niedziela, 9 listopada 2014

Makeup Revolution I Heart Makeup Tint My Brows - żele do brwi.


Jeśli miałabym wybrać część ciała bez której "zrobienia" nie wyszłabym po przysłowiowe bułki do sklepu - bez wahania odpowiem - BRWI! Mogę pominąć tusz, pomadkę a nawet róż, ale od kiedy tylko zaczęłam regulować brwi były one dla mnie wyznacznikiem dobrego wyglądu. Nie zawsze były takie jak teraz - jak patrze na zdjęcia z dzieciństwa to myślę "omg! jedna wielka masakra" - tak tak byłam jedną z tych dziewczyn które miały brwi niczym Frida Kahlo, tylko że ona miała ładniejszy kształt.

Naturze zaczęłam pomagać od podstawówki i od tamtej pory do ich układania używałam żelu a właściwie odżywki do rzęs Constance Carroll. Od pewnego czasu nie jest już dostępna :( Zaczęłam szukać czegoś co ładnie moje niesforne włoski ujarzmi i tak trafiłam na żele I Heart Makeup Tint My Brows marki Makeup Revolution.


Żele z pozoru mogą wyglądać jak farbka do brwi. Mają pojemność 6,5 gr. Opakowania są dość małe przez co zmieszczą się w każdej kosmetyczce. Cena 9,99zł jest według mnie bardzo przystępna. Takie jakie posiadam są do kupienia tutaj.


Produkt wygląda jak mini tusz do rzęs. Zaopatrzony w klasyczną szczoteczkę z włosia. Szczoteczka jest mała ale trzeba nauczyć jej się używać aby nie pomazać produktem powierzchni ciała wokoło brwi.



Używam na dwa sposoby. Jeśli chce użyć produktu do wypełnienia brwi - pędzelkiem zbieram go z szczoteczki i wypełniam tak jakbym stosowała farbkę typu MUFE aqua brow. Najczęściej jednak używam do utrwalenia kształtu brwi i nadania lekkiego kolory włoskom - wygląda to bardziej naturalnie.


Na początku produkt jest dość płynny, po kilku chwilach wysycha
- porównałabym to do farbki plakatowej. Daje dość mocny kolor który lekko blaknie po wyschnięciu. Po zastosowaniu włoski brwi są mocno usztywnione - za to uwielbiam ten produkt!

Utrzymuje się cały dzień pod warunkiem braku ingerencji wody
. Nie jest wodoodporny i szybko daje się zmywać. Nie sprawdzi się na basen czy w deszczowy dzień. Nie jest to dla mnie wada - działa tak jak większość tuszy do rzęs.


Posiadam trzy kolory. Są one w dość ciepłej tonacji więc sprawdzą się przede wszystkim u dziewczyn z ciepłym odcieniem włosów. Niżej dodałam porównanie z często kupowanym Aqua Brow nr 25.


Najbardziej do gustu przypadł mi kolor
środkowy light-medium bo najbardziej przypomina mi mój naturalny kolor brwi a także fairest który lekko je rozjaśnia. Medium wydaje mi się zbyt wpadający w wiśnie.


Fairest - bardzo jasny kolor. Przy pierwszym użyciu wydawało mi się, że posmarowałam brwi korektorem. Jest to odcień jaśniejszy od mojego naturalne ale... o dziwo nie wyglądam źle. Zdaje mi się nawet, że wyglądam jakby młodziej. Coś w tym jest, że wiele osób teraz rozjaśnia brwi. W przypadku tego żelu możemy zafundować sobie jaśniejsze bez ich rozjaśniania.


Light-medium - jest to kolor, który bardzo przypomina mój kolor włosów. Wyglądam w nim dobrze i dobrze się czuję choć mógłby być bardziej popielaty. Muszę używać go oszczędnie bo zbyt duża ilość daje lekko ceglany efekt co może wyglądać niekorzystnie u osób z zimnym odcieniem włosów.


Medium - na zdjęciu podoba mi się jak wygląda ale na żywo już mniej. Jeśli farbowałabym moje włosy na wiśniowy kolor pewnie sięgnęłabym właśnie po niego. Do usztywniania brwi jest ok ale przy wypełnieniu niestety daje czerwone tony a taki efekt kojarzy mi się, ze źle zrobionym makijażem permanentnym.


Słyszałyście o produktach do brwi Makeup Revolution I Heart Makeup Tint My Brows?
zaciekawiły Was?

37 komentarzy:

  1. Nie słyszałam, ale są bardzo ciekawe ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. całkiem ładne odcienie mają :) ja nie używam nic do brwi :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kupię, szkoda że mają ciepłe odcienie, zdecydowanie lepiej by było jak by mieli też odcienie szaro-brązowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajnie, naturalnie wyglądają na brwiach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W light-medium wyglądasz najładniej ;) Ja nie używam takich produktów, bo mam (tak myślę) całkiem ładne brwii i nie widzę potrzeby tego zmieniać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odcienie nie dla mnie. Sama wlasnie probuje Dipbrow Pomade od Anastasia i pewnie troche potrwa az to zuzyje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusza mnie te pomady od Anastasia BH ale mam sporo produktow do brwi.

      Usuń
  7. Fairest chyba najnaturalniej wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie piękne zdjęcia Smieti :3

    OdpowiedzUsuń
  9. niestety, moje naturalnie czarne brwi się w tej gamie kolorów nie odnajdują.... szkoda.
    i muszę dodać:
    jesteś taaaka śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanko - myślisz, że Light-Medium dobrze wyglądałby u rudzielca? Zawsze mam ogromny problem ze znalezieniem produktu do brwi. Większość dostępnych jest za ciemna lub za chłodna :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zalezy od odcienia cery i intensywnosci koloru wlosow ale cena produktu jest na tyle niska ze warto zaryzykowac. Ja oceniam go jako cieply odcien wiec bardzo prawdopodobne ze sie u Ciebie sprawdzi :)

      Usuń
  11. Ja też używam żelu, jednak u mnie jest to żel z Wibo. Niby mi pasuje, ale szukam czegoś lepszego. Bardzo mi się podobasz w odcieniu light-medium :) Myślę, że ten kolor pasowałby też do moich włosków, bo jest przyjemnie chłodny, a jego cena kusi :>

    OdpowiedzUsuń
  12. Czegoś takiego nigdy nie miałam, zwykle do podkreślania brwi używałam cienia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Light-medium wygląda interesująco:)

    PS Gdybym nie regulowała brwi, też wyglądałabym jak Frida Kahlo;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie są za ciepłe niestety :( A ty mi się najbardziej podobasz w tym najjaśniejszym odcieniu!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zrobiłam głupotę, bo bez sprawdzenia swatchy kupiłam tą najciemniejszą... a ona jest czarna... i mimo tego, że włosy mam czarne to niestety brwi lubię podkreślać bardzo ciemnym brązem, ale nadal brązem, a nie czernią...

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie słyszałam o takowych produktach :P Myślę, że na pewno wypróbuję - ta cena jest zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie MEDIUM wygląda najlepiej. Dzięki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Też nad nimi ostatnio dumałam ale dla mnie są za ciepłe,ja potrzebuję zdecydowaną domieszkę szarości do brązu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zastanawiałam się nad zakupem tych farbek, ale niestety odstraszają mnie te kolory. Obawiam się, że przy mojej oliwkowej cerze i mysim odcieniu włosów wyglądałyby jak cegła...

    OdpowiedzUsuń
  20. Żele mnie nic a nic nie obchodzą, ale uwielbiam Twoje zdjęcia więc zawsze zaglądne ;D Zrobiłaś może kiedyś posta z radami foto/edycją? Bo jak nie to ja bardzo mocno bym o taki prosiła!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz wiecej osob prosi o tego typu post wiec mozw sie przelamie choc nie chcialabym byc odebrana jako chwalipieta :(

      Usuń
  21. Nie znam tej marki, a tym bardziej jej produktów, ale mnie totalnie zachwyciłaś. Uwielbiam też Twoje zdjęcia;).

    OdpowiedzUsuń
  22. mam najjaśniejszą i bardzo sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Masz porównanie tej farbki z zelami Nyx?

    OdpowiedzUsuń
  24. Używasz ich na jakąś kredkę czy na "gołe" brwi? ;) Mam podobną urodę do Ciebie i chciałabym kupić te farbkę, a nie wiem czy kupić także jakiś cień/kredkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na codzien wypelniam brwi cieniem albo farbka mufe a utrwalam tym zelem ksztalt - codziennie uzywam koloru Light-medium. Ladnie utrwala i dodaje koloru idealnego do moich wlosow. Nie wyobrazam sobie mojego makijazu bez tego produktu!

      Usuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.