Moooże zaczne od tego że wprowadziłam projekt denko w życie tzn od pewnego czasu staram się ograniczać w magazynowaniu kosmetyków - nie tylko kolorówki - ale wszystkich. Za parę dni czeka mnie przeprowadzka z domu rodzinnego i już robię selekcje tego co powinno jechać ze mną a co wylądować w koszu. Jestem typem chomika [niestety] i ciężko rozstawać mi się z rzeczami - kosmetykami też. Pewnie po tym co napisałam i tytule notki myślicie sobie "nooo ładny mi projekt denko". Tak się składa że niektóre produkty totalnie się skończyły i trzeba było kupić nowe.
Wczoraj zabrałam się za ostre wywalanie kremów - często tak mam że krem prawie się kończy - kupuje nowy i nie zużywam reszty starego. Przy okazji porobiłam zdjęcia i zapewne niedługo pojawią się ich recenzje.
Tego co chciałabym Wam zaprezentować z dzisiejszych zakupów może wydawać się dużo ale nie tylko ja ich używam. Są produkty które "idą" w naszym domu w tempie ekspresowym: peelingi z joanny, toniki z ziaji, żele pod prysznic i lakiery do włosów. Są też takie które są kupione dziś pierwszy raz i sama jestem ich ciekawa.
Joanna - rozjaśniacz do całych włosów. Kupiony spontanicznie choć od pewnego czasu myślałam o subtelnym rozjaśnieniu końcówek . Trochę się boję sama to zrobić ale wiem ze jeśli się nie zdecyduje farba nie pójdzie na zmarnowanie - wykorzysta ją Babcia.
Cena: 8,25zl
AA - płyn do higieny intymnej . Nie pierwsze opakowanie . bardzo wydajny. gratis chusteczki - o dziwo bez gratisu kosztował o 2 zł więcej.
Cena:12,99zl
Cena: 8,25zl
AA - płyn do higieny intymnej . Nie pierwsze opakowanie . bardzo wydajny. gratis chusteczki - o dziwo bez gratisu kosztował o 2 zł więcej.
Cena:12,99zl
Taft - lakier do włosów - czarny mocny. Jeden z ulubionych - zresztą nie tylko ja go lubię.
Cena: 12,99zl
Joanna - peeling myjący - rozkochałam w nim Mamę i do tego czasu zawsze jak jesteśmy na zakupach ląduje w koszyku. najbardziej lubimy grejpfrutowy - możecie go wybrać w moim rozdaniu - [Klik].
Cena: 4,65zl
Nivea - Dwufazowy płyn do deminakijażu oczu. Kupiłam w sumie na spróbowanie bo postanowiłam postawić na delikatny ale skuteczny demakijaż oczu. zazwyczaj makijaż zmywałam myjąc żelem całą twarz - najwyższy czas to zmienić!
Cena: 11,99zl [dość dużo jak za taka pojemność]
Labell - zmywacz do paznokcie. Mam dość "luźne podejście" do zmywaczy - ma zmywać i być tani. Jak jestem w lidlu - kupuje ten lidlowy, jak w biedronce - biedronkowy. Dziś byłam w intermarche i kupiłam ten labell.
Cena: 1,89zl
Corine de farme - krem rozświetlający. Pierwsze słysze o tej firmie i takim kremie. Zakup po części spontaniczny - miałam kupić inny krem do twarzy. 95% naturalnych składników - bez parabenów. Był jeszcze typowo nawilżający. Ciekawa jestem bardzo jak się sprawdzi - samo opakowanie bardzo przypadło mi do gustu.
Cena: 17,99zł
On line - ananasowy peeling do ciała - spontaniczny zakup ale jak wiadomo lubie peelingi . a ten pachnie fantastycznie!! liczę na ostre złuszczanie - no zobaczymy czy polubimy się bardziej!
Cena: 7,99zl
Ziaja- toniki: ogórkowy i bio aloesowy . ja uwielbiam ogórkowy. Mama i Babcia ten drugi.
Cena: 4,65 i 5,95 - ogórkowy.
Cena: 4,65 i 5,95 - ogórkowy.
Rimmel - renew & lift 103 - zawitałam do drogerii po podkład sorayi - niestety go nie mieli - miałam możliwość kupna nowego testera Rimmela - czasem je wysprzedają gdy mają za dużo [choć chyba nie powinni tego robić].
cena:7zl
Soraya - anti agening make up sceniczny - na szczęscie w moim mieście jest kilka drogerii i w innej był dostępny. Wybrałam odcień o ton jaśniejszy niż próbka jaką miałam czyli 02 beżowy. Jak trochę potestuję opakowanie odświeżę recenzje - [Klik]
Labell - żel pod prysznic o zapachu granata i melona - bardzo lubię jego zapach i ma bardzo fajna cenę :)
Cena: 4,99zl
szał zakupowy widzę :)
OdpowiedzUsuńwiele produktów fajnie sie zapowiada, może sama coś takiego kupię :)
http://mycolorvogue.blogspot.com/
Wow!!! Super zakupy! Nie moge doczekac sie recenzji podkladu z Soraya oraz tego kremu rozswietlajacego z 95% naturalnych skladnikow :D A co do chomiczenia - mam tak samo i wczoraj tez robilam czystki :D
OdpowiedzUsuńSpore zakupy ;) Ale wiadomo, że w projekcie denko nie chodzi o to, żeby porzucić zakupy, tylko, żeby robić je z głową ;) Ja jestem na etapie wykańczania sporej ilości rzeczy i muszę powiedzieć, że idę jak burza, ponieważ miałam całą stertę kosmetyków, których zostało mi mniej niż 1/4 więc szybko się zeruje ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję reszty kremów i pozdrawiam :)
mnie nivea podrażniała, szczypała w oczy :(
OdpowiedzUsuńale są osoby zadowolone z tej dwufazy
fajne zakupy, oby tak dalej, to co potrzebne! :)
Smieti, u mnie podobnie :) Właśnie wyciągnęłam kilka kosmetyków, których denko chcę zobaczyć jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej oceny kremu rozświetlającego. Pozdrawiam!
przyjemne zakupy, jestem ciekawa kremu, będę czekać na recenzję :)
OdpowiedzUsuńa mogłabyś powiedzieć gdzie kupiłaś ten kremik, bo nigdy się z nim nie spotkałam, a fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńCo do płynu z Nivea to mnie cholernie podrażnił :/ z delikatnością to nie miało zbyt wiele wspólnego... :(
uwielbiam takie zakupy ;)
OdpowiedzUsuń@gusia2205 kupilam go w intermarche ale nie wiem czy w innych miastach jest on w tym sklepie dostepny - tu jest strona internetowa producenta - http://www.corinedefarme.com/index.php?cultureCode=pl-PL#/home
OdpowiedzUsuńa nivea to chyba byl zly zakup - probowalam zmyc makijaz oczu i faktycznie szczypie :/
Ja też dzisiaj popełniłam grzech, ale w Yves Rocher ;) Czekam na recenzję ananasowego peelingu :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy :-) zdradź gdzie kupiłaś Corine de farme? uwielbiam kremy rozświetlające :-)
OdpowiedzUsuńuzupełnienie zapasów :D
OdpowiedzUsuńpeeling ananasowy wygląda bardzo apetycznie!Uwielbiam ananasowe rzeczy.Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana na moim blogu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://szafa-olki.blogspot.com/2011/05/recenzja-hean-colour-obbsession-zostaam.html
Pozdrawiam ;*
Jestem ciekawa tego płynu do demakijażu nivea. Czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńprzefajne zakupy! ja tez mysle o rozjasnieniu, ale tak tylko o ton...więc pewnie rozejdzie się ten pomysł po kościach. peeling ananasowy mnie zainteresował, mniam!
OdpowiedzUsuńSmietanko, gdzie kupilas krem i zel pod prysznic? strasznie mnie zaciekawily:))
OdpowiedzUsuń@Idalia w intermarche - jak wejdziesz na strone producenta kremu to maja spis w jakich miastach i sklepach sa ich produkty
OdpowiedzUsuń@Agu wszystkie zakupy [oprocz podkladu] zrobilam w intermarche .
Używam tego płynu do demakijażu z Nivea i jestem nim zachwycona. Doskonale radzi sobie z makijażem, tusz schodzi wręcz idealnie. A co jest dla mnie olbrzymim plusem? Jego delikatność. Jest jakby oliwką? Hm nie wiem jak to nazwać. Mam nadzieję, że również przypadnie Ci do gustu i wówczas będziesz dokładnie wiedziała o co mi chodzi :D bo chyba nie umiem tego wyrazić ;P
OdpowiedzUsuńChoć zgadzam się jak najbardziej, że cena dość wysoka i nie wiem, czy jeszcze nie nauczyłam się go używać, czy jest faktycznie mniej wydajny :)
cysiaa
Łoo to się trochę tego nazbierało, te toniki z Ziaji kupowałam w równym czasie, i dwa na raz używałam i jeszcze tego aloesowego nie mogę skończyć.
OdpowiedzUsuńudane zakupy :) a nic nie poprawia kobiecie humoru lepiej od udanych zakupów ;)
OdpowiedzUsuńonline casino gokkasten mailed hand against the privates)_ Werf those eykes to footboden, big ruined.
OdpowiedzUsuń"For my own part," continued he, "I am always extremely cool
Feel free to visit my web-site; casino spellen
Look into my homepage : casino spellen
Ja polecam zdecydowanie https://www.roem.pl/hurtownia-chemiczna są tam nie tylko środki do pielęgnacji domu, ale również do pielęgnacji samego Siebie :D
OdpowiedzUsuń