Producent: Herbapol s.a.
Produkt: Dernilan krem [jest jeszcze maść - ma bardziej tłustą konsystencję]
Obietnica producenta: "Dernilan jest preparatem przeznaczonym do pielęgnacji skóry stóp i rąk. Szczególnie polecany w przypadkach bolesnych i głębokich pęknięć zgrubiałego i zrogowaciałego naskórka." - ja stosuje na stopy!
Skład: kamfora, alantoina, nikotynamid, kwas salicylowy.
Moja recenzja:
kolor/zapach: biały krem po rozsmarowaniu nie daje koloru. Zapach bardzo intensywny. Głównym składnikiem jest kamfora i bardzo mocno ją czuć - ja akurat lubię ten zapach.
Formuła: kremu który łatwo się rozsmarowuje ale ciężko wchłania. Przez jakiś czas pozostawia tłustawy film. Nie brudzi ubrań ani pościeli i jest dość wydajny.
Jak stosować: wg producenta: "Skórę stóp i rąk smarować preparatem od 3 do 4 razy dziennie, preparat lekko wmasować. Co kilka dni stopy wymoczyć i usunąć zrogowaciały naskórek. Po wygojeniu zmian preparat stosować 1 do 2 razy dziennie." Ja również tak stosowałam. Nie miałam nigdy strasznie popękanych pięt ale nie były one idealnie gładkie [mimo stosowania tarki do pięt] i zawsze po bokach pięt miałam trochę zrogowaciałego naskórka - zimą można z takim czymś przeżyć ale gdy zbliża się lato i chce się ubrać sandały trzeba mieć super pięty. Najpierw stosowałam 4 razy dziennie [co czasem było uciążliwe] a później gdy skóra była idealnie gładka smarowałam na noc i zakładałam skarpetki. Muszę się Wam przyznać że bywam leniwcem i czasem nie chce mi się przed snem smarować a mimo to efekt nadal się utrzymuje - nigdy nie wróciłam do stanu pięt jaki miałam przed tą kuracją. Oczywiście co jakiś czas moczę nogi [w wodzie z solą albo jakimś preparatem do stóp np solą rozgrzewającą do stóp z lidla] i systematycznie używam tarki. Nie używam do rąk bo nie mam z nimi problemu. Po użyciu koniecznie trzeba umyć ręce żeby preparat nie dostał się do oczu.
kolor/zapach: biały krem po rozsmarowaniu nie daje koloru. Zapach bardzo intensywny. Głównym składnikiem jest kamfora i bardzo mocno ją czuć - ja akurat lubię ten zapach.
Formuła: kremu który łatwo się rozsmarowuje ale ciężko wchłania. Przez jakiś czas pozostawia tłustawy film. Nie brudzi ubrań ani pościeli i jest dość wydajny.
Jak stosować: wg producenta: "Skórę stóp i rąk smarować preparatem od 3 do 4 razy dziennie, preparat lekko wmasować. Co kilka dni stopy wymoczyć i usunąć zrogowaciały naskórek. Po wygojeniu zmian preparat stosować 1 do 2 razy dziennie." Ja również tak stosowałam. Nie miałam nigdy strasznie popękanych pięt ale nie były one idealnie gładkie [mimo stosowania tarki do pięt] i zawsze po bokach pięt miałam trochę zrogowaciałego naskórka - zimą można z takim czymś przeżyć ale gdy zbliża się lato i chce się ubrać sandały trzeba mieć super pięty. Najpierw stosowałam 4 razy dziennie [co czasem było uciążliwe] a później gdy skóra była idealnie gładka smarowałam na noc i zakładałam skarpetki. Muszę się Wam przyznać że bywam leniwcem i czasem nie chce mi się przed snem smarować a mimo to efekt nadal się utrzymuje - nigdy nie wróciłam do stanu pięt jaki miałam przed tą kuracją. Oczywiście co jakiś czas moczę nogi [w wodzie z solą albo jakimś preparatem do stóp np solą rozgrzewającą do stóp z lidla] i systematycznie używam tarki. Nie używam do rąk bo nie mam z nimi problemu. Po użyciu koniecznie trzeba umyć ręce żeby preparat nie dostał się do oczu.
Działanie: wg producenta jest to:"Preparat o działaniu gojącym, przeciwzapalnym, przyspieszającym ziarninowanie tkanek, ułatwiającym usuwanie zgrubiałego, zrogowaciałego naskórka ze stóp i rąk". Wg mnie jest to produkt który zmiękcza zrogowaciały/narośnięty naskórek i nie dopuszcza do jego powstania gdy już go nie ma. Trzeba go stosować regularne - bynajmniej na początku aż uzyskamy idealne gładkie pięty.
Skutki uboczne: nie zauważyłam. Jedynie zapach może być męczący.
Opakowanie: typowa aluminiowa tubka którą najpierw trzeba przebić nakrętką. Czasem bywa problem z wyciśnięciem zawartości do końca. Gdy za mocno zgnieciemy może wydostać się za dużo produktu - to przy takich tubkach bardzo często się zdarza. Dodatkowo jest papierowy kartonik który oczywiście wyrzuciłam.
Cena: 10-12zl krem / 8zl maść.
Dostępność: apteka stacjonarna. apteka internetowa / dostępny bez recepty.
Dla kogo?: dla osób które mają problemy ze zgrubiałym i narastającym naskórkiem oraz pękającymi piętami. No i dla każdego kto chce mieć ładnie wypielęgnowane stopy.
Czy kupie ponownie?: zdecydowanie TAK - zresztą to już moje 2 opakowanie. Pierwsze kupiłam rok temu pod koniec zimy i starczyło na całe wakacje i jesień [wszystko zależy od jak często stosujemy].
Ogólna ocena: Mimo kamforowego intensywnego zapachu jest godny polecam. Jest to środek apteczny który odkryłam dzięki.... Mężowi [mężczyźni też się czasem znają]. Przy systematycznym stosowaniu [na początku obowiązkowo!] daje rewelacyjne efekty. Jest to alternatywna dla tego typu kremów do stóp. Dawno temu używałam do stóp kremów avon jednak nie dawały takiego efektu. Nie wiem jak wypadłby w starciu ze Scholl'em [czytałam że dość skuteczny] czy innym droższym kremem drogeryjnym. U mnie się sprawdził i wiem że będę do niego wracać.
a może znacie jakiś super produkt [w przystępnej cenie;)] który jest skuteczny i sprawia że pięty są jak pupa niemowlęcia?
a może znacie jakiś super produkt [w przystępnej cenie;)] który jest skuteczny i sprawia że pięty są jak pupa niemowlęcia?
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
o proszę coś dla mnie! właśnie próbuję dojść do ładu ze swoimi stopami. nie mam jakichś strasznie dużych problemów z pietami ale widzę, że zwykłe kremy do stóp sobie nie radzą z nimi po zimie. na pewno się nim zainteresuję, dzięki :)
OdpowiedzUsuńmuszę polecić ten krem mojej mamie, bo ma opisane przez producenta problemy na dłoniach. ja do stóp stosuję od niedawna krem z Avonu, jednak zbyt krótko, żeby jakąś rzetelną opinię wydać.
OdpowiedzUsuńmoja mama również ma problemy z piętami, ja na szczęście nie, ale na przyszłość warto wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńMi by się coś takiego przydało bo skóra na moich stopach często woła o pomstę do nieba :P. Może to będzie jakieś rozwiązanie bo zwykłe kremy nie zawsze pomagają, niestety... :/
OdpowiedzUsuńA co do FotoSkiba to może spróbuj bezpośrednio z Facebooka:
http://www.facebook.com/BlingFoto
:)
piety jak pupa niemowlaka? to chyba juz nigdy sie nie stanie:(
OdpowiedzUsuńpo zimie nie chce mi sie patrzec na moje zupelnie, kiedys pojde na pedikiur (niech ktos inny popatrzy;), a pozniej sama sie nimi zajme.
Ojej serio? dzięki wielkie :D
OdpowiedzUsuńNo więc tak jak napisałam już u siebie z pieniążkami naszymi cudownymi jest tak, że dziewczyny potrafią zarabiać po 100-200zł miesięcznie ale na to trzeba troszkę czasu :D Przede wszystkim wybieraj reklamy które Ciebie by zainteresowały ;)) I grunt to dobre umiejscowienie ich na blogu :) Czyli najczęściej u góry lub na dole bloga. Na początku możesz zarobić jakieś 30-40zł miesięcznie czyli po jakichś 3 miesiącach dostaniesz wiadomość o wypłacie pierwszej stówki :D Ale oczywiście przy dobrym promowaniu jest to o wieeeele szybciej ;))
Wiesz właściwie to ja też. Natknęłam się na reklamy na blogach dziewczyn i pomyślałam, że a co tam spróbuję zwłaszcza że nie trzeba podawać żadnych numerów kont dopóki nie przyjdzie czas na wypłatę ;))
OdpowiedzUsuńW razie czego służę pomocą :D
Dzisiaj sobie kupiłam ten krem.Właśnie sobie pięty posmarowałam i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńpoleciłam go mojej mamie po przeczytaniu tej recenzji ona ma bardzo suche ręce..
OdpowiedzUsuńten najjaśniejszy się osypuje ;)
mają w sobie drobinki :)
dokładna recenzja niedługo :)
dziękuję ;***
donosze,że dzisiaj kupiłam krem:)
OdpowiedzUsuńa ja używam kremu odżywczego do stóp z biedrony na zmianę z żelem mentolowym (antyperspirantem) również z biedrony i nie mam więcej problemu z twardymi stopami, chociaż kiedyś strasznie mi to dokuczało :) od czasu do czasu funduję jeszcze nóżkom kąpiel w gorącej wodzie z solą eukaliptusową on-line i włala - dwie pupki niemowlaka ;)
OdpowiedzUsuńnie martw się tak bardzo tym brakiem Natury, ja u siebie też nie mam żadnej, która miałaby essence - dopiero w Lublinie, gdzie studiuję, są trzy natury, w których można dorwać te kosmetyki, a i tak zawsze szafy są tak przebrane, że szkoda mówić ;) poza tym standardowo mam rossmanna i nic więcej, zazdroszczę tym, które mają dostęp do douglasa na przykład, albo do superpharm, ech... ale tak jak napisałaś, nie można mieć wszystkiego ;)
@monia zycze milego stosowania i szybkich efektow!
OdpowiedzUsuń@Agata Ma Nosa pamietaj zeby systematycznie stosowac min 2 razy dziennie! a jak zlapiesz lenia to zerknij na pupe swojej Jagodki i pomysl o pietach ;) .
@a. te biedronkowe tez mam i lubie ale jak moje piety byly w dosc ciezkim stanie nie daly rady .
Szczerze mówiąc przekonalas mnie do kupna tego specyfiku:) Nigdy wczesniej o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńBrzmi obiecująco, ale jakoś nie mogę się przekonać do takich tłuściochów. Pozostanę przy moim mocznikowym Cerkodermie 15. Swoja drogą też muszę kiedyś coś o nim skrobnąć.
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji - zostałaś otagowana http://duperelles.blogspot.com/2011/04/tag-sunshine-award.html
dzięki bardzo za recenzję! ja nie mam dużych problemów ze stopami, ale moja mama będzie z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziś kupiłam krem i rozpoczęłam kurację, dzięki za obszerną recenzję.
OdpowiedzUsuńOglądam i czytam Cię tu i ówdzie i bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia. Jesteś prześliczną dziewczyną.
Czekam na kolejne pomocne opinie! Pozdrawiam
Ja znam coś równie fajnego na piętki i łokcie. Krem nazywa się Seni Care i kupuję go w aptece. Jego fenomen polega na zawartości mocznika. Kosztuje ok.10 zł. Po takim kremie za takie niewielkie pieniądze moje pięty nigdy nie były tak gładkie. REWELACJA! polecam
OdpowiedzUsuńdzieki za info - jak tylko skonczy mi sie dernilan kupie seni care :)
OdpowiedzUsuńMi niestety nie pomógł. Już chyba tracę nadzieję...
OdpowiedzUsuńAnka jak to nie pomoglo to sama nie wiem co mam Ci doradzic - moze warto wybrac sie do dermatologa zeby przepisal cos na recepte bardziej mocnego .
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do oceny właścicielki bloga ,ten krem jest niesamowity ,działa cuda ..Kto raz się przekona nie zamieni tego kremu na żaden inny ,pozdrawiam niedowiarków
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojej recenzji kupiłam, zużyłam i jestem baaardzo zadowolona. Następny będzie Dernilan w maści :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie włożyłam do koszyka na dozie :)
OdpowiedzUsuńProblem z suchymi i pękającymi piętami ma praktycznie co druga kobieta. Sama muszę spróbować Twojego preparatu.
OdpowiedzUsuńCiężko jest właśnie znaleźć tak dobry krem na aż takie zmiany skórne na stopach. A wiele z nas właśnie ma ten problem. :/ Na pewno wypróbuję, dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, pękające pięty to częsty problem zwłaszcza w lecie.
OdpowiedzUsuńU mnie pięty zawsze były sporym problemem, dlatego wypróbuję twój sposób. Może akurat się sprawdzi i będę mogła w końcu zamówić sobie sandały z https://butymodne.pl/dla-dzieci-c25952.html. Póki co chodzę w trampkach, bo wstydzę się swoich stóp.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam się na wizytę u podologa w klinice https://vitallclinic.pl bo stan moich pięt z dnia na dzień się pogarszał. Teraz wiem jak odpowiednio o nie dbać i nie mam żadnych problemów.
OdpowiedzUsuńrealescortsservicedelhi 24/7 Adult work delhi, call girls also high class. Our selection of premium escorts will .realescortsservicedelhi's Angels are available for discreet incall and outcall escort delhi bookings. Our cheap CP escort can be booked for as long.
OdpowiedzUsuńMany thanks for sharing good information with us. portrait malen lassen
OdpowiedzUsuńJa niestety miałam ogromny problem z suchymi i popękanymi stopami. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Nawilżałam już chyba wszystkim i nic mi nie pomagało. Dopiero wizyta u Pani podolog pomogła. Pani poinstruowała mnie co mam robić i jakie kosmetyki kupić. Chwilę to trwało, ale po paru tygodniach faktycznie nie poznawałam swoich stóp. Były piękne i gładkie.
OdpowiedzUsuńSam wygląd pięt to kosmetyka, gorzej jeśli pojawia się ból w obrębie pięty, zaczerwienienie skóry. Wtedy trzeba już wybrać się do lekarza aby sprawdził w czym tkwi problem, jaka jest przyczyna takich dolegliwości i jak możną ją leczyć. Im wcześniej tym lepiej.
OdpowiedzUsuń