niedziela, 22 maja 2011

Ziaja Sopot Sun - Ochrona wysoka Preparat na usta i znamiona SPF 30

Producenta: Ziaja

Produkt: Sopot Sun - Ochrona wysoka Preparat na usta i znamiona SPF 30

Obietnica producenta:" Zawiera filtr mineralny który zostaje na skórze i odbija promienie UVA i UVB. Wodoodporny tłusty preparat do ochrony ust i znamion w trakcie opalania. Idealny również w okresie ekstremalnych warunków klimatycznych oraz dla osób aktywnie uprawiających sporty zimowe. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UVA i UVB. Zabezpiecza miejsca szczególnie wrażliwe i znamiona. Intensywnie nawilża i natłuszcza usta oraz zapobiega ich pękaniu. Substancje aktywne: Fotostabilne filtry UVA i UVB, prowitamina B5 (D-panthenol), witamina E, wosk pszczeli" [źródło: opakowanie].

Skład: na focie obok: wystarczy powiększyć.

KWC
- recenzja na wizażu - tego produktu nie znalazłam - jest jednak podobny różni się tylko SPF 40 [Klik]

Moja recenzja


Kolor: w opakowaniu biały. Po rozsmarowaniu na skórze daje fioletową poświatę/film.

Zapach
: bardzooooo przyjemny - mi przypomina serek waniliowy danone lub masło kakowe ziaji do ciała.


Formuła/Konsystencja: Wygląda w opakowaniu jak twarde masło - gdy przyłożymy palec zaczyna się topić i przybierać formę tłustego kremiku przypominającego nieco coś pomiędzy oliwką a kremem bambino. Bardzo dobrze się rozsmarowuje ale nie wchłania do końca. Na skórze zostaje tłusta warstwa - film który daje fioletowo-siny odcień skórze. Nie stosowałam go na całą twarz bo jest zbyt tłusty - pewnie wyglądałabym jak trup z tą fioletową poświatą. Formuła zdaje się być dość nawilżające - zauważyłam ze stosując często na usta lekko je wysusza - tak jak byśmy smarowali je maścią cynkową. Bardzoooo wydajny - na pewno w tym roku nie uda mi się go całego zużyć.

Działanie/Efekt:
Bardzo wysoka ochrona - co najważniejsze działa. Miałam to okazję sprawdzić w te słoneczne dni które teraz mamy. Jak już pisałam wyżej - przy częstym dokładaniu kolejnych warstw na usta kremik nieco je wysusza. Gdy jest na ustach wszystko jest ok - w momencie gdy znika pojawia się wrażenie suchych skórek. Wiem że to krem z wysokim filtrem i fioletowa poświata jest celowa ale niezbyt mi się to podoba - stosowałabym go chętnie jako balsam do usta w lato ale nie wyglądam zbyt dobrze z takim odcieniem na ustach. 

Trwałość:
myślę że zadowalająca. Producent zaleca co jakiś czas dokładać kolejną warstwę - zwłaszcza po kąpieli lub wytarciu ręcznikiem.


Opakowanie/ Użytkowanie:
Najbardziej do zakupu skusiło mnie to malutkie opakowanie. 15ml produktu - wygląda jak miniaturka kremu. Idealne do torebki - można zabrać nie tylko na plaże ale też na spacer przy dużym nasłonecznieniu w każdej chwili można posmarować newralgiczne miejsca: usta czy pieprzyki itp.

Idealny dla:
Osób które mają na swoim ciele wrażliwe miejsca które muszą chronić przed słońcem. Ja zazwyczaj bardzo wysokim filtrem smaruje usta, powieki, nos, uszy, tatuaż na plecach i ramiona jeśli są odkryte. Nie nadaje się do całej twarzy - nie czułabym się komfortowo smarując nim moją przetłuszczającą się cerę.


Gdzie kupić?
: allegro, markety.

Cena
: ok 7zl

Czy kupie ponownie?: Tak choć zapewne w tym roku nie uda mi się go zużyć - na szczęście data ważności jest do 10.2013 wiec spokojnie będzie tez na przyszłe wakacje:)

Ogólna ocena:
Mały poręczny kremik z wysoką ochroną. Nie zajmuje dużo miejsca - cena też jest przystępna. Jeśli macie miejsca które musicie chronić przed promieniami UV - będzie dla Was idealny. Kupiłam go spontanicznie [Klik] ale jestem zadowolona z tego zakupu.

pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.

17 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tym:) Jak zwykle notka na 5 z plusem, teraz nie pozostaje mi nic innego jak rozejrzeć się za nim w sklepie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że będzie dobry na wszelkiego rodzaju znamiona skórne - muszę go zakupić dla mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten kremik, akurat wczoraj przechodziłam kolo niego i zastanawiałam się nad kupnem.
    Robisz świetne zdjęcia, zbliżenia rewelka!
    jakiego aparatu używasz?

    OdpowiedzUsuń
  4. poliii canona 350d - nie jest pierwszej mlodosci ale daje rade ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze to pierwszy raz to widzę. Cena jest kusząca. Na pewno kupię ten krem jak go spotkam w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęciłaś mnie ;) Szkoda że tworzy się ta fioletowa poświata. No ale, nie ma produkty idealnego, a nawet jakby był to kosztowałby fortunę ;D
    Pozdrawiam i życzę miłej Niedzieli ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja znamion nie mam, bo pare lat temu usunęłam sobie większe pieprzyki. na usta mam zamiar kupić pomadkę nivei z filtrem bodajże 20

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jednak wolę coś w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten kremik. nie lubię tego bielącego efektu na ustach, ale zawsze nakładam na niego błyszczyk i jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ten krem i nie byłam zadowolona jak dla mnie za ciężki był i wolno się wchłaniał a na lato jednak wolę coś o lżejszej konsystencji.
    Tym bardziej że używałam na bliznę pooperacyjną na szyji która jest dość gruba i cóż miałam uczucie że posmarowałam się jakimś ciężkim kremem.
    Chronić chroniła ale jak ktoś ma problem z wchłanianiem kosmetyków to nie sprawdzi się.
    Stosowałam na bliznę i skórę wookoło

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny produkt, nie wiedziałam, że Ziaja wyprodukowała takie masełko z wysokim filtrem. Do tej pory lubiłam Lirene filtr 50, nie bieli i jest bardzo lekki :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałam, że w ogóle istnieje taki produkt... dzięki wielkie za recenzję :) jeśli się na niego gdzieś natknę, nie omieszkam go zakupić :)

    Zostałaś otagowana:
    http://daysincolours.blogspot.com/2011/05/top-10-award.html

    OdpowiedzUsuń
  13. chyba kupię na usta, plamy i blizny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam go.. ;D pachnie takim budyniem że mam ochotę go zjeść ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się bardzo w jaki sposób recenzujesz kosmetyki. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo przydatna recenzja - chyba się zaopatrzę w taki krem:) zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.