środa, 11 maja 2011

Joanna - Jedwab do włosów


Producent:Joanna

Produkt: Jedwab do włosów - Styling Effect
Obietnica producenta: "Jedwab dla włosów o doskonałych właściwościach wygładzających:
- nadaje aksamitny połysk i gładkość,
- sprawia, że włosy wyglądają naturalnie, zdrowo i pięknie,
- włosy staja się miłe w dotyku i łatwe do rozczesania." [wizaz.pl]

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Amodimethicone, Tocopheryl Acetate, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene.

Moja recenzja:

Kolor: bezbarwny/przezroczysty - nie daje koloru na włosach.

Zapach: specyficzny ale przyjemny zapach - na początku wyczuwalny na włosach.


Formuła:
tłusta i gęstsza niż woda - jak oliwka do ciała. Pozostawia na włosach i dłoniach film . Jeśli chodzi o rozprowadzanie konsystencja przypadła mi do gustu. Niestety produkt to masa silikonów które oblepiają włos - przy moich przetłuszczających się włosach łatwo o efekt tłustej głowy. Produkt jest bardzo wydajny i starcza na bardzo długo.

Użytkowanie/Opakowanie: szklana mała buteleczka - dość ciężka. Dla mnie to trochę minus bo dość często zdarza mi się ja upuszczać na ziemię - zwłaszcza gdy mam tłuste od produktu ręce. Bardzo poręczna pompka - dozuje tyle ile trzeba. Gdy produkt się kończy ciężko go wydobyć - pompa nie sięga do samego dna.



 Trwałość: myję głowę codziennie więc ciężko mi mówić o trwałość - nie schodzi z włosów ale znacznie je obciąża.

Efekt: wygładzone i lśniące włosy. Faktycznie łatwiej się rozczesują i są bardziej miękkie w dotyku. Nakładając zbyt dużą ilość zamiast oczekiwanego pozytywnego efektu otrzymamy efekt tłustych i nieestetycznych włosów. Zauważyłam że przy dłuższym stosowaniu jakby "uzależnia od siebie włosy" - bez użycia produktu staja się strasznie szorstkie.

Sposób użycia: producent zaleca "niewielką ilość preparatu rozprowadzić równomiernie na suchych lub wilgotnych włosach". Ja zazwyczaj stosuje na wilgotne włosy. Staram się dozować jak najdalej od skóry głowy i jak najmniejszą ilość. Zazwyczaj tylko tam gdzie mam włosy zniszczone, wymagające nałożenie czegoś co je wygładzi i pozbawi efektu "siana". Czasami zdarzało mi się nakładać na suche włosy ale tylko na same końce.

Idealny dla: osób które lubią używać jedwab i nie boją się używać produkt który zawiera sporą ilość silikonów.

Gdzie kupić? drogeria, allegro, supermarkety - łatwo dostępny.

Cena: ok 15zl/30ml


Czy kupie ponownie?: Nie wiem bo w chwili obecnej jestem bardzo zadowolona z innego tego typu produktu.


Ogólna ocena: Zużyłam sporą ilość opakowań tego produktu i zawsze byłam zadowolona. Minusem jest to ze przy dłuższym stosowaniu włosy robią się szorstkie i praktycznie bardziej zniszczone niż przed użyciem - daje więc pozorny efekt zdrowych włosów. Używając zbyt dużej ilości zamiast zdrowych włosów mamy włosy przetłuszczone. Plusem jest wydajność - mimo codziennego stosowania wystarcza na bardzo długo. Czy jest godny polecenia? sama nie wiem. Nie jest produkt totalnie beznadziejny ale trzeba nauczyć się go odpowiednio nakładać i czasem robić od niego przerwę.

Nigdy nie stosowałam jedwabiu z biosilka ale z tego co wiem to też ma silikony.


Znacie godny polecenia jedwab do włosów?





pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.




[pojawi się także recenzja serum na suche i zniszczone końcówki z Avonu oraz serum wzmacniające A+E Biovax z L'biotici]



29 komentarzy:

  1. ja jestem z tych, co boją się silikonów...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ja chyba też bym nie zaryzykowała.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny blog, ledwo weszłam, a już się dopisałam do obserwatorów :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś kiedyś używałam jedwabiów do włosów, a zaprzestałam w momencie w którym zainteresowałam się ich dokładnym działaniem

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam odżywki z jedwabiem Gliss-kur. Tez jest nafaszerowana silikonami,ale ma przynajmniej lżejszą konsystencję więc łudzę się, że mniej szkodzę swoim włosom ( bo nakładam jej mało i sporadycznie).
    Przestałam używać samego jedwabiu, bo łatwo było je przedawkować i później robiły mi się nieestetyczne strąki ;(

    Świetna recenzja, buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boję się tego typu produktów ze względu na moje szybko przetłuszczające się włosy, czasami używam biosilka, ale tylko na same końcówki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jedwabie zatykają łuskę włosów przez co stają sie ciężkie i oklejone sylikonem. Po użyciu jedwabiu farby, maseczki a nawet szampony mają słabsze działanie. Polecałabym do włosów olejek arganowy nie obciąża włosa i odbudowuje jego naturalną strukture. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś ten jedwab,ale dla mnie był za gęty,bardzo ciężki.Przez bardzo długi czas używałam serum z Avonu,ale ma alkohol w składzie,więc odstawiam.Też szukam zamiennika :) Myślę,że będzie to coś z L'biotici albo zwykły olej migdałowy lub kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie się tak zastanawiałam [mam jedwab z biosilk] czy ja nie umiem go używać czy faktycznie włosy wyglądają jak przetłuszczone? Ja też mam tendencję do przetłuszczających się włosów także muszę spróbować zacząć po prostu mniej go nakładać, choć i tak kropelka to chyba nie dużo? Nie wiem, może nie jest dla mnie? Ale moje końcówki wołają o pomstę do nieba to raz, a dwa mam serum na zniszczone końcówki z avonu... i dla mnie? Albo nie umiem używać, albo ma podobne właściwości i też sprawia, że włosy wyglądają na tłuste...

    p.s. jak użycie Nivea? przeżyłaś już "pierwszy raz"? ;)
    Pozdrawiam!

    cysiaa

    OdpowiedzUsuń
  10. używałam jedwab z biosilka, ale tylko przed porostowaniem, więc ciezko wyrazić swoją opinie. nie boję się silikonów, ale ja myje wlosy co drugi dzień, a stostując jedwab musiałabym pewnie co dziennie. z resztą stosuję odżywkę bez spłukiwania z pantene

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja niestety musze unikać jak ognia produktów które jeszcze bardziej przetłuszczają włosy ;/ Wciąż szukam idealnych produktów do pielęgnacji mojej łysinki nie łysej ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. milve zamienilam ten jedwab na serum A+E z L'biotyci i wydaje sie lepsze ale w skladzie tez ma silikony :/

    cysiaa wczoraj uzylam do demakijazu oczu i pierwsze wrazenie mam raczej srednie - przylozylam wacic z plynem i mialam dziwne uczucie goraca jakby troche parzylo i pozniej oczy troche szczypaly. Zmywa dosc dobrze ale mysle ze za taka cene i pojemnosc moglby byc lepszy . to tak odnosnie pierwszego podejscia do produktu . musze jeszcze troche go pouzywac zanim dodam recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja lubię ten jedwab i stosuję jako serum ochronne na końce i sporadycznie na większą powierzchnię włosów(kiedyś stosowałam go w ten sposób po każdym myciu,bez negatywnych skutków,ale ja jestem akurat fanką silikonów).
    Aktualnie testuję Macadamia Oil Tratment czyli takie właśnie silikonowe serum ale z olejkiem z makadamii i olejkiem arganowym.Sprawdza się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uuu silikony więc niestety odpada;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja używam biosilka, lubię go, nie obciąża mi włosów, ale stosuję naprawdę w minimalnej ilości.
    Zresztą nie używam tego produktu codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  16. DObra recenzja, jednak nie stosuję jedwabiu.. przestraszyłam się trochę tego "uzależniania".

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tak mialam z Biosilkiem, najpierw super-lsniace wlosy jak z reklamy, a po kilku dniach bez Biosilku wygladaly koszmarnie. Ograniczam teraz takie stylizujace kosmetyki do wlosow:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja eksperymetnowałam i trochę rozjaśniłam jak nałożyłam na niego puder i był ok ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za jedwabiem, bo strasznie obciąża mi włosy- są wtedy przyklapnięte i nie fajne:(

    OdpowiedzUsuń
  20. Ech niestety, u mnie jedwab się nie sprawdza, ponieważ mam włosy przetłuszczające się i wszystko je obciąża...

    OdpowiedzUsuń
  21. jedwab do włosów to fajna sprawa ale tylko na końce! nie kupuje tego z biosilka wcale dużo się nie różni od tych tańszych he fajnie tu u Ciebie proszę zajrzyj i do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najlepsze wg mnie sa dwa :) CHI i Biosilk... z przewaga tego pierszego...

    OdpowiedzUsuń
  23. No ale gdzie kupimy ten jedwab? Kurde, tak ogolnie napisalas, ze bardziej sie nie da.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jedwab firmy Farouk jest rewelacyjny a teraz jeszcze znalazłam kosmetyk z serii B.app to samo działanie ale mniej obciąża świetny

    OdpowiedzUsuń
  25. Kupiłam B,app to jest rewelacja . Moje włosy są lśniące i układają się świetnie ( kupiłam w internecie bo zdecydowanie taniej )

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuje za podpowiedż kupiłam B,app i sprawdza się

    OdpowiedzUsuń
  27. CHI i BIOSILK kupuje w internetowym sklepie BOSCO-DESIGN maja rewelacyjne ceny

    OdpowiedzUsuń
  28. najlepszym jedwabiem który stosowałam ma postać maseczki regenerującej firmy biovax :) zawiera jedwab i keratynę, bardzo dobrze sie sprawdza, włosy są po nim wyraźnie zdrowsze i mniej łamliwe, mają też wyraźniejszy kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.