Nic tak nie cieszy jak kupienie ulubionego kremu za grosze!! Przyznam szczerze, że wędrując po Rossmannie często szukam produkty z etykietą "cena na do widzenia" bo wiem, że mogę trafić na coś co w cenie regularnej jest kilkukrotnie droższe.
Dziś trafiłam na dwa ulubione kremy - o jednym dowiedziałam się od Mamy która kupiła go dla mnie [nie mieszkamy już 4 lata razem a Mama dobrze wie co lubię] a drugi odkryłam przypadkiem.
"Cena na do widzenia" to także informacja "Śmieti tu już mnie nie kupisz!" - zrobiłam więc spory zapas!
Perfectę do cery mieszanej z mikroperłami matującymi używam i wielbię od dawna. Genialnie się u mnie sprawdza do mieszania z podkładem. Każdy idealnie się z nim łączy tworząc lekki podkład coś w rodzaju kremu tonującego. Sam krem natomiast błyskawicznie się u mnie wchłania dając zdrowy a zarazem matowy wygląd mojej tłustej cerze. Niestety nie wszystkim służy parafina w składzie i są osoby które zapycha. Ja na szczęście do niech nie należę :))
Nie wiem czy całkowicie jest on wycofany ze sprzedaży czy zmienia się tylko szafa graficzna - w mojej osiedlowej drogerii jakiś czas temu usłyszałam, że zmieniają tylko opakowania. Tak czy siak w rozpaczliwym amoku wykupiłam wszystkie dostępne opakowanie! Sztuka wyszła za jakieś 7zł a więc prawie darmo - a data ważności jest aż do 2016 więc na razie nie rozpaczam, że nie będzie mojego ukochanego kremu.
Obok kremu z Perfecty zauważyłam "cenę na do widzenia" na ulubionym serum od NIVEA. Jest to co prawda odmładzające serum do cery dojrzałej ale fantastycznie działa na moją 30letnią. Błyskawicznie się wchłania a czuć, że jest bardzo treściwe. Kiedyś już o tym produkcie wspominałam i moje zdanie na jego temat się nie zmieniało.
Serum udało mi się dostać za jakieś 18zł - normalna cena to około 50zł!
Wcale nie musiałaś robić zapasu kremu, chyba że cena była zachęcająca. Za dwa (góra) miesiące wejdzie w nowym opakowaniu o tym samym składzie, a na pudełku będzie pisać "Nowa formuła" itp. Pracowałam w ross kilka lat i mogłam obserwować te wszystkie chwyty marketingowe :)
OdpowiedzUsuńKupilam krem po 7 zl wiec w tym przypadku super interes! :)
UsuńNo właśnie, sugerują, że produkt nie wróci, a wraca. Dobrze, że cena była niska :)
OdpowiedzUsuńUfff to dobrze ze to pozorne wycofanie :)
UsuńJa lubię takie ceny nawet jeśli wejdzie za tydzień :D
OdpowiedzUsuńKto nie lubi ?? ;))))
UsuńKupiłam cienie L'Oreal Infaillible w CnD :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTeż często się zaopatruję korzystając z "Ceny na do widzenia" i chętnie spróbowałabym tej Perfecty, ale bałabym się parafiny...
OdpowiedzUsuńJa tez zawsze boje sie parafiny a ten krem jest dla mnie idealny :)
UsuńA ja jakoś dotąd nie zwracałam uwagi na takie etykiety, teraz już będę. Może i ja się na jakąś okazję załapię :)
OdpowiedzUsuńMozna kupic produkt mocnooo przeceniony :)
UsuńTeraz będę uważniejsza, bo widzę że się opłaca :)
UsuńJa się czaję na cienie Infaillible, podobno też są w cnd, ale coś nie mogę dotrzeć do Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńOooo nawet nir wiedzialam . sprawdze to nastepnym razem :)
UsuńCapnęłam swego czasu w cenie na do widzenia masło do ciała Flos Lek. Wspominam je miło, i na pewno wrócę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie, że masz sprawdzony tani krem, który działa rewelacyjnie. Ja takiego nie znalazłam... :)
OdpowiedzUsuńMam kilka takich kremow :)
UsuńJa jeszcze nigdy nie zetknęłam się na tę etykietkę ;p Krem za 7 zł, to mega okazja, może znajdę go jeszcze u siebie :)
OdpowiedzUsuńTo taka zielona etykieta przy produkcie :)
UsuńJa w ten sposób upolowałam świetny tonik Herbal Garden za grosze właśnie :)
OdpowiedzUsuńKremy, o których piszesz czytam pierwszy raz.
A ja jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi na CND;) muszę sje rozejrzeć lepiej następnym razem jak bede w rossmanie;)
OdpowiedzUsuńAj, jutro biegnę do Ross! Kremu nie miałam, ale skoro tak go zachwalasz to w takiej cenie tym bardziej warto go wypróbować :D
OdpowiedzUsuńa póki co mam zapas wszystkiego ;) mocno popłynęłam przy ostatnich wyprzedażach ;) Moja Mama za to uwielbia cnd i muszę jej uprzejmie donieść o tym serum z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem matujący z Perfecty i w sumie chętnie bym go niego wróciła..chyba zajrzę do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem z mikroperłami z Perfecty, ale z pomarańczową etykietką. Byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńserum Niva rzeczywiście sporo przecenione ;) ja zazwyczaj kupię w cenie na do widzenia,ale tylko dlatego, że coś jest tańszego a nie dlatego, że ma nie być :D
OdpowiedzUsuńPomyślę nad tą Perfectą, jak znajdę, bo niedługo skończy mi się krem z Bielendy.
OdpowiedzUsuń