Producent: Kemon
Produkt: Hair Manya - DREAM FIX Lakier w sprayu – bardzo mocne utrwalenie
Opis/Obietnica producenta:"Spray mocno utrwalający, doskonały do bardzo precyzyjnych, misternie układanych fryzur. Zapewnia natychmiastowe utrwalenie przez długi czas. Szybko schnie bez pozostawiania resztek. Nadaje włosom objętość, połysk i utrzymuje fryzurę przez długi czas. Owocowy zapach" [źródło:strona producenta]
Skład: alcohol denat., butane, isobutane, propane, acrylates/t butylacrylamide copolymer, cyclopentasiloxane, water, peg/ppg-14/4 dimethicone, panthenol, peg-75 lanolin, benzophenone-4, triethyl citrate, glycerin, aminomethyl propanol, fragrance, hexyl cinnamal, limonene, linalool, benzyl salicylate, benzyl benzoate, citronellol.
KWC recenzja na wizażu - brak
Moja recenzja
Zapach: cudowny owocowy - to pierwszy lakier który ma tak przyjemny zapach. Na dodatek utrzymuje się przez jakiś czas na włosach.
Formuła/Konsystencja: jak zwykłego lakieru. Co podoba mi się w formule najbardziej to brak efektu poklejonych włosów. Nie obciąża włosów.
Efekt/Działanie: Nie daje super mocnego utrwalenia ale nie skleja włosów - nie robi efektu "kasku". Mam włosy które nie są podatne na układanie i ten produkt nie jest w stanie utrzymać mojej fryzury w stanie nienaruszonym cały dzień. Nie zauważyłam obiecanego połysku.
Trwałość: utrwala fryzurę ale przy włosach takie jak moje nie jest to trwałość całodniowa.
Opakowanie/Użytkowanie: kolor szalenie mi się podoba - ogromny plus za dozownik który mimo że zwyczajny "dozuje" odpowiednią ilość nie zacinając się.
Idealny dla: osób które mają dość okropnego zapachu lakieru do włosów i szukają produktu który utrwala dając jednocześnie naturalny efekt.
Gdzie kupić: w sklepach internetowych.
Cena: ok 60zł a więc dużo jak na lakier.
Czy bym kupiła: gdyby był o połowę tańszy zdecydowanie tak - za 60zł - nie.
Ogólna ocena: lakier który utrwala ale daje przy tym naturalny efekt. Nie poradzi sobie z włosami wymagającymi i trudnymi w układaniu. Ma dopracowany dozownik i niesamowity zapach. Jego stosowanie to ogromna przyjemność. To co jest dla mnie nie do przejścia to wysoka cena. Normalnie kupuje lakier za ok 15 zł - byłabym w stanie zapłacić za niego 30zł ale nie więcej.
Dziękuje firmie Kamon za udostępnione mi produkty a Was zapewniam ze moja recenzja [ta i przyszłe związane z tymi produktami] będzie obiektywna - tzn przedstawia moje subiektywne zdanie na ich temat. Wasze odczucia odnośnie tych produktów mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będą komuś przydatne.
Noo pewnie bym kupiła ale za ok. 30 zł :D 60 to lekka przesada ^^
OdpowiedzUsuńGdyby starczył na pół roku, to może jeszcze. ;) Póki co 60 złotych wolę przeznaczyć na inne przyjemności o miłych zapachach.
OdpowiedzUsuńW sumie nie jest taki zły z tego co czytam :) A próbowałaś Loreto z Biedronki? Wiem,że kosztuje 4zł i to może przerażać ale to najlepsza pianka jaką kiedykolwiek miałam i mam już 3 opakowanie. A używałam Nivea, Garniera, Tafta (którego niezbyt przychylna ocena wkrótce u mnie)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi i myślę, że łatwo znaleźć tańszy odpowiednik!
OdpowiedzUsuń