piątek, 7 grudnia 2012

Nivea Lip Butter - nowe balsamy od Nivea w formie masełek.


Produkty pielęgnacyjne do ust - to jest coś co ja uwielbiam! Jestem maniaczką pomadek Nivea - klik więc radość moja była przeogromna gdy w gazetce Drogerii Jasmin zobaczyłam, że można je dostać i to jeszcze w promocji. Miałam dziś iść je kupić aleeee wczoraj niczym od Św. Mikołaja za pomocą DHL'a przyszły do mnie od samego producenta. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i już w pracy musiałam wypróbować. Zakochałam się w nich od pierwszego powąchania!


Masełka zamknięte są w metalowe małe pudełeczka. Dostępne są 4 rodzaje. Cena jaką podaje producent to 9,49zł jednak można je dostać w promocji np teraz w Drogerii Jasmin są za 7,49zł. Pojemność - 16,7g/19ml a więc całkiem sporo.


Rodzaje:


Orginal.



" Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Kojąca formuła balsamu Original chroni przed wysychaniem i zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia dla niezwykle miękkich ust." [źródło:strona producenta].

Myślałam, że będzie o klasycznym zapachu kremu nivea a jak dla mnie jest bezzapachowy. Jest to fajny produkt również dla mężczyzny.



Raspberry Rose.



"Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Raspberry Rosé sprawia, że są one niezwykle miękkie."
[źródło:strona producenta].

Jak dla mnie nie pachnie typowo malinami a malinową mambą albo budyniem malinowym. Mniammmmm - wącham i czuję smak dzieciństwa.



Vanilla & Macadamia.



"Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Vanilla & Macadamia sprawia, że są one niezwykle miękkie."
[źródło: strona producenta]

Łooooo matko co za zapach! jeśli kochacie tak samo jak ja zapach produktów Ziaji - masło kakaowe - albo zapach krówki ciągutki - to ten produkt tak właśnie pachnie! Cuuuudo!



Carmel Cream.



" Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Caramel Cream sprawia, że są one niezwykle miękkie."
[źródło:strona producenta]

Przyznam szczerze, że spodziewałam się odrobinę innego zapachu albo nie wiem jak pachnie karmel ;) Zapach ten kojarzy mi się z kinem - czemu? - z zapachem popcornu z karmelem.



Najbardziej serce moje podbiło masełko Vanilla & Macadamia oraz Raspberry Rose. Orginal - klasyczne masełko bez zapachu - jeśli mam do wyboru inne - zapachowe - raczej po to klasycznie sięgnęłabym później. Do Carmel cream ciężko mi się przekonać - wydaje mi się, że ten zapach albo ktoś polubi albo nie.
Jeśli masełka mi się skończą to bez wahania pobiegnę po nowe - na pewno te o zapachu V&M!!



Zainteresował Was ten produkt? wiedziałyście o tym, że Nivea coś takiego wypuściła na rynek? Po które masełko sięgnęłybyście najchętniej?

47 komentarzy:

  1. Muszę się za nimi rozejrzeć, chyba wybiorę ten zapach Vanilla & Macadamia

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak te masełka są świetne. Uratowały moje usta po znienawidzonym przeze mnie Carmexie, który je zniszczył. mam karmelowe i zachwycam się nim za każdym razem kiedy otwieram pudełko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe te masełka:) muszę się rozejrzeć u siebie w sklepach, bo jeszcze ich nie widziałam
    Najchętniej kupilabym Carmel Crem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam właśnie karmelowe i uważam, że pachnie przecudownie, słodko, jak ciastko z karmelem. Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci dobrze:) W Niemczech nie ma ich jeszcze w sprzedaży:/ Jak będę w PL na święta to się koniecznie muszę w nie zaopatrzyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam malinowe i pachnie cudnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Baardzo fajny produkt! Uwielbiam wszelkie balsamy, pomadki do ust, choć ciężko mi dogodzić. Np po pomadkach Nivea mam początkowo nawilżone usta a za chwilę są ściągnięte...grr. Czy te masełka mają bardziej tłustą konsystencję? Dobrze pielęgnują? Na razie moimi ulubieńcami są Tisane (wolę w słoiczku niż pomadce), Balsam do usta Palmer's czekoloadowo-wiśniowy (w ogóle polecam kosmetyki Palmersa, bo mają cudowne składy i pięknie, naturalnie pachną:).
    Chyba bym się skusiła na to masełko Macadamia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie jeszcze ich nie widziałam ale jak znajdę to karmelowe i malinowe kupię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie się prezentuja te małe puszeczki :D Karmelowy z chęcią sama bym przywłaszczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałam je właśnie w gazetkach, ale jeszcze nie miałam, kuszą mnie najbardziej te 2, któe tobie spasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale masz ładny nowy nagłówek! <3
    Nivea mnie już chyba nie lubi, bo mi nie podesłali masełek - szkoda, bo mam ślinotok za każdym razem, keidy na nie patrzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie przepadam za pomadkami z nivei bo wysuszają mi usta, ale masełka to co innego :) Muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pisałam o nich niedawno, bo bardzo się zdziwiłam, gdy usłyszałam, że Nivea wypuściła takie cudo na rynek. Niestety, gdy chciałam kupić, dostępna była tylko wersja karmelowa, której zapach nie bardzo przypadł mi do gustu. :)
    Czaję się na malinową. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. o rany, jak tylko zobaczę w sklepie waniliowe, to kupuję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusi mnie karmel, ale wiem że jak kupię pójdzie w kąt bo nie lubię kosmów do ust w takim opakowaniu :]

    OdpowiedzUsuń
  16. poluję na nie :) jak tylko je gdzieś zobaczę to sobie sprawię malinowe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja mam karmelowe & uwielbiam. Świetny wynalazek domowy, na biurko jak znalazł :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mnie zainteresowały i jak się u mnie pojawią to kupię pewnie wanilię albo malinę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja już się na nie czaję od kiedy zobaczyłam, że wyszły, ale nie mogę na nie natrafić :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Namiętnie zużywam mój obecny balsam i jak tylko go zdenkuję, lęcę pędzę kupić masełko wanilia-makadamia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie mialam zielonego pojecia, ale zainteresowala mnie wersja orginalna i wanilia z macadamia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Też mam wanilia i macadamia i chciałam jeszcze karmel, ale ten w spokoju mnie zadowala. A zapach ma nieziemski!!

    OdpowiedzUsuń
  23. vanilla i macadamia - musi pachnieć pięknie;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja pewnie w pierwszej kolejności rzuciłabym się na malinowy bo uwielbiam wszystko co malinowe, ale inne zapachy także wyglądają kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeśli miałabym dostęp do tych masełek to na pewno bym kupila ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. miałam ochotę na karmelowe, ale po Twoich opisach chyba skusze się na wanilie;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam nadzieję że niedługo pojawią się w naturze lub rossmanie

    OdpowiedzUsuń
  28. pozazdrościć tylu wspaniałości:)

    OdpowiedzUsuń
  29. o proszę! Nawet nie wiedziałam, że są w takiej wersji.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja mam to karmelowe, i też się dość zdziwiłam jak powąchałam bo tak samo stwierdziłam, że chyba nie wiem jak pachnie karmel:D Każdy kto je wąchał mówi, że pachnie czym innym jedni, że sernikiem, inni herbatnikami a jeszcze inni batonikiem musli... Mnie średnio przypadł do gustu, ale fajnie nawilża, dlatego planuję zakup malinowego i waniliowego:)

    OdpowiedzUsuń
  31. na pewno kupię! :) tylko jeszcze nie wiem który zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Muszę dokupić te malinkę! Zgadzam sie co do zapachu karmelu, inny niż sobie wyobrażałam ale i tak fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Widziałam ale do tej pory nie mam najchętniej kupię malinową ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  35. Karmellowe mam <3 jutro lece po maline.

    OdpowiedzUsuń
  36. ooo nawet nie wiedzialam ze nivea ma cos takiego musze poszukac :D

    OdpowiedzUsuń
  37. O swoich masełkach pisałam już na blogu u siebie ;) uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  38. ooooo! a ja nie wiedziałam (ale jestem kosmetycznym laikiem, więc nic dziwnego;)), ale chyba muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  39. A czy te masełka mają jakiś smak?

    OdpowiedzUsuń
  40. Oj zazdroszczę tej kolekcji. Ja mam dwa karmelowy i malinowy i zdecydowanie jestem na TAK dla karmelowego. Ale tak jak piszesz albo go ktoś polubi albo nie;) Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  41. Wszystkie pachną nieziemsko :)
    Oprócz tego bezzapachowego oczywiście :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  43. mam wanilie & macadamia i jest fajne :)

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.