Tydzień w zdjęciach.

To były całkiem fajne dwa tygodnie. Towarzyskie bardzo. Pierwsze powiewy wiosny - nareszcie!

Dziś mam dzień wolny - czas dla siebie... dla domu... żałuje tylko, że na zachodzie Polski nie ma już tego cudnego słońce które było wczoraj! Dopije kawę... dokończę notkę i zabieram się za farbowanie odrostów.

Ostatnio uśmiech gości na mojej twarzy praktycznie cały czas... a jeśli nie na twarzy to w sercu. Chyba świadomość zbliżającej się wiosny tak na mnie wpływa. Nawet brak czasu dla siebie mnie nie męczy.

Co się działo u mnie ostatnio?

Dzień kobiet spędziłam w babskim gronie - wino, pogaduchy i dwie fantastyczne dziewczyny... nie licząc mnie ;)

Mój Mąż to maniak WOW'a aleeee siedzenie przed kompem to mało - przyjeżdża Tomasz więc gra przenosi się na plansze. Mnie to nie kreci ale czy musi? Grunt, że uszczęśliwia to Pana Męża :)

Byłam ostatnio na szkoleniu w Poznaniu... wracając siedziała że mną w pociągu - w przedziale - cudnej urody dziewczyna - aż się napatrzeć nie mogłam! Nie wiem czy ja tak tylko mam czy inni też ale uwielbiam przyglądać się ludziom - zwłaszcza tym z oryginalną urodą - nie wiem czy to takie zboczenia  
osoby która fotografuje czy co... ale zawsze jak jadę do większego miasta uwielbiam patrzeć się na ludzi!

Wczoraj minęła mi 4 rocznica poznania Pana Męża - jej jak ten czas leci... Yasminella też wczoraj świętowała taką samą rocznicę ze swoim ukochanym - jak widać blogerki łączą nie tylko kosmetyki ;) wybraliśmy się do Parku Dinozaurów - po drodze zabraliśmy Sylwie i Sławka u których spędziliśmy popołudnie :)

A Wam jak minął ostatni tydzień/dwa?

Kawa dopita... czas na wolny ale intensywny dzień!