Producent: Ziaja
Produkt: Kozie mleko - krem pod oczy dla skóry suchej.
Opis/Obietnica producenta:"Lekki, bezzapachowy krem przeznaczony do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu. Aktywnie odżywia i uelastycznia skórę. Doskonale nawilża, tonizuje i lekko napina naskórek. Skutecznie zapobiega wiotczeniu skóry. Wyraźnie wygładza i spłyca drobne zmarszczki. Polecany do cery suchej ze skłonnością do zmarszczek." [źródło:strona producenta]
Skład: Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Elaeis Guineensis (Palm) Oil, Octyldodecanol, Glycerin, Ceteareth-20, Propylene Glycol, Ethyl Linoleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Oleate, Lactobacillus/Milk Solids/Glycine Soja (Soybean) Oil Ferment, Cyclodextrin, Panthenol, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isopropylparaben, Potassium Sorbate, Diazolidinyl Urea, Citric Acid.
KWC - wizaż - recenzja [Klik] - 2.71/5 z 55 recenzji.
Moja recenzja
Kolor/Zapach: biały lekko mleczny kolor, produkt niby bezzapachowy ale jakiś delikatny zapach ma ale czuć go dopiero jak mocno się wwąchamy;)
Konsystencja/Formuła: dość lekka - ładnie się rozsmarowuje ale dość sługo wchłania i pozostawia lekko klejącą się warstwę. Nie szczypie w oczy ani nie podrażnia spojówki - dodam że nie mam wrażliwych oczu więc nie wiem czy komuś produkt ich nie podrażni.
Efekt/Działanie: Nie zauważyłam żeby wygładził moje zmarszczki mimiczne ale ładnie nawilżał delikatną skórę pod oczami. Nie spodziewałam się po nim super efektów więc pod względem działania liczyłam jedynie na nawilżenie.
Użytkowanie/Opakowanie: opakowanie klasyczne i bardzo poręczne. Mały otwór więc dozujemy odpowiednią ilość.
Idealny dla: każdego kto nie wymaga od kremu pod oczy za wiele.
Gdzie kupić: wszędzie tam gdzie ziaja ma swoje produkty.
Cena: ok 6zł - tani produkt.
Czy kupie ponownie? jeszcze nie wiem.
Ogólna ocena: tani i dość dobry krem pod oczy. Nie daje spektakularnego efektu - nie zauważyłam żeby wygładzał zmarszczki ale krzywdy też nie robi. Nawilża skórę pod oczami i już - lubię go używać na noc Trochę przeszkadza mi fakt długiego wchłaniania się i tłustawej klejącej się warstwy. Jeśli chodzi o stosunek "cena-jakość" wychodzi na zdecydowany plus. Jeśli oczekujecie od kremu tylko nawilżenia i nie chcecie wiele na niego wydać warto kupić właśnie ten.
pamiętajcie że ta recenzja jest subiektywna i Wasze odczucia odnośnie tego produktu mogą być inne. Jednocześnie mam nadzieje że będzie komuś przydatna.
Lubię ten krem, ale faktycznie szałowych efektów nie ma ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz że trafiłam na kilka blogów amerykańskich które sobie chwaliły tą serię z Ziaji :) Ja lubię krem z Tołpy, chociaż wielki Ziaja ma wielki plus za opakowanie :)
OdpowiedzUsuńKidys zastanawiałam sie nad zakupem tego produktu
OdpowiedzUsuńRównież mam ten krem i podzielam Twoją opinię. Bardzo lubię w nim poręczne opakowanie, ponieważ przy kremach do oczu, które są w słoiczku zawsze miałam problem, żeby nabrać odpowiednią ilość produktu ;)
OdpowiedzUsuńJak tak, to wolę dorzucić 2zł i kupić żele Flosleku - efekt ten sam, a szybciej się wchłania (:
OdpowiedzUsuńja używam teraz kremu z bielendy, też szału nie ma, ale fajnie nawilża delikatną skórę pod oczami. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie używam kremu pod oczy. Nie mam suchej cery, zmarszczek też nie, więc to nie krem dla mnie :) Ale kosmetyki z Ziaji są świetne, a dużo ich już miałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę się na niego skusić, szukam nawilżacza pod oczy :)
OdpowiedzUsuńmam z tej serii krem do rąk i nie jest niestety rewelacyjny :/
OdpowiedzUsuńStosowałam ten krem, ale niestety moja skóra potrzebuje większego nawilżenia więc poszedł w odstawkę.
OdpowiedzUsuńFajny i tani, też go miałam ale nie mam szczególnie suchej cery, więc jakiś super efektów nie zauważyłam
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedy Ziaja wprowadziła "kozią" serię. Nie przypadł mi do gustu, bo za słabo nawilża. Ale tak jak napisałaś, jeśli ktoś nie wymaga od kremu pod oczy zbyt wiele powinien być zadowolony.
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem w porządku ten krem :) Ja nie mam wymagającej cery, to może by się i nawet nadał, ale jakoś nie mogę zdzierżyć zapachu koziego mleka :(
OdpowiedzUsuńUżywałam go i mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńja jednak potrzebuje czegos wiecej niz nawilzenie
OdpowiedzUsuńA u mnie się nie sprawdził. Nawilżenie dawał bardzo kiepskie ale co gorsza, mimo uważnej aplikacji, podrażniał mi oczy przez co bardzo łzawiły. Wylądował w koszu niestety, na szczęście nie był drogi.
OdpowiedzUsuńja stosuję inny krem Ziaji pod oczy, zamiast mocniejszego przeciwzmarszczkowego, który odstawiłam z powodu ciąży. lubię lekkość tych kremów, myślę, że mogą być idealnymi 'pierwszymi' kremami pod oczy:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie nawilża i mnie nie podrażnia i ...tyle. Chyba nie tego oczekuje się od kremu pod oczy.
OdpowiedzUsuńmam podobne odczucia co do tego pietruszkowego ;/
OdpowiedzUsuńMiałam krem pod oczy flos leku ze świetlikiem i zieloną herbatą, ale zostawia dziwną warstwę, która się później roluje. Od jakiego wieku powinno się zacząć stosować taki krem? Mam 21 lat i bardzo delikatną (i cienką) skórę pod oczmi - aż widać jedną pojedynczą dużą żyłkę. Znasz może jakieś korektory pod oczy, które mogłabyś polecić?
OdpowiedzUsuńJo' ja zaczelam uzywac krem pod oczy gdy mialam chyba z 18 lat - zmarszczki mimiczne uwidocznily mi sie dopiero jakos o kolor roku temu - gdy mialam 26 lat. Wczesniejsze kremy jakie stosowalam byly raczej lekkie i praktycznie nie na zmarszczki - uwazam ze jesli skora jest dobrze nawilzona zmarszki i tak sie pojawia ale pozniej. Jesli chodzi o korektor to genialny jest http://smieti.blogspot.com/2011/04/helena-rubinstein-magic-concealer.html niestety jest kosmicznie drogi. Na plus jest wydajnosc - jak przekalkuluje sobie ile bym w tym czasie zuzyla srednio drogich korektorow to wychodzi na plus. Wiem ze jak ten mi sie skonczy na pewno kupie kolejny. Daje swietne krycie, nie roluje sie i jest malo widoczny. Wiem ze korektor mineralny z bell jest przez wiele osob chwalony - ja go nie mialam wiec sie na jego temat nie moge wypowiedziec.
OdpowiedzUsuńAkurat tego kremu z Ziaji nie polecam uczulił mnie :(, polecam natomiast krem pod oczy z serii Sopot :)
OdpowiedzUsuńKremy pod oczy to chyba mój najbardziej znienawidzony kosmetyk - jeszcze nie znalazłam swojego ideału... Kremowe są dla mnie za ciężkie, żelowe w większości zostawiają lepką warstwę, która się potem roluje. A jeszcze dobrze by było gdyby taki krem niwelował moje cienie pod oczami - może za dużo wymagam? ;)
OdpowiedzUsuńChyba moją następną próbą będzie właśnie coś z Ziaji :)
A ja go nie polecam bo bardzo wysuszał mi skórę pod oczami ...
OdpowiedzUsuń