piątek, 27 maja 2011

Maestro - Złota kolekcja - Shadow II - pędzel do nanoszenia cienia w załamaniu powieki ,pod łuk brwiowy i kącik oka.


 Producent: Maestro S.C.

Produkt: Złota kolekcja - Shadow II - pędzel do nanoszenia cienia w załamaniu powieki ,pod łuk brwiowy i kącik oka.

Opis/Obietnica producenta:"
- pędzel ułożony ukośnie
- wykonany z włosia naturalnego
- złota niklowana skuwka
- czarny krótki lakierowany trzonek
W ofercie posiadamy pędzle o rozmiarach:
dł.włosia   8/12mm
Pędzel przeznaczony do nanoszenia cienia w załamaniu powieki ,pod łuk brwiowy i kącik oka."

Moja recenzja:

Ogólny wygląd: krótki nieprofilowany trzonek i złota skuwka. Pędzelek ze skośnym spłaszczonym włosiem uformowanym w lekki szpic. Solidnie wykonany. Miły w dotyku.



Włosie
: naturalne - bardzooo miękkie i dość sprężyste. Ułożone ukośnie. Przy końcu w lekki szpic. Włosie idealne do delikatnej skóry na powiece.

Rozmiar: jest dostępny tylko w 1 rozmiarze w Złotej kolekcji. Podoba mi się niezbyt długi trzonek a samo włosie określiłabym jako średniej wielkości - coś pomiędzy palcem serdecznym a kciukiem. Taki uniwersalny rozmiar daje możliwość wielu zastosowań.

 
Zastosowanie:
Producent określa jako "pędzel do nanoszenia cienia w załamaniu powieki ,pod łuk brwiowy i kącik oka". Ja jestem zdania że jest to pędzel wielozadaniowy. W moim przypadku sprawdził się genialnie w załamaniu powieki - zwłaszcza przy mojej opadającej powiece. Przyciskam go bokiem i tworze kształt do tzw "kociego oka"i przesuwam w stronę wewnętrznego kącika. Pod łuk brwiowy też się sprawdza. Jeśli nie używam do modelowania oka a chce je lekko rozświetlić biorę biały perłowy cień, nabieram na pędzel i robię 3 ruchy - czubkiem dotykam wewnętrznego kącika, później dozuje na łuku brwiowym a to co zostało nakładam po okiem na kości policzkowej - mam tłustą cerę więc ilość rozświetlacza ograniczam do minimum.
Ma taką wielkość że może być używany także jako zwykły pędzel do nanoszenia cienia na cała powiekę. Próbowałam stosować na dolną powiekę ale jest odrobinę za gruby/gęsty - sprawdzi się ale tylko przy mocnym smoky. 

Efekt: możemy nim szybko i sprawnie nadać odpowiedni kształt i "wymodelować" oko. Używam go zwłaszcza przy takim typie makijażu - [Klik]

Czyszczenie/ Schnięcie
: myję go szamponem dla dzieci i suszę do dołu włosiem. Schnie szybko.



Trwałość/Wytrzymałość
: Widać że jest solidnie wykonany. Nie wypadł z niego do tej pory ani jeden włos a używałam go dość często i często "prałam". Przyznam ze obawiałam się że może się "rozczapierzyć" i zwiększyć swoją objętość - nic się takiego jednak nie stało i cały czas ma tą samą formę jak przed myciem.

Idealny dla: osób które nie potrafią same wymodelować oka albo zawsze zastanawiają się jak to zrobić. Jest to taki typ pędzla który sprawdzi się u każdego nawet jeśli nie będziemy go używać zgodnie z jego pierwotnym [zalecanym przez producenta] zastosowaniem.

Czy bym go kupiła?: Tak! niby zwykły pędzel ale potrafi ułatwić modelowanie powieki - zwłaszcza jeśli ktoś ma taka jak ja - opadającą.

Cena: 25zł - może dużo ale za taką jakość pędzla cena jest uzasadniona.

Ogólna ocena: Jakościowo bardzo dobry pędzel i jak w przypadku całej Złotek kolekcji plusem jest krótki trzonek. Dałabym mu przypinkę pędzla specjalistycznego którego możemy używać także jako tego standardowego do wszystkiego. Nie wiem czy jest taki niezbędny w każdej kosmetyczce ale jeśli chodzi o mnie to tak. Wszystko zależy od tego jaki rodzaj makijażu preferujecie. Jak go dostałam na przetestowanie myślałam że wypróbuje go raz dwa i będzie leżał a teraz wychodzi na to że jest jednym z pędzli które używam przy każdym makijażu - jeśli kładę cień na powiekę.




Dziękuje firmie Maestro za udostępnione mi pędzli do testowania a Was zapewniam ze moja recenzja [ta i przyszłe związane z tymi produktami] jest obiektywna - tzn przedstawia moje subiektywne zdanie na temat tego produktu. Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.

15 komentarzy:

  1. Mam podobny pędzel z Hakuro, ale włosie jest zbyt miękkie i przysparza mi trochę trudności roztarcie nim cienia. Jak jest z tym?
    Szukam właśnie lepszego zamiennika i bardziej sprężystego, bo też lubię nim aplikować cień nad załamaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smieti, uwielbiam Twoje zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Malutki ale jaki cudowny jest ten pędzelek :) Mam ochotę aby "malował" i moje załamanie powieki^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwetto nie mam takiego pedzla z hakuro wiec nie jestem w stanie dokladnie porownac ale wydaje mi sie ze sa dosc podobne z tym ze ten z maestro ma chyba odrobine dluzsze wlosie . Jest miekki i faktycznie troche sie przy malowaniu wygina ale wg mnie dobrze rozciera - ja jestem z niego zadowolona. Jesli cos Ci to powie to sprezystoscia mi przypomina kulke h78.

    OdpowiedzUsuń
  5. tak sobie myślę, że sprawię sobie na urodziny kilka pędzli z tej kolekcji - ten na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, 25zł ale w taki pędzel to chyba dobra inwestycja. Po co wydawać kilkakrotnie na pędzel za 8zł, skoro i tak go trzeba wyrzucić? :D Myślę, że ta recenzja mi pomogła :D

    OdpowiedzUsuń
  7. masz ładne oczy . mają w sobie coś tajemniczego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubie takie pędzelki

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze!:)ja mam ich kilka ale nie z tej kolkcji tylko starej i ten pędzel do podkładu o którym piszę na blogu u mnie totalnie się nie sprawdził reszta ok:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ten pędzel u siebie na blogu zakwalifikowałam jako pędzel do rozcierania bo fajnie się to nim robi na załamaniu :)
    Masz rację to pędzel wielozadaniowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam!
    Powiedz mi jaki to jest numer cienia, którego używasz do tego posta? Wydaje mi się, że to jest Inglot tak?

    OdpowiedzUsuń
  12. Eliza tak to Inglot nr 16 - nie wiem czy ta numeracja jest aktualna bo mam go dlugo - jest to cien perlowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta nowa kolekcja pedzli bardzo mi sie spodobala, bede musiala sie im blizej przyjrzec :]

    OdpowiedzUsuń
  14. witaj mam do ciebie wielka prosbe,
    mozesz mi powiedziec jakiej firmy jest ten cień...
    uwielbiam brazowe cienie i od dawna szukalam takiego cienia.
    bylabym wdzieczna gdybys podala nazwe firmy,odcienia cienia i numer.
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Wpisy mające na celu tylko i wyłącznie autopromocje blogów lub wulgaryzmy będą usuwane.