Czas na chwilową odmianę i porzucenie topów w kropki. Tym razem połączenie fioletu i złota - taki lekki duochrom. Na żywo efekt cudowny - widać lekko fiolet a na nim złotą poświatę. Bardzo eleganckie połączenie.
Użyłam:
- Essie - Warm & toasty turtleneck.
- Catrice - 07 Starsn& Stories.
- Essie - GTG
Co o tym mani sądzicie? podoba Wam się takie połączenie??
na zdjęciach: biżuteria - pierścionek zaręczynowy Mamy, Harper's Bazaar listopad 2014.
Z takim pierścionkiem wiele lakierów wyglądałoby dobrze;).
OdpowiedzUsuńMhmmm zgadzam sie z Toba :)
UsuńPiękne, zwyczajnie piękne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio stojąc przed półką z Essie od razu pomyślałam o Twoich postach z mani :)
:)))
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńbłyszcząco ;)) podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńChyba już kiedyś pisałam, że strasznie podoba mi się ten fioletowy essiak, ma piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńTen pierścionek jest zjawiskowy! Mani zaś piękne :)
OdpowiedzUsuńDuochromem bym tego nie nazwała, ale to wciąż bardzo udane połączenie, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCudowny blask :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na andrzejki, teraz błysk będzie na czasie :D
OdpowiedzUsuńPiękny i elegancki :)
OdpowiedzUsuńNie mój styl:/
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, elegancki manicure :)
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie, bardzo mi się podoba taki kolor na paznokciach
OdpowiedzUsuń