuszu na Twoich rzęsach :) Może pokażesz to cudo w akcji? :)
OdpowiedzUsuńStrasznie jestem ciekawa tego tuszu Max Factor ale mam takie zapasy że jeszcze długo żadnego nie kupię :(
OdpowiedzUsuńZa to chętnie zobaczę jakie daje efekty i jak się spisuje.
Ja zawsze z niecierpliwością czekam na Twój nowy wpis, Smieti :) Piję teraz kawę z syropem kokosowym i oddaję się lekturze. Zdałam sobie właśnie sprawę, że na moim osiedlu brakuje takiej osiedlowej drogerii, gdzie mogłabym kupić kosmetyki niedostępne w Rossmannie. Muszę znaleźć takową, by zaopatrywać się w kosmetyczne perełki.
OdpowiedzUsuńKorektor Bell kupiłam niedawno i jestem zachwycona :) Mam nr 1 i mi pasuje doskonale. Do tej pory stosowałam Art Deco, a tu taką niespodziankę sprawił mi Bell. Nowy tusz Max Factor kupię w tym tygodniu. Tusze to moja słabość... kończę czarnego Max Factora, ale nie będę czekała na ostatnie machnięcie szczoteczką ;) Jeżeli chodzi o filtr dla cery tłustej, to kupiłam Uriage Hyseac SPF 50. Dobrze się wchłania, nie bieli. Obiecują, że nie zapycha - trzymam ich za słowo. Z kosmetyków, które mogłabym Ci polecić jest maska do włosów Bioetika Crema 1. Cudownie nawilża. Wspaniały skład. Właśnie kupiłam 2 opak. Polecam :)
Zainteresowałaś mnie tym rozjaśniaczem z Joanny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy. Ostatnio również skusiłam się na eyeliner Rimmela i nie narzekam:)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy. zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu:)
OdpowiedzUsuńZe sprayu rozjaśniającego włoski będziesz prawdopodobnie bardzo zadowolona, moja mama stosuje od bardzo dawna i też sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńZainteresowały mnie te linery :)
OdpowiedzUsuńSpray Joanny kiedyś kupiłam ale niestety efekt był zerowy :(
ciekawa jestem, jak Ci wyjdzie ombre :)
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie argan oil ;) daj znać po jakimś czasie czy efekty nadal są takie same ;)
OdpowiedzUsuńśwetne zakupy :) ja zamówiłam friedę i zobaczę jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie Go blonder i rozjaśniacz Joanny działają tak samo :) mam oba, jedyna różnica, że Joanna bardziej śmierdzi rozjaśniaczem.
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje joanny arganowej no i elinery również mnie ciekawią bo rozglądam się za jakimś dobrym.
OdpowiedzUsuńoby recenzja tego tuszu pojawiła się jak najszybciej! ;D
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie bardzo ten eyeliner z Vipery szczególnie że można go do brwi też używać:)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio z Biodermy kupiłam krem do twarzy i jestem baaardzo zadowolona tym bardziej, że w aptece jest promocja i kosztował mnie jedynie 12 zł. Kilka dni temu kupiłam też podkład z Paese i choć jest to jasny beż 01, to chyba jest dla mnie ciut za ciemny, ale cóż stało się. Nie mogę jakoś znaleźć tego idealnego podkładu, zwłaszcza jeśli chodzi o kolor.
OdpowiedzUsuńten eyeliner z vipery to ciekawa sprawa. muszę poszukać gdzieś.
OdpowiedzUsuńJak ten liner z vipery zachowuje się na brwiach? Jestem bardzo ciekawa! Może jakaś dłuższa recenzja, zdjęcia?
OdpowiedzUsuńhttp://wannabeideal.blogspot.com/
Na pewno rozejrzę się za tą maskarą z Max Factor. Widziałam ją na kilku blogach. Za każdym razem rzęsy prezentują się rewelacyjnie. Tusz z Max Factor precyzyjnie je rozdziela. Rzadko można spotkać się z taką maskarą. Ja zazwyczaj trafiam na "grudkowce", które nie dodają moim rzęsom uroku.
OdpowiedzUsuńDo czarnej kreski na oku nie jestem zbyt przekonana. Uważam, że wydobywa moje ostre rysy twarzy. Zdecydowanie lepiej czuję się w brązowych akcentach.
Fajne zakupy! Chcę to cudo z Joanny!
OdpowiedzUsuń