Nic tak nie cieszy jak małe zakupy - zwłaszcza gdy są bardzo udane a produkty kupione po okazyjnych cenach!! :) Tak się składa że do Rossmanna mam bardzo po drodze bo jest "pod nosem" kusi mnie niesamowicie. Staram się nie wchodzić do tego miejsca pokus zbyt często i bez celu - dbam o zdrowie portfela ;) Zresztą po ostatniej przedostatniej wizycie mam nauczkę - "najpierw zobacz co jest w promocji i od kiedy ona jest - później kupuj!" - jak to kupiłam [Klik] kilka produktów które następnego dnia były duuuużo tańsze:/
Na co dałam się naciągnać tym razem?
Nivea - Matt Beauty matujący krem nawilżający + lekki podkład.
Zazwyczaj sama robiłam sobie krem tonujący ale postanowiłam coś kupić na wypróbowanie. Czekałam aż AgathaRueDeLaPrada doda jego recenzje a że się "wakacjuje" nad morzem [zazdroszczę masakrycznie!!] nie chciało mi się tyle czekać i poszłam go kupić. Myślałam też nad Ziają nuno ale ostatecznie skusiła mnie wizja matowej cery. W domu poczytałam recenzje o starej wersji tego produktu i złapałam się za głowę z myślą że produkt będzie leżał. Moje zdziwienie było przeogromne gdy go użyłam. Kolor jak dla mnie bardzo ciemny i w czasie smarowania mam wrażenie jakbym nakładała dużooo za ciemny podkład aleeee wszystko się wtapia i wyrównuje!!! do tego matowi - nie na cały dzień ale na długo!! kosztował coś kolo 13zł za 75ml więc wg mnie całkiem przystępna cena. jestem nim zachwycona! szczegółowa recenzja się pojawi ale nie mogłam się powstrzymać żeby nie napisać że trafiła mi się prawdziwa perełka!! :))
Uwielbiam ten zapach!! fakt że kupuje kolejny flakonik o czymś świadczy. Pierwszy raz kupiłam go rok temu jak dopiero wyszedł. Później używałam innego zapachu ale cały czas marzył mi się powrót do tej pumy. A że Szwagierka zaproponowała "przyjdę po Ciebie do pracy i pójdziemy do rossmanna" to jak miałam odmówić? ;)
Nie miałam na celu nic kupować - od razu na starcie zaopatrzyłyśmy się w gazetkę która wchodziła następnego dnia w życie. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam moją pumę przecenioną z 66,99zł na 45,99 + dezodorant gratis! wiedziałam że przyjdę następnego dnia i ją kupię!! Wczoraj weszłam w jej posiadanie a dziś się zastanawiam czy nie pójść po 20ml flakonik "żeby mieć do torebki" - też jest w promocji ok 30zł... hmmm kobiece dylematy ;)
dopiero zaczął się lipiec a ja coś czuje że już mam 2 ulubieńców miesiąca. Przyszła też do mnie wczoraj paletka sleek oh so special która jest niesamowita i żel do brwi z delii - ale o tym w następnym wpisie :)
a gdzie ta promocja jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńta puma ma cudowny zapach, bo kiedys wąchałam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://mycolorvogue.blogspot.com/
xoxo, A.
Anonimowy przeciez napisalam gdzie kupilam :P w rossmannie .
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńNie lubię produktów nivea, jakoś mi nie pasują. ;p
OdpowiedzUsuńmusze pochwąchać te perfumy ;)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś nie przepadam za nivea, ale może po ziaji nuno skuszę się na ten kremik. Ciekawa jestem na jak długo matuje. W ogóle to poczekam na recenzję- tak będzie najlepiej;)
OdpowiedzUsuńSmieti spadłaś mi z nieba ! Od 2 dni obdzwaniam wszystkie apteki w moim mieście i blisko niego w poszukiwaniu kremu tonującego Pharmaceris, którego nigdzie nie ma i mnie już trafia ;/ A w środę wylatuję i muszę kupić jakiś krem tonujący na gwałt, bo lecę w naprawdę ciepłe kraje..
OdpowiedzUsuńByłaby możliwość, żebyś pokazała swatch i jak wygląda na buzi ten krem z Nivei, tak dzisiaj,albo jutro, bo pobiegłabym go kupić, bo czuję się w totalnej kropce....:(
Buziaki!
Też bardzo lubię ten zapach Pumy;-) Paltka rzeczywiście jest cudna:-)Zaciekawiłaś mnie tym Nivea:Dpozdr
OdpowiedzUsuńja też muszę wpaść do Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad tą NIVEĄ także z nicierpliwością czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
A ja mam ten krem matujący i jak dla mnie to porażka. :( Ale dam mu jeszcze szansę.
OdpowiedzUsuńPerfumy muszę powąchać, nie mam pojęcia jak pachną.
Szukałam ostatnio Ziaji Nuno, a tu zaskoczyłaś mnie tym kremem Nivea, jeśli naprawdę matuje to muszę go mieć!
OdpowiedzUsuńo tak, zakupy bardzo poprawiają humor :)
OdpowiedzUsuńSmieti, a używałaś kiedyś Ziai Nuno? Masz porównanie do tego Nivea? Bo ten mat, o którym piszesz sprawia, że czuję się skuszona, ale to nieprędko, bo niedawno zaopatrzyłam się w nowe opakowanie Ziai :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nivea uczula
OdpowiedzUsuń_Alessandra podaj maila to wysle Ci na niego pare fot - jaki ma kolor i jak wyglada na twarzy.
OdpowiedzUsuńZusska nie mialam nigdy tego z ziaji wiec nie wiem ktory jest lepszy - ja mam bardzoooo tlusta cera ktora bardzo szybko sie przetuszcza a ten prem to hamuje - nie na na caly dzien ale jestem zaskoczona ze na tak dlugo/
Ja również bardzo lubię ten Niveowski krem tonujący i zawsze zastanawiały mnie te strasznie negatywne recenzje na KWC.
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować te perfumy, czytałam wiele pozytywnych recenzji na ich temat :)
OdpowiedzUsuńTeż choruję na tę Pumę, ale na razie mam Burberry London =] Jeżeli promocja się utrzyma do poniedziałku to pewnie też się skuszę i pójdę =]
OdpowiedzUsuńSmieti ja mam z tej serii Nivea krem matujący, który również świetnie się sprawdza, dlatego byłabym gotowa sprawdzić działanie tego tonującego :)
OdpowiedzUsuńz jakiego programu przerabiasz fotki:) super blog i obs zapraszam do mnie:)xD<3333
OdpowiedzUsuńcs5 :)
Usuń